Dnia Fri, 15 Jul 2005 15:43:02 +0200, Jarek P. napisał(a):

> U rodziców tam po prostu stały wszelkie proszki, płyny itp. a z tyłu
> (na wcisk, ale jednak) wchodziło małe prostokątne wiaderko od mopa,
> tam było więcej niż 20cm, pralka bokiem była dosunięta do ściany, więc
> było w zasadzie całe 30cm.

Jest tak. Jesli pralkę ustawię po prawej stronie wnęki,
to jej nie dosunę do wanny, bo idzie rurka doprowadzająca
wodę. A wolałbym, żeby owa rurka miała jeszcze trochę luzu.
Jeśli po lewej stronie - rurka będzie musiała być nieco dłuższa.
Dlatego wybrałem najbardziej pesymistyczny wariant: 20cm

> Jeśli chcesz rozwiązań eleganckich, to możnaby zrobić wysuwaną szafkę
> jeżdżącą na kółkach, coś a'la kuchenne Cargo. Do jej zrobienia zresztą

Też o tym myślałem. Ale to raczej za drogie rozwiązanie
na tymczasówkę.

> możnaby wykorzystać kompletne Cargo właśnie z zabudowy kuchennej, albo
> coś sklecić samemu z możliwych do kupienia w byle castoramie profili
> aluminiowych (rama), czegokolwiek w miarę wodoodpornego na półki i
> [...]

Pozerkam w marketach. U nas niestety Castoramy nie ma.

> Wydaje mi się, że ma sens, choćby dla zwiększenia swobody w tej
> łazience. Rodzice mieli pralke 60cm i to był koszmar, tam pozostawało
> [...]

hmm. może i masz rację. Pomyślę o takiej 45-50cm.

> miejsca na jedną osobę, niezbyt nerwową i nie mającą skłonności do
> niekontrolowanych wymachów łokciami. Te 20cm więcej by zrobiło całkiem
> przyzwoity luz, a uwierz mi, pralka 40cm przy normalnej rodzinie i
> normalnych ilościach prania (*)

Na razie nas mało :) bo dwoje. Ale licho nie śpi :P


>> Dochodzi jeszcze jeden kłopot - niezależny od typu pralki.
>> Dopływ wody jest po przeciwnej stronie łazienki. Odpływu
>> w ogóle nie ma - pozostaje chyba niestety wsadzać rurę
>> do wanny. Czy można przedłużyć rurę odpływu z pralki?
>
> U rodziców po prostu funkcjonowała rura przewieszona przez krawędź
> pralki, a dopływ był dorobiony rurą na sztywno po ścianie po prawej
^^^^^^
czy wanny?

Jest to jakieś rozwiązanie i chyba jedyne w obecnej sytuacji,
ale bardzo mi się nie podoba ze względu na koniecznośc
szorowania wanny po każdym praniu. No i odpływ wanny
się zapycha. Poprzedni właściciele tak mieli i chyba
z godzinę się mordowałem z kretem i pompką, żeby woda jako
tako spływała. A i tak spływa właśnie zaledwie jako tako.
Jak sobie przypomnę ten szlam, który wypompowałem.... eech.

> [...]
> sposób doprowadzona na stałe rurą elastyczną leżącą np. pod wanną w
> okolice takiego zaworu zainstalowanego w jakimś rozsądnym miejscu.

Tak jakoś trzeba będzie. Zaworek jest pod zlewem :)

Pozdrawiam
Miroo