Data: 2009-10-20 19:16:38
Temat: Re: Heteromatrix
Od: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
XL pisze:
> Dnia Tue, 20 Oct 2009 00:13:09 +0200, vonBraun napisał(a):
>
>
>> Czy człowiekowi nie powinna przydarzyć się raz w życiu jakaś odjechana
>> miłość, w której nic się poza nią się nie liczy? Mam tu na myśli
>> NIESTETY także :zasady, moralność, instynkt samozachowawczy?
>
> Powinna. Zdarzyła mi się, więc ją złapałam i trzymam i dbam. I dlatego mam
> ją już tyle lat. Zawsze była i jest odjechana, bo od początku nie liczyły
> się w niej zasady, moralność, instynkt samozachowawczy, nie musieliśmy o
> nich pamiętać, na nie zważać, ponieważ w sposób naturalny miłość ta
> istnieje równolegle do zasad, moralności, instynktu samozachowawczego,
> którymi inni muszą się kierować świadomie, aby chronić siebie...
Jakieś przykłady tych odjazdów? Bo vonbraun pisze o miłości, która łamie
wszelkie zasady, moralność itd., a Ty piszesz o tym, że nie liczyły się
zasady, bo one działają równolegle. Czyli jednak te zasady się liczyły,
były cały czas.
Chyba nie masz pojęcia, co to jest odjechana miłość...
> Możnaby to opisać bajką:
/ciach grafomańskie podpisy literackie/.
--
Paulinka
|