W Usenecie Vilar <v...@U...TO.op.pl> tak oto plecie:
>
> Ci opowiem Qro coś dla ...zmiany tematu.
> Moje psy ganiają sobie beztrosko po pobliskim lasku, w którym to lasku
> pomieszkuje pewien Pan. Pan ma domek, nie ma żadnego ogrodzenia, ani
> płotka, ale pewien kawałek lasu uważa za swój i nie wolno go dotknąc
> nawet patykiem. Psy, jak to psy nie bardzo rozumieją prawa własności
> (jeśli nie dotyczą kości, albo innych praktycznych rzeczy), zdarza im
> się naruszyć granice spłachetka (tym bardziej, że Pan jest posiadaczem
> uroczej suni), co doprowadza Pana do szewskiej pasji.
> Kiedyś Pan wylatuje z awanturką. Spytałam go więc, czemu nie zamontuje
> sobie jakiegoś ogrodzenia - miałby sprawę z głowy.
> i teraz:
> Pan: Bo nie mam kasy, a nie wygrałem w totka
> Ja: To zyczę Panu z całego serca tej wygranej
> Pan (w zacietrzewieniu): Ja Pani też!!!!
> I jego mina, jak się zorientował, co powiedział...bezcenna. Po prostu
> bezcenna. MK

Niestety za niektóre życzenia trzeba płacić kartą Mastercard.

Qra, życząc jak już to złotej karty bez limitu