| « poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2002-04-08 13:29:34
Temat: Re: Glodowki> > No to sam widzisz, ze utrata 140g bialka nie jest problemem.
>
> Aby w takim tempie je odbudować głodówki są niedopuszczalne. Przy okazji
> odbudowy w sposób prawidłowy jednocześnie zyskasz też troch ę tłuszczu, w
> przypadku po głodówce praktycznie sam tłuszcz.
Odniose sie do tego fragmentu wypowiedzi, bo sie z nim nie zgadzam.
(Co do reszty - nie dyskutuje.)
Stosowalam glodowki ze 3 razy - takie 7dmio dniowe i ani razu nie zauwazylam
zebym przybrala po takiej glodowce na wadze (inaczej: nie zwiekszyly mi sie
faldki tluszczu). Dopiero pozniej _na_wlasne_zyczenie_ utylam. Podkreslam
jeszcze raz: na wlasne zyczenie.
Znaczacego zaniku miesni rowniez nie zauwazylam, jako ze stosowalam glodowki
w trakcie nauki, a i akurat w okresie, kiedy chodzilam na kurs zeglarski. A
wiadomo - do ciagania lin trzeba miec troche krzepy i mi jej jakos nie
brakowalo.
Neczka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2002-04-08 13:56:19
Temat: Re: Glodowki> > Aby w takim tempie je odbudować głodówki są niedopuszczalne. Przy okazji
> > odbudowy w sposób prawidłowy jednocześnie zyskasz też troch ę tłuszczu,
w
> > przypadku po głodówce praktycznie sam tłuszcz.
>
> Odniose sie do tego fragmentu wypowiedzi, bo sie z nim nie zgadzam.
> (Co do reszty - nie dyskutuje.)
> Stosowalam glodowki ze 3 razy - takie 7dmio dniowe i ani razu nie
zauwazylam
> zebym przybrala po takiej glodowce na wadze (inaczej: nie zwiekszyly mi
sie
> faldki tluszczu). Dopiero pozniej _na_wlasne_zyczenie_ utylam. Podkreslam
Zmierzyłaś specjalnymi szczypcami, czy subiektywnie?
> jeszcze raz: na wlasne zyczenie.
To życzenie to była naturalna reakcja organizmu. Na Twoim miejscu też bym
pewnie tak zareagował.
> Znaczacego zaniku miesni rowniez nie zauwazylam, jako ze stosowalam
glodowki
> w trakcie nauki, a i akurat w okresie, kiedy chodzilam na kurs zeglarski.
A
> wiadomo - do ciagania lin trzeba miec troche krzepy i mi jej jakos nie
> brakowalo.
Trudno to porównać zwłaszcza, że duży wpływ na ocenę ma samopoczucie. Lepiej
byś porównała obwód np przedramienia lub ramienia oraz siłę na atlasie.
Poza tym, nawet gdybyś nie utyła, to ile trwale można stracić po 3x7 dni? 4
kg? Przy ogromnym prawdopodobieństwie jojo?
--
Jan Werbiński +48 68 3630000 +48 606269777
j...@p...pl
http://pa54.zgora.sdi.tpnet.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2002-04-08 14:06:28
Temat: Re: Glodowki
Użytkownik Jan Werbiński <j...@h...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:a8s5oc$qjb$...@n...tpi.pl...
> > > W ciągu miesiąca można odbudować nie więcej niż 1-1,5 kg mięśni lub/oraz
> > > kilkanaście kg tłuszczu.
> >
> > No to sam widzisz, ze utrata 140g bialka nie jest problemem.
>
> Aby w takim tempie je odbudować głodówki są niedopuszczalne. Przy okazji
> odbudowy w sposób prawidłowy jednocześnie zyskasz też troch ę tłuszczu, w
> przypadku po głodówce praktycznie sam tłuszcz.
:)) zarty na bok.
Poczytaj troche o glodowce leczniczej.
> > nie jest to dobry argument, poniewaz zawodowcy dyscyplin
> > posiadajacych kategorie wagowe nie moga byc
> > przykladem na zdrowy tryb zycia.
>
> Sport wyczynowy to wyjątkowo niezdrowe zajęcie. Jednak możemy korzystać z
> mechanizmów i wiedzy jakie wykorzystują.
>
> > > http://www.google.com.pl/search?q=dieting+starving+m
ode&hl=pl
> >
> > nie znalazlem tam konkretow na temat
> > 'ludzie stosujacy glodowke maja mniejsze miesnie'
>
> Czyli mają większe? Np ś. p. Gandi? No tak, to prawdziwy pro-wrestler. :-)
> W podanych linkach są mechanizmy opisujące negatywny wpływ zbyt
> niskokalorycznej lub głodowej diety na organizm.
No widzisz, o to wlasnie chodzi tam nic nie ma o normalnej
siermieznej glodowie. Poczytaj troche o glodowce to pogadamy.
> Głodówka 1700 kcal, to jest objadanie się dla niektórych. Przy tej ilości
> kalorii przestaję funkcjonować prawidłowo i jestem osłabiony. Mogę to nazwać
> głodówką ze swojej perspektywy, chociaż są ludzie, którzy tyją przy 1200.
Tylko tego Janie nie nazywaj glodowka, ok?
pozdrawiam Chaciur
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2002-04-08 14:07:21
Temat: Re: Glodowki
Użytkownik Neczka <m...@k...net.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:a8s5r9$4md$...@j...coi.pw.edu.pl...
> > Pewno roznice indywidualne wystepuja ale zastanow sie
> > co bylo glodem psychicznym a co fizycznym?
>
> No wlasnie. Fizyczny glod to ustapil szybko (2, 3 lub 4 dzien). Wlasnie
> chodzi mi o ten psychiczny. Trudno go powstrzymac. Zwlaszcza, ze nie mialam
> mozliwosci wyjechac gdzies i trzymac sie z dala od jedzenia. W miescie pelno
> piekarni, barow z fast-foodem... Ciezko generalnie odizolowac sie zupelnie
> od jedzenia. I tak 7 dni uwazam za duuuzy sukces.
Wiekszosc ludzi boi sie nawet za to zabrac
i potrafia to nawet ciekawie uzasadniac :)))
Uwazam ze jestes mocna.
> > Wazne jest tez miec jakies zajecia i duzo zieleni,
> > tylko nie sad a raczej las i laka ;)
>
> Tak, pamietam, ze czesciej chodzilam na spacery do parku (z braku innej
> mozliwosci).
O my biedne miejskie sierotki :).
Ja drugi tydzien spedzilem na Slowacji w Liptowskim Janie.
salut Chaciur
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2002-04-08 14:20:56
Temat: Re: Glodowki> Zmierzyłaś specjalnymi szczypcami, czy subiektywnie?
Kazdy potrafi stwierdzic, gdzie w jego ciele sa miesnie, a gdzie tluszcz - w
zwiazku z tym od razu zauwazy, czy przybylo mu tluszczyku. No chyba ze Ty
tego nie umiesz, to wspolczuje.
> > jeszcze raz: na wlasne zyczenie.
>
> To życzenie to była naturalna reakcja organizmu. Na Twoim miejscu też bym
> pewnie tak zareagował.
ROTFL
Sorry, ale znam na tyle swoj organizm i jego reakcje i wiem, ze jak zaczne
jesc po nocach (czasem nawet ciezsze posilki) i czesto wtedy jak nie jestem
glodna (a tylko mam na cos ochote), to odlozy mi sie to bez wzgledu na to
czy wczesniej robilam glodowki czy nie.
> Trudno to porównać zwłaszcza, że duży wpływ na ocenę ma samopoczucie.
Lepiej
> byś porównała obwód np przedramienia lub ramienia oraz siłę na atlasie.
Wiesz wole ocene przy ciaganiu lin, niz proby na atlasie. I nie wydaje mi
sie, ze taka miara jest gorsza od innej. A samopoczucie ma sie nijak do
faktow.
> Poza tym, nawet gdybyś nie utyła, to ile trwale można stracić po 3x7 dni?
4
> kg? Przy ogromnym prawdopodobieństwie jojo?
Z trwala utrata wagi to jest tak: nie wystarczy schudnac - trzeba zmienic
podejscie do jedzenia i ruchu. Innymi slowy, w/g mnie, nie wazne jak szybko
tracisz wage, ale jak, po uzyskaniu tej wymarzonej ilosci kilogramow,
zaczniesz zyc. Bo jak sie zaczniesz objadac nie bedac glodnym (tylko dlatego
ze masz apetyt), przestaniesz chodzic na silownie/basen/aerobik/whatever to
gwarantuje ze dopadnie Cie efekt jo-jo.
Neczka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2002-04-08 14:38:17
Temat: Re: Glodowki> :)) zarty na bok.
> Poczytaj troche o glodowce leczniczej.
W "Mein Kampf"?
Idę zaraz do biblioteki. :-)
> > > nie znalazlem tam konkretow na temat
> > > 'ludzie stosujacy glodowke maja mniejsze miesnie'
No to odwrotnie. Ludzie, którzy mają większe mięśnie. Nie mylić ze
sterydziarzami i łysymi tępakami.
Stosowali głodówkę? Z tego co wiem, to nie.
--
Jan Werbiński +48 68 3630000 +48 606269777
j...@p...pl
http://pa54.zgora.sdi.tpnet.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2002-04-08 14:40:47
Temat: Re: Glodowki> > mozliwosci wyjechac gdzies i trzymac sie z dala od jedzenia. W miescie
pelno
> > piekarni, barow z fast-foodem... Ciezko generalnie odizolowac sie
zupelnie
> > od jedzenia. I tak 7 dni uwazam za duuuzy sukces.
Jedząc prawidłowo przechodzę obojętnie (z lekkim obrzydzeniem) obok kejefsi,
makdonaldów itp burgershit, chipsów i słodyczy. Przestały mnie pociągać.
Wystarczy, że pomyślę jak źle się po nich czuję i porównam to z moim
świetnym samopoczuciem po np owsiance na mleku.
--
Jan Werbiński +48 68 3630000 +48 606269777
j...@p...pl
http://pa54.zgora.sdi.tpnet.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2002-04-08 14:45:11
Temat: Re: Glodowki> > Zmierzyłaś specjalnymi szczypcami, czy subiektywnie?
> Kazdy potrafi stwierdzic, gdzie w jego ciele sa miesnie, a gdzie tluszcz -
w
> zwiazku z tym od razu zauwazy, czy przybylo mu tluszczyku. No chyba ze Ty
> tego nie umiesz, to wspolczuje.
Cyferki można łatwiej porównać. Wykluczają też autosugestię.
> ROTFL
> Sorry, ale znam na tyle swoj organizm i jego reakcje i wiem, ze jak zaczne
> jesc po nocach (czasem nawet ciezsze posilki) i czesto wtedy jak nie
jestem
> glodna (a tylko mam na cos ochote), to odlozy mi sie to bez wzgledu na to
> czy wczesniej robilam glodowki czy nie.
Aaa, to co innego. To rzeczywiście nie mogło być inaczej.
> Z trwala utrata wagi to jest tak: nie wystarczy schudnac - trzeba zmienic
> podejscie do jedzenia i ruchu. Innymi slowy, w/g mnie, nie wazne jak
szybko
Przecież my sie całkiem zgadzamy! Tylko już skończ z tymi głodówkami. :-)
--
Jan Werbiński +48 68 3630000 +48 606269777
j...@p...pl
http://pa54.zgora.sdi.tpnet.pl/
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2002-04-08 22:46:10
Temat: Re: Glodowki
Użytkownik "chaciur" <g...@k...net.pl> napisał w wiadomości
news:a8rgf6$m3i$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik CrazyIvan <d...@i...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3...@n...vogel.pl...
> > Organizm czlowieka jest tak zlosliwy, ze stosujac glodowke spala
wszystkie swoje struktury, ale
> > niestety tluszcz w najmniejszym stopniu. Na pierwszy ogien ida miesnie,
potem poklady glikogenu
> > dzieki ktorym funkcjonuje m.in glodzony mozg, watroba i nerki, a potem
nastepuje odwapnianie kosci.
> > Potem jest dlugo, dlugo nic i dopiero trojglicerydy ze znienawidzonych
przez nas faldek tluszczyku.
> > Piszac teraz w skrocie; stosujac glodowke powodujemy wieksze
spustoszenie w organizmie niz
> > kozysci. Dieta winna byc zbilansowana w kazdym stopniu (nawat ta
najbardziej drakonska). Jesli nie
> > dostarczymy naszemu organizmowi niezbednych substratow, to on sobie je i
tak wezmie... od nas
> > samych.
>
> Zupelnie powaznie sie pytam na jakiej podstawie tak uwazasz?
> Bo ja sie z tym nie zgadzam, ze nasz organizm jest taki glupi.
> Najpierw spali miesnie, potem glikogen a potem tluszcz :))))
> Nie wiem czy to czytales, bo chyba sam bys sie usmial.
>
> pozdrawiam Chaciur
To nie organizm jest taki głupi, tylko jego właściciel ;)
Ta wersja przedstawiona powyżej jest dość prawdopodobna.
Jako 1. mięśnie - przy radykalnej zmianie odżywiania (a taką zmianą jest
także okresowa głodówka) organizm jest zmuszony zmienić ilość i rodzaj
enzymów, a do ich budowy potrzebuje białka, więc bierze z mięśni. Glikogen
wg mnie jest spalany jednocześnie. Przy czym również jednocześnie stale są
potrzebne minerały, kości to dobre pokłady zapasu... 8(
2. No i nasz słynny tłuszczyk zapasowy. Żeby mógł organizm go spalać,
potrzebuje sporo enzymu lipazy lipoproteinowej, którą musi zbudować z
białka...
Miłych snów... ;)
Krystyna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2002-04-09 03:34:13
Temat: Re: Glodowki> To nie organizm jest taki głupi, tylko jego właściciel ;)
> Ta wersja przedstawiona powyżej jest dość prawdopodobna.
>
> Jako 1. mięśnie - przy radykalnej zmianie odżywiania (a taką zmianą jest
> także okresowa głodówka) organizm jest zmuszony zmienić ilość i rodzaj
> enzymów, a do ich budowy potrzebuje białka, więc bierze z mięśni. Glikogen
> wg mnie jest spalany jednocześnie. Przy czym również jednocześnie stale są
> potrzebne minerały, kości to dobre pokłady zapasu... 8(
> 2. No i nasz słynny tłuszczyk zapasowy. Żeby mógł organizm go spalać,
> potrzebuje sporo enzymu lipazy lipoproteinowej, którą musi zbudować z
> białka
Może podaj imię i nazwisko osoby, która zbudowała widoczne mięśnie przy
pomocy głodówki. Proszę o link ze zdjęciem.
Jedyny sposób na budowę mięśni głodując to sterydy. Niewiele ma wspólnego ze
zdrowiem.
--
Jan Werbiński
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |