Data: 2004-06-14 06:32:47
Temat: Re: Hodowla Cytryny
Od: "Basia Kulesz" <b...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "miłka" <m...@t...pl> napisał w wiadomości
news:caienh$260$1@atlantis.news.tpi.pl...
|
| Użytkownik "Dorota***" <d...@o...pl> napisał w wiadomości
| news:caie6d$hsb$1@news.onet.pl...
| >
| > > > 2. Czy sa jakies srodki (moga byc chemiczne) ktore znacznie
| przyspieszy
| > > > wzrost roslinki ?
| >
| > Cytryna rośnie bardzo szybko. Na pocieszenie dodam, że można ją mocno
| ciąć -
| > moja mając lat chyba już 15 ma niewiele ponad 60 cm wzrostu ;-). Uważaj
na
| > tarczniki, wełnowce i przędziorki - bardzo lubią cytrusy.
| Moja wcale nie rośnie szybko, wręcz powoli ale bez przerwy kwitnie. Tylko
co
| z tego jeśli wszystkie kwiaty/zalążki opadają.
Zdaje się, że część Pań pisze o cytrynie wyhodowanej z pestki, a część o
odmianach szlachetnych, szczeionych lub okulizowanych. Te ostatnie rosną
badzo wolno - moja coś 21-letnia ma koło metra.
| W tym roku przesadzałam ją bo myślałam ze ma za ciasną doniczkę i patrzę a
| korzeni też ma mało :-( Dodam że nie jest z siewu własnego tylko kupiona
od
| hodowcy. W zeszłej zimy już bym miała owocek, sama go zresztą pędzelkiem
| zapyliłam ale opadł nieszczęśnik ... :-(
Natychmiast na powietrze. Oczywiscie najpierw zahartować, potem do cienia,
półcienia, potem na słońce. Ziemia powinna być kwaśnawa, dobrze jest od
czasu do czasu podlać nawozem z zawartością żelaza (chelat, albo też nawóz
do surfinii). Po tym, jak moją nieszczęśniczkę przesadziłam w lutym do
ziemi z żelem i straciła pąki, teraz chyba postanowiła to nadrobić. W ogóle
nie wypuszcza liści, tylko pąki kwiatowe - na oko powyżej setki:-)
Pozdrawiam, Basia.
|