Data: 2012-04-18 16:30:54
Temat: Re: Homodyktat w ofensywie.
Od: "olo" <o...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "antyklehomo"
>Poniewaz wystepowanie populacji osobnikow homoseksualnych w obrebie gatunku
>heteroseksualnego bylo od zawsze wynikiem degradujacego wpływu patogenow
>(bez wzgledu na ich pochodzenie) na rozwoj ukladu hormonalno-nerwowego
>jednostek ta populacje stanowiaca, to likwidacja tak patogenow jak i w
>efekcie populacji homoseksualnej w gatunku heteroseksualnym nie moze
>obciazyc negatywnie tego gatunku.
>
Proszę te swoje śmiałe hipotezy uwiarygodnić.
> Nie ma po prostu takiej mozliwosci.
>Sytuacja taka bedzie dla gatunku wrecz kozystna reprodukcyjnie, zwiekszajac
>pule i roznorodnosc genow.
>
Tego natomiast nie da się uwiarygodnić bo to jest bzdura oczywista.
>W porzadku naturalnym pula osobnikow nie przyczyniajaca sie do rozrodu jest
>obciazeniem i uszczupleniem zasobu-potencjalu gatunku-czyli ekstrawagancja
>natury, a nie jej zasada.
Bzdura, w większości hierarchii stadnych ssaków tylko znikoma część
populacji samców a w niektórych nawet nie wszystkie samice się rozmnażają.
>Stad za normalne trzeba uznac reakcje negatywne
>heteroseksulanej wiekszosci na istnienie osobnikow homoseksualnych.
>
*Dokładnie* tak samo normalne jak doktryna głosząca wyższość przedstawicieli
wspaniałej rasy nordyckiej nad innymi rasami ludzi.
>Reszta z obu stron jest tylko nadbudowa kulturowa uzasadnaijaca racje
>bytowe
>osobnikow o danej orientacji lub tym racjom negujacym. Swoja droga sprawa
>homoseksualizmu bardzo przypomina temat celibatu i srodowisko z tym tematem
>zwiazane. Zadziwiajace jest zazebianie sie obu zbiorow tych osobnikow -co
>wskazywaloby moze ze celibat mogl byc m.inn. proba poradzenia sobie tej
>organizacji z problemem zintensyfikowanej jej infiltracji przez srodowiska
>homoseksualne, odnajdujace doskonale dla siebie warunki egzystencji w jej
>ramach. Wcale bym sie nie dzziwil -szczegolnie w kontekscie informacji o
>stanie obecnym tego zjawiska oraz innych kwestii powiazanych.
>
Brednie, oczywistością jest że niektóre typy zawodów cieszą się u
mniejszości większym zainteresowaniem. Jak twoje teorie spiskowe tłumaczą
powszechność osób homoseksualnych wśród projektantów mody?.
Zresztą cofam pytanie, nie mam ochoty na dyskusję z homofobem. Dowiedziałem
się że oprócz napuszonych patogenicznych dyrdymałów nie potrafisz swoich
uprzedzeń w żaden sposób uzasadnić. Więc oboje nie mamy na ten temat
rzetelnej wiedzy. Różnica pomiędzy nami jest taka że ty się brakiem tej
wiedzy afiszujesz, usiłując tym uzasadnić swoją homofobię połączoną z
elementami spiskowych teorii.
EOT
olo
|