Data: 2009-10-20 04:51:12
Temat: Re: Heteromatrix
Od: de Renal <f...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
vonBraun wrote:
> XL wrote:
>
> > Dnia Fri, 16 Oct 2009 15:07:52 -0700 (PDT), de Renal napisaďż˝(a):
> >
> >
> >>XL wrote:
> >>
> >>>Dnia Fri, 16 Oct 2009 14:21:34 -0700 (PDT), de Renal napisaďż˝(a):
> >>>
> >>>
> >>>>XL wrote:
> >>>>
> >>>>>Dnia Fri, 16 Oct 2009 13:47:45 -0700 (PDT), de Renal napisaďż˝(a):
> >>>>>
> >>>>>
> >>>>>>XL wrote:
> >>>>>>
> >>>>>>>Dnia Fri, 16 Oct 2009 13:36:53 -0700 (PDT), de Renal napisaďż˝(a):
> >>>>>>>
> >>>>>>>
> >>>>>>>>Staram si� nie ucieka� w �rodki zast�pcze, ale przecie� wiadomo
rutyna
> >>>>>>>>zabija zwi�zek,
> >>>>>>>
> >>>>>>>Rutyna? Nie znam.
> >>>>>>>
> >>>>>>>
> >>>>>>>>jak ka�dy odgrywa swoj� rol�, jak laleczka
> >>>>>>>>przydzielon�. Co to za �ycie, bardzo zaborcze i nerwowe.
> >>>>>>>
> >>>>>>>Sk�d wiesz?
> >>>>>>>--
> >>>>>>>
> >>>>>>>Ikselka.
> >>>>>>
> >>>>>>Po tym co napisa�a�, �e zwi�zek to wszystko uporz�dkowane.
> >>>>>>No to co mamy =role, kt�re boj� si� wychyli� z teatru, aby by�
> >>>>>>szcz�liwym i tkwi� w nieszcz�ciu.
> >>>>>
> >>>>>Mia�abym si� wychyla� w stron� twojego "szcz�cia"? - dzienks,
postojďż˝.
> >>>>>--
> >>>>>
> >>>>>Ikselka.
> >>>>
> >>>>Nie musimy na stoj�co ca�y czas, mo�emy te� inaczej;))))))))))
> >>>
> >>>Zaczynam wrecz odnosi� wra�enie, �e mi czynisz propozycje eksperymentu.
Mam
> >>>nadziej�, �e si� myl� :->
> >>>--
> >>>
> >>>Ikselka.
> >>
> >>Nie jeste� pewna? Gdyby� naprawd� chcia�a to napewno by si�
zi�ci�o,
> >
> >
> > Dlatego si� nie zi�ci, �e naprawd� nie chc�.
> >
> >
> >
> >>nie wiem czemu ale osobi�cie przy spotkaniu nie by�aby� taka zaborcza,
> >
> >
> > Na pewno chcia�es w�a�nie tego s�owa u�y�?
> >
> >
> >
> >>tak jakoďż˝ mnie siďż˝ wydaje.
> >
> >
> > Nie jesteďż˝ pewien?
> >
> >
> >>A poza tym nie jest ci przyjemnie byďż˝
> >>podrywanďż˝?;)
> >
> >
> > Z nieszczerego podrywania wyros�am ju� dawno - jak z lalek. A szczerego mi
> > nie brak do dziďż˝ i jest ono bardzo przyjemne. O ile nie jest tzw "konkretnďż˝
> > propozycjďż˝", bo szczere konkretne propozycje daje siďż˝ dziwkom.
> >
> >
>
> Mi si� po tej wymianie zda� przypomina ulubiony tekst "Lady Punk�w":
>
> Mog�a� moj� by�
> Kryzysowďż˝ narzeczonďż˝
> Razem ze mnďż˝ piďż˝
> To, co nam tu nawa�ono
> Mog�a� moj� by�
> Przy zg�uszonym odbiorniku
> A� po blady �wit
> S�ucha� nowin i uderza� w gaz
> Nie jeden raz
> Nie jeden raz
> Nie jeden raz
>
> Mog�a� by� ju� na dnie
> A nie by�a�
> Nigdy nie dowiesz siďż˝
> Co straci�a�....
>
> [;-)]
>
> Czy cz�owiekowi nie powinna przydarzy� si� raz w �yciu jaka� odjechana
> mi�o��, w kt�rej nic si� poza ni� si� nie liczy? Mam tu na my�li
> NIESTETY tak�e :zasady, moralno��, instynkt samozachowawczy?
>
> pozdrawiam
> vonBraun
Najbardziej podobało mi się to , nie jeden raz, nie jeden raz, nie
jeden raz. Ikselcia niestety jest zbyt egzaltowana, ona nie umie
poświęcić się dla mężczyzny, Ona wymaga chodzenia i kochania jej
świata, nie umie się oddać , zaprzepaścić w miłości, dzikiej,
niespodziewanej , jeszcze zawału by mi biedactwo dostało z tego
rzucenie się w wir życie, niestety.;)
Ps. Najbardziej kocham porzucanie wszystkiego co się kocha.
|