Data: 2009-10-29 00:27:09
Temat: Re: Heteromatrix
Od: tren R <t...@n...sieciowy>
Pokaż wszystkie nagłówki
Chiron pisze:
>
> Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w wiadomości
> news:hcalje$unm$1@news.onet.pl...
>> Chiron pisze:
>>>
>>> Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w
>>> wiadomości news:hcajmi$qu6$1@news.onet.pl...
>>>> Chiron pisze:
>>>>
>>>>>>> A tak poważnie: Redart, jako buddysta, i ja- jako katolik
>>>>>>> uznajemy podobną zasadę: po owocach ich poznacie. To nie ma w
>>>>>>> takim razie znaczenia, co myślisz, podejmując działanie.
>>>>>>> Znaczenie ma- jaki będzie jego efekt- i po tym można poznać
>>>>>>> prawdziwą Intencję (często w buddyzmie kojarzoną z Karmą).
>>>>>>
>>>>>> nie podobie mi się to.
>>>>>> prawdziwa intencja może diametralnie odbiegać od wyjściowych
>>>>>> rezultatów.
>>>>>> tak jak w śmierci tego dziecka i rebirterami.
>>>>> To była właśnie ich prawdziwa intencja. Oni chcieli to dziecko
>>>>> zabić- choć nie twierdzę, że świadomie. Czy ktoś, kto pędzi po
>>>>> uliczkach miasta 150 km/h i kogoś zabija- miał intencję zabicia
>>>>> kogoś- czy nie?
>>>>
>>>> oczywiście, że nie.
>>>> intencja, czyli zamiar. zdefiniuj no mi intencję.
>>>
>>> Nie podam Ci suchej definicji- tylko obrazową- a właściwie to Ci ją
>>> podałem. Otóż kiedyś spotkałem się z takim tłumaczeniem- spodobało mi
>>> się: porównano człowieka do samolotu- takiego starego, z kilkoma
>>> silnikami. Pilot siedzi w kabinie - obserwuje wskaźniki, których całe
>>> mnóstwo- i w zależności od ich wskazań podejmuje działania. Ten
>>> pilot- to nasza superświadomość. Wskaźniki- pokazują stan różnych
>>> naszych emocji, uczuć- które nas napędzają. To ich wypadkowa świadczy
>>> o tym, gdzie ten samolot poleci (i czy w ogóle). Jeśli mamy dobry
>>> kontakt z superświadomością- to poznamy, czym ona się w danym
>>> momencie kieruje. A zawiaduje ona różnymi, skrajnymi sprawami: jak
>>> pęd ku śmierci- który mamy od momentu poczęcia, po dziecięcą radość
>>> życia- poprzez wiele pośledniejszych emocji- strach, zadowolenie,
>>> zaopiekowanie, zmęczenie, etc. Jadąc 150 po mieście- chcemy kogoś
>>> zabić (lub/i- jak zauważyła Paulina- siebie). I nie ma znaczenia, czy
>>> i w jaki sposób (na ile) zdajemy sobie z tego sprawę
>>
>> ale dalej nie zdefiniowałes intencji.
>> narysowałes jakąś karykaturę samolotu twierdząc, że pilot chce zabić
>> swoich pasażerów. zupełnie nie czytam tego porównania.
>>
>> co to jest intencja?
>>
>> intencja, jak podaje internet, to:
>> zamiar, zamysł; cel, motyw działania; myśl przewodnia, chęć, pragnienie.
>>
>> http://www.slownik-online.pl/kopalinski/76497F777602
02BCC12565E3004DBE26.php
>>
>>
>> jadąc 150 po mieście mogę mieć intencje zabicia kogoś, ale i jej nie
>> mieć. zdecydowanie sprzeciwiam się motaniu do tego prostego równania
>> takich zagmatwanych zmiennych jak superświadomość czy karma.
>
> Sorry, ale chyba starasz się to zrozumieć w oderwaniu- takim
> wyizolowaniu od reszty. Tak się nie da. Może tak- żeby trzymać się
> porównania: gdyby nam się udało zbadać dokładnie wszystkie zaszłości
> człowieka, pędzącego 150 po mieście- zauważyli byśmy, że ten człowiek
> nie lubi siebie.
czy ty aby nie idziesz za daleko?
czy ktoś kto jedzie 58 km/h lubi siebie bardziej od cżłowieka co jedzie
59 km/h?
<...>
> Przepraszam za przydługie opowiadanie- ale chcę tylko powiedzieć, że
> Twoje podejście- takie wyizolowanie kogoś od jego decyzji- przeszłych i
> teraźniejszych- niczego nam nie wyjaśni. Jeśli rozumiesz teraz, że ten
> człowiek jechał 150 po to, żeby zabić siebie i kogoś- taką miał intencję
> (choć miał też inne- ta była czymś w rodzaju wypadkowej)- to ok. Jak
> nie- no to znaczy., że wciąż mam kłopoty z tłumaczeniem komuś czegoś:-)
dlaczego stawiasz taką ograniczoną pule odpowiedzi?
jest tez przecież jeszcze inna możliwość.
jeśli tego nie rozumiem, może to oznaczać, że to się kupy w moim mózgu
nie trzyma.
jest taka możliwość?
jak pewnie jeszcze kilka innych.
> serdecznie pozdrawiam (i plonk!) :-)
spoko, jestem plonkoodporny.
--
http://www.lastfm.pl/music/Tu+i+Teraz/16+Minut
|