Data: 2009-10-22 12:09:15
Temat: Re: Heteromatrix
Od: medea <e...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Red art pisze:
> I tu jest imho gruba pomyłka. Zgoda na jaskrawą, przerysowaną formę
> intelektualnych rozważań globa nie prowokuje go do agresji, ale imho
> wręcz przeciwnie - pozwala mu się wypowiedzieć i załapać z otoczeniem
> jakiś kontakt na płaszczyźnie idącej ponad 'krwisto-jaskrawym ja'.
Oczywiście, że dokładnie o to chodzi, przynajmniej mnie.
Taka mała analogia mi się nasunęła.
Przysłuchiwałam się dzisiaj rozmowie telefonicznej jednego pana
kierowcy. Pan co drugie słowo rzucał k.., ch.., pier... i innym mięsem,
chociaż zupełnie bez agresywnego nastawienia. Pod koniec rozmowy słychać
było, że dogadał się z kimś po drugiej stronie. Gdyby jednak zmusić go
do stosowania literackiego języka, prawdopodobnie nie dogadałby się
nigdy. ;)
Każdy ma swoje środki wyrazu, jeżeli nie jesteśmy w stanie na nie
przystać, to po prostu nie podejmujmy rozmowy.
Ewa
|