Data: 2003-02-18 09:30:54
Temat: Re: Grzejnik do lazienki
Od: Hanka Skwarczyńska <a...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "McMac" <m...@p...pl> napisał w wiadomości
news:3e52eed4.3016832@news.tpi.pl...
> [...]Powinno chyba byc: nie zatrudnia sie znajomych
"fachowcow".
Niezupełnie. "Fachowców" nie zatrudnia się w ogóle. Oczywiście
jesli się wie, że to "fachowiec", a nie fachowiec, co na
pierwszy rzut oka nie tak łatwo stwierdzić, bo oni te cudzysłowy
dobrze kamuflują. Natomiast nawet fachowiec bez cudzysłowu,
pracujący u kogoś znajomego (ale nie aż tak, żeby sobie dzieci
do chrztu trzymać), miewa pokusę, żeby to i owo zrobić na
odczepnego, i nie zawsze potrafi jej się oprzeć, tym bardziej,
że taki znajomy rzadko ma możliwość ukrycia niedostatków swojej
wiedzy w przedmiocie, a i zakres sankcji i środków przymusu w
stosunku do znajomego fachowca jest mocno ograniczony.
Pozdrawiam
specjalista ds. fachowcologii stosowanej, z otwartym przewodem,
niestety nie doktorskim, tylko elektrycznym w ścianie
Hanka
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE
|