Data: 2000-02-14 12:16:24
Temat: Re: Grusza - rdza.
Od: d...@n...gov.pl (Dorota Nowicka)
Pokaż wszystkie nagłówki
Hmmmm...skoro fachowcy z instytutu nie pomogli, listowicze na odleglosc
chyba tez niewiele zdzialaja...nie napisalas jakie wlasciwie sa objawy,
czy wystepuje na lisciach, owocach, pedach. czy na moreli bylo to samo?
podaj wiecej konkretow.
Dorota
Jardin wrote:
>
> Witam Wszystkich.
> Mam wspaniałą (najlepsze gruszki na świecie!) przedwojenną gruszę.
> Niestety nawet nie wiem jaka to odmiana, zresztą nie ja jedyna nie wiem..
> Jest szczepiona więc prawdopodobnie są to jakieś gruszki południowe, ale
> nie to jest istotne. Ostatnio jest oblężona przez rdzę .Na gruszach sąsiadów
> jest to samo - i tak moja zaraziła się jako ostatnia. Od razu zaznaczam, że
> nie zmuszę sąsiadów do żadnych oprysków, nie mam również żadnego
> jałowca sabińskiego. W literaturze fachowej wyczytałam, że w zupełności
> wystarczają opryski miedzianem, ale okazuje się że nie. W ubiegłym roku
> pryskałam zgodnie z instrukcjami i nic (zupełnie nic!) nie pomogło.
> Proszę o pomoc - zostało już mi tylko to jedno przedwojenne drzewo.
> W ubiegłym roku musiałam wyciąć także 2 wspaniałe przedwojenne morele,
> przed tym zaprosiłam na "oględziny" fachowców z instytutu ochrony roślin
> - oglądali je przez godzinę po czym stwierdzili, że jest to jakiś grzyb, tyle
> to i ja wiedziałam....
> Fachowców z instytutu już nie chcę i proszę Was o pomoc.
>
> --
>
> Lidia
--
Najnowsze oferty pracy: http://www.newsgate.pl/archiwum/pl-praca-oferowana/
|