HIV - mozliwosc zakazenia

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 32

11. Data: 2004-07-20 11:42:46

Temat: Re: HIV - mozliwosc zakazenia
Od: "Trapez" <t...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Anetta" <a...@i...pl> napisał w wiadomości

> chyba poważnie musiała Ci zaszkodzić jakaś firma farmaceutyczna , poza tym
> nikt nikogo nie zmusza do przyjmowania jakichkolwiek leków, człowiek
dorosły
> decyduje za siebie,
>
Czyżby? Słyszałem w przypadku HIV o czym innym.

> pracowałeś w Afryce? badałeś chociaż jedną osobę zarazoną wirusem HIV? nie
> masz pojęcia na temat badań u nas, nie mówiąc o Afryce, szkoda słów!
>
Tak jak wielu nie ma pojęcia o badaniach w Afryce, a głoszą występowanie tam
jakiejś epidemii.

--
Pozdrawiam
Trapez
www.trapezonet.republika.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2004-07-21 13:30:54

Temat: Re: HIV - mozliwosc zakazenia
Od: Lech Trzeciak <l...@R...pl> szukaj wiadomości tego autora

Trapez wrote:

> Jest wielce wątpliwe czy HIV wywołuje AIDS.

Dokładnie rzecz biorąc JEDEN poważny naukowiec od lat głosi tę tezę, a
że z czasem wydaje się ona coraz bardziej debilna, facet ma coraz
większe kłopoty z uzyskiwaniem jakichkolwiek pieniędzy na jakiekolwiek
badania.

> Ja bym sie tym nie przejmował

Po lekturze różnych twoich wypowiedzi też przestałem się przejmować, że
ty się nie przejmujesz. W końcu jeśli wskutek swojej niefrasobliwości
zarazisz się HIV i zachorujesz na prawdziwy AIDS, to wkrótce zejdziesz z
tego świata (bo przecież nie zastosujesz leczenia, które Twoim zdaniem
jest szkodliwe). Można by powiedzieć, że tak w XXI wieku działa dobór
naturalny. Co prawda możesz po drodze zarazić parę swoich znajomych i
one (oni?) także umrą, ale zaryzykowałbym tezę, że kolegować się z takim
zawodnikiem oznacza świadomie brać na siebie podwyższone ryzyko, nie
tylko AIDS.

Leszek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2004-07-21 14:28:28

Temat: Re: HIV - mozliwosc zakazenia
Od: "Trapez" <t...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Lech Trzeciak" <l...@R...pl> napisał w
wiadomości

> Dokładnie rzecz biorąc JEDEN poważny naukowiec od lat głosi tę tezę, a
> że z czasem wydaje się ona coraz bardziej debilna, facet ma coraz
> większe kłopoty z uzyskiwaniem jakichkolwiek pieniędzy na jakiekolwiek
> badania.
>
Głównym źródłem środków na badania naukowe pochodzą od firm lub z budżetu
państwa, gdzie siedzą ludzie "sponsorowani" przez te firmy. Nie pierwszy raz
zdarza się nagonka na kogoś zadającego niewygodne pytania.

> Po lekturze różnych twoich wypowiedzi też przestałem się przejmować, że
> ty się nie przejmujesz.
>
Jak napisałem są bardziej realne zagrożenia przed którymi należy mieć się na
baczności niż jakaś wyimaginowana choroba.

> W końcu jeśli wskutek swojej niefrasobliwości
> zarazisz się HIV i zachorujesz na prawdziwy AIDS, to wkrótce zejdziesz z
> tego świata (bo przecież nie zastosujesz leczenia, które Twoim zdaniem
> jest szkodliwe).
>
Niby czemu mam się zarazić HIV o ile coś takiego istnieje? To, że nie uznaję
za realne to zagrożenie, nie oznacza, że prowadzę lekkomyślny tryb życia.
Mam świadomość innych niebezpieczeństw, które są zaraźliwe podobnymi drogami
jak HIV. Ale oznacza to, że jak mnie jakiś ćpun dziabnie igłą, to wpadnę w
panikę i nie będę odliczał dni, które mi zostały. Nie bedę na siłę szukał
lekarstwa, które ma zniszczyć coś co nie istnieje.

> Można by powiedzieć, że tak w XXI wieku działa dobór
> naturalny.
>
Jeżeli ktoś ufa bezkrytycznie w zdobycze medycyny, która nie radzi sobie z
wieloma dolegliwościami i zamiast zrobić coś ze sobą, bierze tony lekarstw
to będzie właśnie przykładem tego doboru.
Może HIV to część doboru naturalnego, uruchamianego co jakiś czas przez
przyrodę, który ma usunąć słabe osobniki ze zniszczonym zdrowiem :)

> Co prawda możesz po drodze zarazić parę swoich znajomych i
> one (oni?) także umrą, ale zaryzykowałbym tezę, że kolegować się z takim
> zawodnikiem oznacza świadomie brać na siebie podwyższone ryzyko, nie
> tylko AIDS.
>
Znajoma lekarka mówiła, że ostatnio zwiększyła się znacznie liczba
niebezpiecznych chorób wenerycznych. Spowodowane jest to tym, że młode
kobiety przyjmują pigułki antykoncepcyjne, które są przypisywane przez
lekarzy jako remedium na wszelkie zaburzenia hormonalne. Panienki po wzięciu
pigułki swawolą juz bez używania prezerwatywy (bo i po co jak nie zajdą w
ciążę), co powoduje dużą ilość zakażeń. I nie chodzi tu o HIV, ale o realne
choroby weneryczne jakimi się zarażają.

--
Pozdrawiam
Trapez
www.trapezonet.republika.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

14. Data: 2004-07-21 22:36:55

Temat: Re: HIV - mozliwosc zakazenia
Od: "Robert" <r...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Wracam sobie ze slonecznych plaz, czytam, i co sie dowiaduje :)))

> Głównym źródłem środków na badania naukowe pochodzą od firm lub z budżetu
> państwa, gdzie siedzą ludzie "sponsorowani" przez te firmy. Nie pierwszy
raz
> zdarza się nagonka na kogoś zadającego niewygodne pytania.

W kwestii formalnej (merytoryczna pomijam z oczywistych powodow ) - jakie
to niewygodne pytania zadawales, bo jakos nie widze...

> Znajoma lekarka mówiła, że ostatnio zwiększyła się znacznie liczba
> niebezpiecznych chorób wenerycznych.

Rozmawiasz z "lakarkami"? Przeciez one przepisuja leki - produkt
dzialalnosci firm farmaceutycznych... i wogole kieruja sie zdobyczami
medycyny, a przeciez piszesz:

"Jeżeli ktoś ufa bezkrytycznie w zdobycze medycyny, która nie radzi sobie z
wieloma dolegliwościami i zamiast zrobić coś ze sobą, bierze tony lekarstw
to będzie właśnie przykładem tego doboru."

Oj jakis taki niespojny jestes... i wogole...

Robert Milewski

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

15. Data: 2004-07-22 05:17:40

Temat: Re: HIV - mozliwosc zakazenia
Od: "Basiek" <smilingdolphin_nospam@nospam_wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Znajoma lekarka mówiła, że ostatnio zwiększyła się znacznie liczba
> niebezpiecznych chorób wenerycznych. Spowodowane jest to tym, że młode
> kobiety przyjmują pigułki antykoncepcyjne, które są przypisywane przez
> lekarzy jako remedium na wszelkie zaburzenia hormonalne. Panienki po
wzięciu
> pigułki swawolą juz bez używania prezerwatywy (bo i po co jak nie zajdą w
> ciążę), co powoduje dużą ilość zakażeń. I nie chodzi tu o HIV, ale o
realne
> choroby weneryczne jakimi się zarażają.

A moze one wszystkie tez sa wymyslone?
Moze w ogole powinnismy przestac odwiedzac gabinety lekarskie i kupowac leki
w aptekach, bo przeciez oni wcale nie chca nam pomoc, tylko na nas zarobic.

Skad Ty sie urwales?

Basiek.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

16. Data: 2004-07-22 07:07:57

Temat: Re: HIV - mozliwosc zakazenia
Od: "Trapez" <t...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Basiek" <smilingdolphin_nospam@nospam_wp.pl> napisał w
wiadomości

> A moze one wszystkie tez sa wymyslone?
> Moze w ogole powinnismy przestac odwiedzac gabinety lekarskie i kupowac
leki
> w aptekach, bo przeciez oni wcale nie chca nam pomoc, tylko na nas
zarobic.
>
Kiedyś wszystko leczono lewatywą i to jest o wiele lepsze rozwiązanie niż
leki z apteki. Zastanawia mnie czemu mówi się o postępach medycyny, skoro
ludzie są trapieni coraz to nowymi chorobami głównie cywilizacyjnymi? Moim
zdaniem dbałość lekarzy o zdrowie ludzkie jest mocno fałszywa, co objawia
się tym, że coraz więcej ludzi cierpi na różnego rodzaju dolegliwości
(alergie, zaparcia, itp.), które medycyna uznaje za nieuleczalne, a chwilową
ulgę przynosi jedynie ciągłe stosowanie lekarstw. Chodzi oczywiście o ciągły
napływ gotówki dla firm farmaceutycznych. Teraz to wielkie koncerny mające w
swoim posiadaniu nie tylko produkcję lekarstw.

> Skad Ty sie urwales?
>
Całe dzieciństwo i młodość chorowałem na różne rzeczy i chodziłem do
lekarzy. W końcu postanowiłem sprawdzić w mądrych książkach czy moja
sytuacja jest na pewno beznadziejna. Okazało się, że można zastosować pewne
zmiany w sposobie odżywiania i trybie życia, a organizm, który jest sam dla
siebie najlepszym lekarzem zrobi resztę. Po dawnych chorobach nie ma śladu i
nie zawdzięczam tego konwencjonalnej medycynie z którą wydawałbym pewnie pół
pensji na lekarstwa, które pod pozorem leczenia jednej dolegliwości robiłyby
spustoszenie gdzie indziej.

--
Pozdrawiam
Trapez
www.trapezonet.republika.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

17. Data: 2004-07-22 07:12:57

Temat: Re: HIV - mozliwosc zakazenia
Od: "Trapez" <t...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Robert" <r...@m...pl> napisał w wiadomości
news:cdmr68$81b$1@sunflower.man.poznan.pl...

> W kwestii formalnej (merytoryczna pomijam z oczywistych powodow ) - jakie
> to niewygodne pytania zadawales, bo jakos nie widze...
>
Nie chodzi o mnie, ale o ludzi, którzy zadają pytania odnośnie jakości
badań, które wypromowały HIV na dżumę dwudziestego wieku. Niezaprzeczalnym
faktem jest, że choroba rzekomo wywoływana tym wirusem nie jest tak
śmiertelna niż inne.

> Rozmawiasz z "lakarkami"? Przeciez one przepisuja leki - produkt
> dzialalnosci firm farmaceutycznych... i wogole kieruja sie zdobyczami
> medycyny, a przeciez piszesz:
>
Lubię wiedzieć co ma do powiedzenia druga strona. Czasem mogą się wygadać z
jakichś ciemnych spraw :)

--
Pozdrawiam
Trapez
www.trapezonet.republika.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

18. Data: 2004-07-22 09:13:02

Temat: Re: HIV - mozliwosc zakazenia
Od: "Robert" <r...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

> (...) coraz więcej ludzi cierpi na różnego rodzaju dolegliwości
> (alergie, zaparcia, itp.), które medycyna uznaje za nieuleczalne (...)

kto Ci takich glupot naopowiadal?

> Całe dzieciństwo i młodość chorowałem na różne rzeczy i chodziłem do
> lekarzy. W końcu postanowiłem sprawdzić w mądrych książkach czy moja
> sytuacja jest na pewno beznadziejna. Okazało się, że można zastosować
pewne
> zmiany w sposobie odżywiania i trybie życia, a organizm, który jest sam
dla
> siebie najlepszym lekarzem zrobi resztę. Po dawnych chorobach nie ma śladu
i
> nie zawdzięczam tego konwencjonalnej medycynie z którą wydawałbym pewnie
pół
> pensji na lekarstwa, które pod pozorem leczenia jednej dolegliwości
robiłyby
> spustoszenie gdzie indziej.

Podejscie do otaczajacego swiata jakie prezentujesz kojarzy mi sie z
podejsciem osob nie potrafiacych zaakceptowac pewnych stanow chorobowych.
Bywa np., ze pacjenci ze zlym rokowaniem "odwracaja sie" od medycyny gloszac
nieskutecznosc tejze, szukajac pomocy we wszelkiego rodzaju "cudownych
metodach leczenia wszystkiego".
No ale Tobie jak piszesz na szczescie nic nie dolega (poza teoriami ktore
glosisz). Zycze zatem dalszego zdrowia i dolaczam sie do propozycji ktora
juz padla abys zmienil z tym watkiem grupe, bo tu jak widzisz ciezko o
poparcie Twoich teorii...
A tak przy okazji to ta grupa ma w nazwie "medycyna" a Ty wyraziles juz
swoje zdanie o medycynie...

Robert Milewski

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

19. Data: 2004-07-22 09:28:22

Temat: Re: HIV - mozliwosc zakazenia
Od: "Trapez" <t...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Robert" <r...@m...pl> napisał w wiadomości

> kto Ci takich glupot naopowiadal?
>
Od dziecka miałem przykładowo alergie i lekarze wciąz powtarzali, że jestem
słabego zdrowia, musze na siebie uwazać i nauczyć się z tym żyć. A tu jakoś
się okazało, że można się tych dolegliwości pozbyć bez szamanów, puszczania
krwi czy wizyt u lekarza.

> No ale Tobie jak piszesz na szczescie nic nie dolega (poza teoriami ktore
> glosisz).
>
Nie dolega, ale dolegało dopóki szukałem pomocy u lekarzy zamiast poszukać
samemu o co naprawdę w tym wszystkim chodzi.

--
Pozdrawiam
Trapez
www.trapezonet.republika.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

20. Data: 2004-07-22 10:09:19

Temat: Re: HIV - mozliwosc zakazenia
Od: "Anetta" <a...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Nie dolega, ale dolegało dopóki szukałem pomocy u lekarzy zamiast poszukać
> samemu o co naprawdę w tym wszystkim chodzi.
>
następny uzdrowiciel się znalazł !

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry