Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: vonBraun <i...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Heteromatrix
Date: Fri, 23 Oct 2009 15:33:32 +0200
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 110
Message-ID: <hbsbbe$9bt$1@inews.gazeta.pl>
References: <8...@j...googlegroups.com>
<hbdio7$kt5$1@news.onet.pl> <hbf0sn$sds$11@atlantis.news.neostrada.pl>
<hbf1b9$gub$1@node2.news.atman.pl>
<hbf8dh$mi7$11@nemesis.news.neostrada.pl> <hbfu5f$mlp$1@news.onet.pl>
<hbo4jb$ph8$11@atlantis.news.neostrada.pl> <hbo6c0$pfq$1@news.onet.pl>
<hbo7gm$s55$1@inews.gazeta.pl> <hbp6o1$45v$1@atlantis.news.neostrada.pl>
<hbp88q$v8f$1@news.onet.pl> <hbp96h$9la$1@atlantis.news.neostrada.pl>
<hbpc9e$cr8$1@news.onet.pl> <hbpgm7$rc7$1@news.onet.pl>
<hbpi5m$33n$1@atlantis.news.neostrada.pl> <hbpiib$1qg$1@news.onet.pl>
<0...@l...googlegroups.com>
<hbrk7g$4cp$1@news.onet.pl>
<f...@l...googlegroups.com>
<hbrlrq$8tv$1@news.onet.pl> <hbroe6$ph4$1@inews.gazeta.pl>
<hbrs9h$s5g$1@news.onet.pl> <hbrtr2$g5n$1@inews.gazeta.pl>
<hbs0gc$qg7$1@inews.gazeta.pl> <hbs4hh$oa0$1@news.onet.pl>
<hbs7tb$pjt$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: chello089074069233.chello.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1256304814 9597 89.74.69.233 (23 Oct 2009 13:33:34 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 23 Oct 2009 13:33:34 +0000 (UTC)
In-Reply-To: <hbs7tb$pjt$1@inews.gazeta.pl>
X-Antivirus-Status: Clean
X-Accept-Language: en-us, en
X-User: interfere
X-Antivirus: avast! (VPS 091022-0, 2009-10-22), Outbound message
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.0; en-US; rv:1.6) Gecko/20040113
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:479544
Ukryj nagłówki
vonBraun wrote:
> Red art wrote:
>
>>
>> Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:hbs0gc$qg7$1@inews.gazeta.pl...
>>
>>> I druga sprawa:
>>> Prawdopodobnie jednak nie da się pominąć żadnej z faz na drodze:
>>> wkurzenie->zrozumienie/istoty relacji wkurzający-wkurzony/
>>> ->wybaczenie/sobie kompleksów-wkurzającemu przyczyn dla których to
>>> robi/->współczucie/choć lepsze byłoby raczej słowo "empatia"/
>>>
>>> Realnie (to IMHO of kors) - w fazie pomiędzy pierwszą a drugą można
>>> pójść do przodu próbując zrozumieć paradoks: "Jak mnie mądrego może
>>> wkurzać ludzka głupota" ;-)
>>
>>
>>
>> Hmmm ...
>> Zastanawiam się jak szeroko można/należy tu zrozumieć
>> "zrozumienie/istoty relacji wkurzający-wkurzony".
>> Brzmi to bardzo jako 'zrozumienie intelektualne', a pewnie
>> nie o to chodzi. Bo wtedy biada wszystkim mało
>> inteligentnym furiatom ...
>>
>> Mógłbyś coś więcej powiedzieć, jak przykładowo może
>> wyglądać to 'zrozumienie istoty relacji', w jaki sposób
>> 'sformułowane' - werbalnie, emocjonalnie, w postaci subtelnych
>> odczuć, postaw, zabiegów ... czy jak ... ;) Tak praktycznie ;)
>
>
> Wyjeżdżam z parkingu. Jestem "podporządkowany" czekam aż przejadą
> samochody. W tym samym momencie facet z tyłu zaczyna na mnie trąbić
> (jest mu wszystko jedno, czy wpakuje się pod coś czy nie wyjeżdżając
> ponaglany przezeń w pośpiechu). Ten idiota nie rozumie, że jego
> "klapkonaoczny" interes wyjechania parę sekund wcześniej może mnie
> kosztować odszkodowanie, i premię za 'bezszkodową' jazdę, co więcej daje
> mi do zrozumienia, że LEPIEJ ode mnie odczytał sytuację drogową, lub
> też, że ma LEPSZY samochód i on by się może "wstrzelił" demonstrując w
> ten sposób pogardę dla aut koreańskich, co gorsza uważa się chyba za
> WAŻNIEJSZEGO skoro UZURPUJE sobie prawo do POUCZANIA mnie trąbieniem.
>
> Zaciągam ręczny. Włączam światła awaryjne. Wysiadam z auta. Podchodzę do
> jego okna. Pukam w szybę. Opuszcza. "NO i CZEGO CHCESZ DURN...".
>
> Walę w ryło przez opuszczoną szybę. Morda faceta opada na klakson.
>
> Co za ulga....
>
> ...
>
> Reakcja alternatywna - gdy chcę uzyskać trwały efekt wychowawczy, a moja
> postura jest wystarczająca aby dać sobie z nim radę:
>
> Zaciągam ręczny. Włączam światła awaryjne. Trwale i na dłużej blokuję mu
> wyjazd. Wysiadam z auta. Podchodzę do jego okna. Pukam w szybę. Opuszcza.
>
> Dramatycznym tonem pytam: "Boże, trąbił Pan - czy coś się stało??????
>
>
> ...
>
> Reakcja alternatywna - gdy obojętny jest mi trwały efekt:
> Włączam radio i podnoszę szyby. Czekam spokojnie aż na drodze będzie
> czysto. Wyjeżdzam. Jakiś problem???
>
> ...
>
> Najprawdopodobniej - najsensowniejsza reakcja nr. 3 wiąże się ze
> zrozumieniem tego co dzieje się z emocjami, jak i źródłami tego skąd się
> biorą. Wypunktowałem to DUŻYMI literami opisując reakcje nr 1
>
> pozdrawiam
> vonBraun
>
> PS.Wiele treningów 'kontroli gniewu' dotyczy właśnie źródeł agresywnych
> reakcji wobec innych kierowców.
>
I - bardziej jako anegdota - tym razem całkowicie realna sytuacja:
"A" Czeka na taksówkę na postoju na terenie uczelni. Właśnie
przyjechała. "A" podchodzi z jednej strony. Do tych samych drzwi
dobiega drugi facet(B), który otwiera je przed facetem "A".
A:Dlaczego wsiada Pan przede mną? Przecież stałem tu na postoju zanim
Pan podszedł?
B:Ja Pana nie widziałem.
A.To nie znaczy, że nie stałem na postoju.
B.No to mamy Pańskie słowo przeciw mojemu.
A.To jak zdecydować, kto ma jechać? Może ....(A drapie się w głowe)..O -
Pan wygląda na silniejszego ode mnie - proszę wsiadać.
B.(irytuje sie) Nie o to chodzi, że jestem silniejszy!!!
Ja proszę pana jestem PROFESOREM na tej uczelni.
A.To tym bardziej powinien Pan wsiadać pierwszy - ja jestem tu tylko
adiunktem (A wygląda na coraz bardziej rozbawionego)
B.(zaczyna rozumieć - nawet szybko załapał;-) ) A dokąd Pan jedzie?
/po chwili wsiadają razem do taksówki, B próbuje zafundować A darmowy
kurs ;-)/
vB
|