cbnet wrote:

> Widzę w dzisiejszym świecie prawdopodobnie
> coś bardzo podobnego co musiał widzieć
> Hitler [oraz Lenin] w swoich czasach.
> Różnica jest TYLKO taka, że skala tego co
> widzę ja i wiedzieli oni jest
> niewspółmiernie różna. Niemniej gdybym był
> w ich sytuacji nie wykluczam, że zrobiłbym
> to samo co oni, tzn W SYTUACJI w jakiej oni
> obaj się znaleźli obserwując to co daje się
> i dziś zaobserwować, tylko setki-tysiące
> razy bardziej wyraźnie.

Niewątpliwie, zwłaszcza Hitler w praktyce
realizował eugenikę w odniesieniu do
niepełnosprawnych i chorych psychiczne,
eliminowanie osób ujawniających zachowania
homoseksualne - w tym zakresie widzę
zbieżność z twoimi poglądami, jednak - choć
od dawna poczytuję co piszesz, nie odnajduję
jak dotąd w twoich poglądach niczego co
uzasadniałoby zagładę Żydów - poza wyrażanymi
przez ciebie sądami dotyczącymi ludzi o innym
niż blond kolorze włosów i innych niż
niebieskie oczach. Czy według ciebie
holokaust był otrzebny światu, i jakie
znajdujesz dla niego uzasadnienie?

pozdrawiam
vonBraun