Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Historia Rzymu naszą nauczycielką

Grupy

Szukaj w grupach

 

Historia Rzymu naszą nauczycielką

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 44


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2017-11-28 19:25:07

Temat: Re: Historia Rzymu naszą nauczycielką
Od: Kviat szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2017-11-28 o 17:44, XL pisze:
> Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
>> W dniu 28-11-17 o 02:49, Smok Eustachy pisze:
>>
>>> Na południu miałeś pasmo gór porośniętych lasem a zachodnia granica była
>>> dość ściśle wytyczona.
>>
>> Pewnie, tylko kto w ogóle z obywateli ogarniał, co jest dalej, niż za
>> kilkoma bliskimi górkami?
>>
>
> Nie zdajesz sobie nawet sprawy, że doskonale ogarniali.

Umieli czytać i pisać, znali się na astronomii, a każdy miał w domu mapę
i miesięczny bilet na PKS do Paryża.

Jak już piszesz głupoty, to usuń chociaż pl.sci.historia. Wystarczy że
na psychologii piszesz, że Stalin dostał Nobla (tak, wiem, ale nie
odebrał... LOL :))

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2017-11-28 20:14:33

Temat: Re: Historia Rzymu naszą nauczycielką
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 28-11-17 o 17:44, XL pisze:

>>> Na południu miałeś pasmo gór porośniętych lasem a zachodnia granica była
>>> dość ściśle wytyczona.
>> Pewnie, tylko kto w ogóle z obywateli ogarniał, co jest dalej, niż za
>> kilkoma bliskimi górkami?
> Nie zdajesz sobie nawet sprawy, że doskonale ogarniali.
>
Raczysz żartować? Wystarczy byle książkę jakąś obyczajową poczytać.
Większość osób nigdy ze wsi, w której mieszkali nie wyjeżdżała.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2017-11-28 20:52:42

Temat: Re: Historia Rzymu naszą nauczycielką
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
> W dniu 28-11-17 o 17:44, XL pisze:
>
>>>> Na południu miałeś pasmo gór porośniętych lasem a zachodnia granica była
>>>> dość ściśle wytyczona.
>>> Pewnie, tylko kto w ogóle z obywateli ogarniał, co jest dalej, niż za
>>> kilkoma bliskimi górkami?
>> Nie zdajesz sobie nawet sprawy, że doskonale ogarniali.
>>
> Raczysz żartować? Wystarczy byle książkę jakąś obyczajową poczytać.
> Większość osób nigdy ze wsi, w której mieszkali nie wyjeżdżała.
>

No właśnie czytając te ksiażki oraz opracowania historyczne każdy chętny
się dowie, że w tych zapadłych wsiach skądeś jednak brały się towary,
których na miejscu nie produkowano. Handel to baaaardzo stara dziedzina
człowieka. Nie muszę Ci chyba tłumaczyć, że wraz z towarami docierały do
,,nigdyniewyjeżdżających" wieści o świecie blizszym i dalszym...
A Twoje wyobrażenia o stanie topograficznej czy geograficznej wiedzy
ówczesnych ludzi są jak u dziecka jakiego, no doprawdy. Nawet ci zupełnie
nieruchliwi jednak pilnie potrzebowali kosy, noża, soli, sukna, a sami
sprzedawali lub wymieniali na ww. towary ryby, skóry, miód, węgiel drzewny,
dziegieć, smoła czy zboże.
Hinty: szlaki handlowe, zbożowe, drewno Wisłą do Gdańska, kupcy,
Wikingowie, bursztyn, przyprawy, wyprawy krzyżowe...
Nie zasygnalizowałam nawet połowy możliwości docierania informacji.
No dawno nikt mnie tak nie zdziwił, jak Ty.

--
XL
Unia ,,dobrodziejka":
http://m.telewizjarepublika.pl/te-dane-porazaja-wydr
enowali-z-polski-prawie-540-mld-zl,54376.html

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2017-11-28 21:02:49

Temat: Re: Historia Rzymu naszą nauczycielką
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

XL <i...@g...pl> wrote:
> Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
>> W dniu 28-11-17 o 17:44, XL pisze:
>>
>>>>> Na południu miałeś pasmo gór porośniętych lasem a zachodnia granica była
>>>>> dość ściśle wytyczona.
>>>> Pewnie, tylko kto w ogóle z obywateli ogarniał, co jest dalej, niż za
>>>> kilkoma bliskimi górkami?
>>> Nie zdajesz sobie nawet sprawy, że doskonale ogarniali.
>>>
>> Raczysz żartować? Wystarczy byle książkę jakąś obyczajową poczytać.
>> Większość osób nigdy ze wsi, w której mieszkali nie wyjeżdżała.
>>
>
> No właśnie czytając te ksiażki oraz opracowania historyczne każdy chętny
> się dowie, że w tych zapadłych wsiach skądeś jednak brały się towary,
> których na miejscu nie produkowano. Handel to baaaardzo stara dziedzina

życia

> człowieka. Nie muszę Ci chyba tłumaczyć, że wraz z towarami docierały do
> ,,nigdyniewyjeżdżających" wieści o świecie blizszym i dalszym...
> A Twoje wyobrażenia o stanie topograficznej czy geograficznej wiedzy
> ówczesnych ludzi są jak u dziecka jakiego, no doprawdy. Nawet ci zupełnie
> nieruchliwi jednak pilnie potrzebowali kosy, noża, soli, sukna, a sami
> sprzedawali lub wymieniali na ww. towary ryby, skóry, miód, węgiel drzewny,
> dziegieć, smoła czy zboże.
> Hinty: szlaki handlowe, zbożowe, drewno Wisłą do Gdańska, kupcy,
> Wikingowie, bursztyn, przyprawy, wyprawy krzyżowe...
> Nie zasygnalizowałam nawet połowy możliwości docierania informacji.
> No dawno nikt mnie tak nie zdziwił, jak Ty.
>

No po prostu szał :-))


--
XL
Unia ,,dobrodziejka":
http://m.telewizjarepublika.pl/te-dane-porazaja-wydr
enowali-z-polski-prawie-540-mld-zl,54376.html

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2017-11-28 22:48:51

Temat: Re: Historia Rzymu naszą nauczycielką
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2017-11-28 o 20:52, XL pisze:

>>>>> Na południu miałeś pasmo gór porośniętych lasem a zachodnia granica była
>>>>> dość ściśle wytyczona.
>>>> Pewnie, tylko kto w ogóle z obywateli ogarniał, co jest dalej, niż za
>>>> kilkoma bliskimi górkami?
>>> Nie zdajesz sobie nawet sprawy, że doskonale ogarniali.
>>>
>> Raczysz żartować? Wystarczy byle książkę jakąś obyczajową poczytać.
>> Większość osób nigdy ze wsi, w której mieszkali nie wyjeżdżała.
>>
>
> No właśnie czytając te ksiażki oraz opracowania historyczne każdy chętny
> się dowie, że w tych zapadłych wsiach skądeś jednak brały się towary,
> których na miejscu nie produkowano. Handel to baaaardzo stara dziedzina
> człowieka. Nie muszę Ci chyba tłumaczyć, że wraz z towarami docierały do
> ,,nigdyniewyjeżdżających" wieści o świecie blizszym i dalszym...

Nie rozpędzaj się za bardzo bo za chwilę będziesz nam udowadniał
że chłop pańszczyźniany w Rzeczpospolitej Obojga Narodów eksportował
osobiście nadwyżki ziarna do europy zachodniej.

> A Twoje wyobrażenia o stanie topograficznej czy geograficznej wiedzy
> ówczesnych ludzi są jak u dziecka jakiego, no doprawdy. Nawet ci zupełnie
> nieruchliwi jednak pilnie potrzebowali kosy, noża, soli, sukna, a sami
> sprzedawali lub wymieniali na ww. towary ryby, skóry, miód, węgiel drzewny,
> dziegieć, smoła czy zboże.

Twoje wyobrażenie są jak u dziecka. Ciemny naród sprzedawał swoje
towary handlarzom (lokalnym z którymi mieli wspólny język) którzy
potem je odsprzedawali lub nawet mogli je wywozić nawet za granicę.
Ale wywozili handlarze a nie rolnicy.

> Hinty: szlaki handlowe, zbożowe, drewno Wisłą do Gdańska, kupcy,
> Wikingowie, bursztyn, przyprawy, wyprawy krzyżowe...

Czyli jednak kupcy a nie ciemny i niepiśmienni chłopi.

> Nie zasygnalizowałam nawet połowy możliwości docierania informacji.

Po co niepiśmiennemu chłopu informacja o obcych krajach oddalonych
o setki kilometrów?

> No dawno nikt mnie tak nie zdziwił, jak Ty.

Zawsze tak się dziwisz jak ktoś ci prawdę napisze?


Pozdrawiam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2017-11-28 23:28:16

Temat: Re: Historia Rzymu naszą nauczycielką
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> wrote:
> W dniu 2017-11-28 o 20:52, XL pisze:
>
>>>>>> Na południu miałeś pasmo gór porośniętych lasem a zachodnia granica była
>>>>>> dość ściśle wytyczona.
>>>>> Pewnie, tylko kto w ogóle z obywateli ogarniał, co jest dalej, niż za
>>>>> kilkoma bliskimi górkami?
>>>> Nie zdajesz sobie nawet sprawy, że doskonale ogarniali.
>>>>
>>> Raczysz żartować? Wystarczy byle książkę jakąś obyczajową poczytać.
>>> Większość osób nigdy ze wsi, w której mieszkali nie wyjeżdżała.
>>>
>>
>> No właśnie czytając te ksiażki oraz opracowania historyczne każdy chętny
>> się dowie, że w tych zapadłych wsiach skądeś jednak brały się towary,
>> których na miejscu nie produkowano. Handel to baaaardzo stara dziedzina
>> człowieka. Nie muszę Ci chyba tłumaczyć, że wraz z towarami docierały do
>> ,,nigdyniewyjeżdżających" wieści o świecie blizszym i dalszym...
>
> Nie rozpędzaj się za bardzo bo za chwilę będziesz nam udowadniał
> że chłop pańszczyźniany w Rzeczpospolitej Obojga Narodów eksportował
> osobiście nadwyżki ziarna do europy zachodniej.
>
>> A Twoje wyobrażenia o stanie topograficznej czy geograficznej wiedzy
>> ówczesnych ludzi są jak u dziecka jakiego, no doprawdy. Nawet ci zupełnie
>> nieruchliwi jednak pilnie potrzebowali kosy, noża, soli, sukna, a sami
>> sprzedawali lub wymieniali na ww. towary ryby, skóry, miód, węgiel drzewny,
>> dziegieć, smoła czy zboże.
>
> Twoje wyobrażenie są jak u dziecka. Ciemny naród sprzedawał swoje
> towary handlarzom (lokalnym z którymi mieli wspólny język) którzy
> potem je odsprzedawali lub nawet mogli je wywozić nawet za granicę.
> Ale wywozili handlarze a nie rolnicy.
>
>> Hinty: szlaki handlowe, zbożowe, drewno Wisłą do Gdańska, kupcy,
>> Wikingowie, bursztyn, przyprawy, wyprawy krzyżowe...
>
> Czyli jednak kupcy a nie ciemny i niepiśmienni chłopi.
>
>> Nie zasygnalizowałam nawet połowy możliwości docierania informacji.
>
> Po co niepiśmiennemu chłopu informacja o obcych krajach oddalonych
> o setki kilometrów?
>
>> No dawno nikt mnie tak nie zdziwił, jak Ty.
>
> Zawsze tak się dziwisz jak ktoś ci prawdę napisze?
>
>

W twoim przypadku - kiedy uważasz mnie i ludzi z minionych epok za
głupszych od siebie, nie mając o nich nawet podstawowej wiedzy.

--
XL
Unia ,,dobrodziejka":
http://m.telewizjarepublika.pl/te-dane-porazaja-wydr
enowali-z-polski-prawie-540-mld-zl,54376.html

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2017-11-29 00:15:07

Temat: Re: Historia Rzymu naszą nauczycielką
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 28-11-17 o 20:52, XL pisze:

> No właśnie czytając te ksiażki oraz opracowania historyczne każdy chętny
> się dowie, że w tych zapadłych wsiach skądeś jednak brały się towary,
> których na miejscu nie produkowano. Handel to baaaardzo stara dziedzina
> człowieka. Nie muszę Ci chyba tłumaczyć, że wraz z towarami docierały do
> ,,nigdyniewyjeżdżających" wieści o świecie blizszym i dalszym...

Bez wątpienia. I ci kupcy za pewne znali teren. Tylko, że po pierwsze
model był taki, że oni jeździli wzdłuż szlaków, a chłopi na jarmarki
chodzili do miasta, a po za tym kupcy z "dalekich krajów" raczej
handlowali z miejscowymi kupcami, żaś ci dopiero dalej.

> A Twoje wyobrażenia o stanie topograficznej czy geograficznej wiedzy
> ówczesnych ludzi są jak u dziecka jakiego, no doprawdy. Nawet ci zupełnie
> nieruchliwi jednak pilnie potrzebowali kosy, noża, soli, sukna, a sami
> sprzedawali lub wymieniali na ww. towary ryby, skóry, miód, węgiel drzewny,
> dziegieć, smoła czy zboże.

Moje wyobrażenia w tym zakresie oparte są na książkach. A Twoje?

> Hinty: szlaki handlowe, zbożowe, drewno Wisłą do Gdańska, kupcy,
> Wikingowie, bursztyn, przyprawy, wyprawy krzyżowe...
> Nie zasygnalizowałam nawet połowy możliwości docierania informacji.
> No dawno nikt mnie tak nie zdziwił, jak Ty.
>
Miło mi, że Cię zaskoczyłem. Jak sądzisz? Jakie było prawdopodobieństwo
rozmowy Marychy spod Kościeliska z uczestnikiem Wyprawy Krzyżowej? A
jeśli już nawet się spotkali, to sądzisz, że chędożyli, czy omawiali
aspekty położenia geograficznego grodów nadgranicznych?

Ja nie piszę o wiedzy geograficznej ogólnie, tylko wiedzy takiego
szarego mieszkańca wsi.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


28. Data: 2017-11-29 02:20:31

Temat: Re: Historia Rzymu naszą nauczycielką
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
> W dniu 28-11-17 o 20:52, XL pisze:
>
>> No właśnie czytając te ksiażki oraz opracowania historyczne każdy chętny
>> się dowie, że w tych zapadłych wsiach skądeś jednak brały się towary,
>> których na miejscu nie produkowano. Handel to baaaardzo stara dziedzina
>> człowieka. Nie muszę Ci chyba tłumaczyć, że wraz z towarami docierały do
>> ,,nigdyniewyjeżdżających" wieści o świecie blizszym i dalszym...
>
> Bez wątpienia. I ci kupcy za pewne znali teren. Tylko, że po pierwsze
> model był taki, że oni jeździli wzdłuż szlaków, a chłopi na jarmarki
> chodzili do miasta, a po za tym kupcy z "dalekich krajów" raczej
> handlowali z miejscowymi kupcami, żaś ci dopiero dalej.
>
>> A Twoje wyobrażenia o stanie topograficznej czy geograficznej wiedzy
>> ówczesnych ludzi są jak u dziecka jakiego, no doprawdy. Nawet ci zupełnie
>> nieruchliwi jednak pilnie potrzebowali kosy, noża, soli, sukna, a sami
>> sprzedawali lub wymieniali na ww. towary ryby, skóry, miód, węgiel drzewny,
>> dziegieć, smoła czy zboże.
>
> Moje wyobrażenia w tym zakresie oparte są na książkach. A Twoje?
>
>> Hinty: szlaki handlowe, zbożowe, drewno Wisłą do Gdańska, kupcy,
>> Wikingowie, bursztyn, przyprawy, wyprawy krzyżowe...
>> Nie zasygnalizowałam nawet połowy możliwości docierania informacji.
>> No dawno nikt mnie tak nie zdziwił, jak Ty.
>>
> Miło mi, że Cię zaskoczyłem. Jak sądzisz? Jakie było prawdopodobieństwo
> rozmowy Marychy spod Kościeliska z uczestnikiem Wyprawy Krzyżowej? A
> jeśli już nawet się spotkali, to sądzisz, że chędożyli, czy omawiali
> aspekty położenia geograficznego grodów nadgranicznych?
>
> Ja nie piszę o wiedzy geograficznej ogólnie, tylko wiedzy takiego
> szarego mieszkańca wsi.
>

Zwłaszcza taki szary mieszkaniec wsi prócz chędożenia łaknął także wieści o
dalekich krajach i miastach oraz ludziach i zwierzętach za siódmą górą i za
siódmą rzeką - bo był niemobilny i miał nudne i ciężkie życie, a wcale nie
był głupszy ani inny niż Ty. Ciekawość świata zawsze jest ludzką domeną.
Czasem latami czy miesiącami czekał na przybycie wędrownego kuglarza,
handlarza, kupca, czy choćby taboru cygańskiego. Czasem słyszał też
opowieść o Wandzie, co nie chciała Niemca - i naprawdę nie uważał, że ten
Niemiec to gatunek łownego zwierza, a Kraków czy Wisła to świnie w
chlewiku. Powtarzał też pieśni (słyszałeś o czymś takim?) i opowieści
zasłyszane od bardów czy innych wędrowców. I tak samo jak dzisiejsi ludzie
nie lubił być traktowanym jak bezmyślne bydło. A może nawet bardziej - bo
mam wrażenie, że im dzisiejsi ludzie mają więcej mobilności i łatwiejszy
dostęp do wiedzy, tym mniej ich interesuje i tym mniej chcą wiedzieć w
ogóle.



--
XL
Unia ,,dobrodziejka":
http://m.telewizjarepublika.pl/te-dane-porazaja-wydr
enowali-z-polski-prawie-540-mld-zl,54376.html

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


29. Data: 2017-11-29 10:42:24

Temat: Re: Historia Rzymu naszą nauczycielką
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2017-11-28 o 23:28, XL pisze:

>>>>>>> Na południu miałeś pasmo gór porośniętych lasem a zachodnia granica była
>>>>>>> dość ściśle wytyczona.
>>>>>> Pewnie, tylko kto w ogóle z obywateli ogarniał, co jest dalej, niż za
>>>>>> kilkoma bliskimi górkami?
>>>>> Nie zdajesz sobie nawet sprawy, że doskonale ogarniali.
>>>>>
>>>> Raczysz żartować? Wystarczy byle książkę jakąś obyczajową poczytać.
>>>> Większość osób nigdy ze wsi, w której mieszkali nie wyjeżdżała.
>>>>
>>>
>>> No właśnie czytając te ksiażki oraz opracowania historyczne każdy chętny
>>> się dowie, że w tych zapadłych wsiach skądeś jednak brały się towary,
>>> których na miejscu nie produkowano. Handel to baaaardzo stara dziedzina
>>> człowieka. Nie muszę Ci chyba tłumaczyć, że wraz z towarami docierały do
>>> ,,nigdyniewyjeżdżających" wieści o świecie blizszym i dalszym...
>>
>> Nie rozpędzaj się za bardzo bo za chwilę będziesz nam udowadniał
>> że chłop pańszczyźniany w Rzeczpospolitej Obojga Narodów eksportował
>> osobiście nadwyżki ziarna do europy zachodniej.
>>
>>> A Twoje wyobrażenia o stanie topograficznej czy geograficznej wiedzy
>>> ówczesnych ludzi są jak u dziecka jakiego, no doprawdy. Nawet ci zupełnie
>>> nieruchliwi jednak pilnie potrzebowali kosy, noża, soli, sukna, a sami
>>> sprzedawali lub wymieniali na ww. towary ryby, skóry, miód, węgiel drzewny,
>>> dziegieć, smoła czy zboże.
>>
>> Twoje wyobrażenie są jak u dziecka. Ciemny naród sprzedawał swoje
>> towary handlarzom (lokalnym z którymi mieli wspólny język) którzy
>> potem je odsprzedawali lub nawet mogli je wywozić nawet za granicę.
>> Ale wywozili handlarze a nie rolnicy.
>>
>>> Hinty: szlaki handlowe, zbożowe, drewno Wisłą do Gdańska, kupcy,
>>> Wikingowie, bursztyn, przyprawy, wyprawy krzyżowe...
>>
>> Czyli jednak kupcy a nie ciemny i niepiśmienni chłopi.
>>
>>> Nie zasygnalizowałam nawet połowy możliwości docierania informacji.
>>
>> Po co niepiśmiennemu chłopu informacja o obcych krajach oddalonych
>> o setki kilometrów?
>>
>>> No dawno nikt mnie tak nie zdziwił, jak Ty.
>>
>> Zawsze tak się dziwisz jak ktoś ci prawdę napisze?
>>
>>
>
> W twoim przypadku - kiedy uważasz mnie i ludzi z minionych epok za
> głupszych od siebie, nie mając o nich nawet podstawowej wiedzy.

To ty nie masz podstawowej wiedzy i właśnie to udowadniasz.
Brak ci argumentów na poparcie bzdury jaką napisałeś i zamiast
dyskusji mamy kolejnego trolla który wmawia mi coś czego nie
napisałem. Ja nie napisałem że oni byli głupsi, to ty napisałeś.


Pozdrawiam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


30. Data: 2017-11-29 11:03:11

Temat: Re: Historia Rzymu naszą nauczycielką
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> wrote:
> W dniu 2017-11-28 o 23:28, XL pisze:
>
>>>>>>>> Na południu miałeś pasmo gór porośniętych lasem a zachodnia granica była
>>>>>>>> dość ściśle wytyczona.
>>>>>>> Pewnie, tylko kto w ogóle z obywateli ogarniał, co jest dalej, niż za
>>>>>>> kilkoma bliskimi górkami?
>>>>>> Nie zdajesz sobie nawet sprawy, że doskonale ogarniali.
>>>>>>
>>>>> Raczysz żartować? Wystarczy byle książkę jakąś obyczajową poczytać.
>>>>> Większość osób nigdy ze wsi, w której mieszkali nie wyjeżdżała.
>>>>>
>>>>
>>>> No właśnie czytając te ksiażki oraz opracowania historyczne każdy chętny
>>>> się dowie, że w tych zapadłych wsiach skądeś jednak brały się towary,
>>>> których na miejscu nie produkowano. Handel to baaaardzo stara dziedzina
>>>> człowieka. Nie muszę Ci chyba tłumaczyć, że wraz z towarami docierały do
>>>> ,,nigdyniewyjeżdżających" wieści o świecie blizszym i dalszym...
>>>
>>> Nie rozpędzaj się za bardzo bo za chwilę będziesz nam udowadniał
>>> że chłop pańszczyźniany w Rzeczpospolitej Obojga Narodów eksportował
>>> osobiście nadwyżki ziarna do europy zachodniej.
>>>
>>>> A Twoje wyobrażenia o stanie topograficznej czy geograficznej wiedzy
>>>> ówczesnych ludzi są jak u dziecka jakiego, no doprawdy. Nawet ci zupełnie
>>>> nieruchliwi jednak pilnie potrzebowali kosy, noża, soli, sukna, a sami
>>>> sprzedawali lub wymieniali na ww. towary ryby, skóry, miód, węgiel drzewny,
>>>> dziegieć, smoła czy zboże.
>>>
>>> Twoje wyobrażenie są jak u dziecka. Ciemny naród sprzedawał swoje
>>> towary handlarzom (lokalnym z którymi mieli wspólny język) którzy
>>> potem je odsprzedawali lub nawet mogli je wywozić nawet za granicę.
>>> Ale wywozili handlarze a nie rolnicy.
>>>
>>>> Hinty: szlaki handlowe, zbożowe, drewno Wisłą do Gdańska, kupcy,
>>>> Wikingowie, bursztyn, przyprawy, wyprawy krzyżowe...
>>>
>>> Czyli jednak kupcy a nie ciemny i niepiśmienni chłopi.
>>>
>>>> Nie zasygnalizowałam nawet połowy możliwości docierania informacji.
>>>
>>> Po co niepiśmiennemu chłopu informacja o obcych krajach oddalonych
>>> o setki kilometrów?
>>>
>>>> No dawno nikt mnie tak nie zdziwił, jak Ty.
>>>
>>> Zawsze tak się dziwisz jak ktoś ci prawdę napisze?
>>>
>>>
>>
>> W twoim przypadku - kiedy uważasz mnie i ludzi z minionych epok za
>> głupszych od siebie, nie mając o nich nawet podstawowej wiedzy.
>
> To ty nie masz podstawowej wiedzy i właśnie to udowadniasz.

:-)

> Brak ci argumentów na poparcie bzdury jaką napisałeś

:-)

> i zamiast
> dyskusji mamy kolejnego trolla który wmawia mi coś czego nie
> napisałem. Ja nie napisałem że oni byli głupsi,

Cały czas o tym mówiłeś: głupsi - bo nieodczuwający potrzeby informacji o
bliższym i dalszym otoczeniu, nieciekawi świata, a jedynie chędożenia.

> to ty napisałeś.
>
>

Ja napisałAM i cały czas udowadniam coś wręcz przeciwnego - że ludzie w
dawnych czasach TEŻ mieli orientację, gdzie mieszkają i że oprôcz nich
istnieją też inni ludzie w innych miejscach. Głupi to jest ten, kto uważa,
że trzeba koniecznie gdzieś samemu pojechać, żeby coś wiedzieć o świecie.

--
XL
Unia ,,dobrodziejka":
http://m.telewizjarepublika.pl/te-dane-porazaja-wydr
enowali-z-polski-prawie-540-mld-zl,54376.html

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 . 5


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

twarzom
twarzom
Realia Szwecji.
Sąd publicznie instruuje jak wysadzać bankomaty. Tylko czytać i stosować!? ;)
Wałęsa chce powtórki roku 1939?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »