« poprzedni wątek | następny wątek » |
221. Data: 2012-04-20 16:45:56
Temat: Re: Homodyktat w ofensywie.
olo napisał(a):
> U�ytkownik "Nemezis"
> >
> >Nie kochany, ciemny jesteďż˝ jak but widzďż˝, przynajmniej dwie epoki w
> >rozwoju ludzko�ci ci umykaj�.
> Globik, twoje chamstwo mo�e wydaje ci si� �e podnosi warto�� twojej
> argumentacji ale mnie zniech�ca do dyskusji to raz.
> Nie mam zamiaru licytowaďż˝ siďż˝ z tobďż˝ na obelgi.
> Dwa to jak dojdziesz do siebie to napisz po polsku o co ci chodzi�o, bo
> takiego potwornego be�kotu i biegunki poj�ciowej dawno nie zdarzy�o mi si�
> czyta�. Chcia�em nawet wypunktowa� kwiatki typu:
> "rzeczywisto�� obiektywnom, w ko�ciele mamy paradoks bo jest to
> >do�wiadczenie subiektywne kt�re uznaje obiektywizm"
> Ale ca�y ten tw�j tekst si� do tego nadaje.
> Stawiam na wp�yw jakich� prochy, po mary�ce mam podobnie.
>
> pzdr
> olo
Paradoks że wiara subiektywna przetwarza się w obiektywizm, gdyż
umieścili Boga w świecie który ten świat determinuje , jest stawiana
po stronie marksizmu , jak i obiektywizmu którym tak chlubi się
rozmodlona nauka. Konflikt subiekt obiekt to jeden z najbardziej
drastycznych obecnie w myśli filozoficznej, jest powszechnie znany,
ale nie dla oderwanego debila dla którego rzeczywistość to bełkot,
wiedza glębsza to idiotyzm, bo oderwany debil jest rozmodlonym
dogmatykiem i jeszcze wiele razy będę twoją dupę na saturnie wykazywał.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
222. Data: 2012-04-20 16:48:22
Temat: Re: Homodyktat w ofensywie.
olo napisał(a):
> U�ytkownik "Nemezis"
> >
> >Nie kochany, ciemny jesteďż˝ jak but widzďż˝, przynajmniej dwie epoki w
> >rozwoju ludzko�ci ci umykaj�.
> Globik, twoje chamstwo mo�e wydaje ci si� �e podnosi warto�� twojej
> argumentacji ale mnie zniech�ca do dyskusji to raz.
> Nie mam zamiaru licytowaďż˝ siďż˝ z tobďż˝ na obelgi.
> Dwa to jak dojdziesz do siebie to napisz po polsku o co ci chodzi�o, bo
> takiego potwornego be�kotu i biegunki poj�ciowej dawno nie zdarzy�o mi si�
> czyta�. Chcia�em nawet wypunktowa� kwiatki typu:
> "rzeczywisto�� obiektywnom, w ko�ciele mamy paradoks bo jest to
> >do�wiadczenie subiektywne kt�re uznaje obiektywizm"
> Ale ca�y ten tw�j tekst si� do tego nadaje.
> Stawiam na wp�yw jakich� prochy, po mary�ce mam podobnie.
>
> pzdr
> olo
Paradoks że wiara subiektywna przetwarza się w obiektywizm, gdyż
umieścili Boga w świecie który ten świat determinuje , jest stawiana
po stronie marksizmu , jak i obiektywizmu którym tak chlubi się
rozmodlona nauka. Konflikt subiekt obiekt to jeden z najbardziej
drastycznych obecnie w myśli filozoficznej, jest powszechnie znany,
ale nie dla oderwanego debila dla którego rzeczywistość to bełkot,
wiedza glębsza to idiotyzm, bo oderwany debil jest rozmodlonym
dogmatykiem i jeszcze wiele razy będę twoją dupę na saturnie wykazywał.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
223. Data: 2012-04-20 17:27:21
Temat: Re: Homodyktat w ofensywie.
Nemezis napisał(a):
> olo napisał(a):
> > U�ytkownik "Nemezis"
> > >
> > >Nie kochany, ciemny jesteďż˝ jak but widzďż˝, przynajmniej dwie epoki w
> > >rozwoju ludzko�ci ci umykaj�.
> > Globik, twoje chamstwo mo�e wydaje ci si� �e podnosi warto�� twojej
> > argumentacji ale mnie zniech�ca do dyskusji to raz.
> > Nie mam zamiaru licytowaďż˝ siďż˝ z tobďż˝ na obelgi.
> > Dwa to jak dojdziesz do siebie to napisz po polsku o co ci chodzi�o, bo
> > takiego potwornego be�kotu i biegunki poj�ciowej dawno nie zdarzy�o mi
siďż˝
> > czyta�. Chcia�em nawet wypunktowa� kwiatki typu:
> > "rzeczywisto�� obiektywnom, w ko�ciele mamy paradoks bo jest to
> > >do�wiadczenie subiektywne kt�re uznaje obiektywizm"
> > Ale ca�y ten tw�j tekst si� do tego nadaje.
> > Stawiam na wp�yw jakich� prochy, po mary�ce mam podobnie.
> >
> > pzdr
> > olo
>
> Paradoks że wiara subiektywna przetwarza się w obiektywizm, gdyż
> umieścili Boga w świecie który ten świat determinuje , jest stawiana
> po stronie marksizmu , jak i obiektywizmu którym tak chlubi się
> rozmodlona nauka. Konflikt subiekt obiekt to jeden z najbardziej
> drastycznych obecnie w myśli filozoficznej, jest powszechnie znany,
> ale nie dla oderwanego debila dla którego rzeczywistość to bełkot,
> wiedza glębsza to idiotyzm, bo oderwany debil jest rozmodlonym
> dogmatykiem i jeszcze wiele razy będę twoją dupę na saturnie wykazywał.
Najgłębsze rozdarcie człowieka, jego krwawiąca rana, to właśnie to;
subiektywizm-- obiektywizm. Postawowe. Rozpaczliwe. Relacja subiekt--
obiekt, czyli świadomość i przedmiot świadomości jest punktem wyjścia
myślenia filozoficznego. Wyobraźmy sobie, że świat się redukuje do
jednego jedynego przedmiotu. Gdyby nie było nikogo, kto by sobie
istnienie tego przedmiotu uświadomił, on by nie istniał. Świadomość
jest poza wszystkim, jest ostateczna, jestem świadomy moich myśli,
ciała, wrażeń, doznań, dlatego to wszystko dla mnie istnieje. Już od
zarania myśl rozbija się u Platona i Arystotelesa-- na myśl
subiektywną i obiektywną
. Arystoteles poprzez Tomasza z Akwinu dosięga rozmaitymi drogami
naszych czasów, a Platon poprzez św. Augustyna, poprzez Descartes'a,
poprzez oślepiający wybuch Kantowskiej krytyki i z niej się wywodzącą
linię idealizmu niemieckiego, poprzez Fichtego, Schellinga, Hegla,
poprzez Husserlowską fenomenologię i egzystencjalizm, dochodzi do
potężnego rozkwitu, większego niż za pierwszych dni. Myśl obiektywna
natomiast urzeczywistnia się dzisiaj przede wszystkimw katolicyźmie,
marksiźmie, strukturaliźmie i wszystkich pokurczach naukowych jak
psychologia, socjologia itd;
Ignorantom dla których filozofia jest kupą bredni, bo nic nie
rozumieją , pozwolę sobie zwrócić uwagę, że nad analogiczną
sprzecznością łamią sobie głowy np. fizycy [ teoria falowa i
korpuskularna światła, dwoiste ujęcie elektronu, continuum
Einsteinowskie i teoria Plancka]. Wszędzie, wszędzie, najgłębsza myśl
człowieka rozbija się o tę samą dwoistość interpretacji, wewnętrznie
nie do pogodzenia. I dlatego człowiek jest dla siebie taką tajemnicą.
Ale dla polskich myślicieli ten bagatelny problemik to czyste
zawracanie głowy, w sam raz dla egocentryków i snobów, oraz
pięknoduchów.
I rzecz szczególna, ta sprzeczność zasadnicza ujawnia się także, gdy
spróbujemy zastanowić się czym jest świadomość jako taka, czysta
świadomość-- gdyż o to właśnie idzie, że świadomość musi być zawsze
świadomością czegoś, jest korelatywna, mogę uświadomić sobie kształt
tego stołu, lub ruch tamtej krowy, ale świadomość w oderwaniu od
obiektu nie może być pomyślana gdyż jest właśnie tym , jest
uświadamianiem sobie czegoś. Więc tu prawo identyczności, że A równa
się A, zawodzi-- znów zasadnicza sprzeczność dla naszego myślenia, nie
dająca się pokonać i to doprowadza do formuły egzystencjalnej, która
uwypukla to jakieś fundamentalne '' wyminięcie '' zachodzące w nas, tę
nieuchwytność człowieczeństwa; '' człowiek jest tym czym nie jest i
nie jest tym czym jest ''.
Tak wygląda w ogólnych zarysach problemik subiektywizmu, który dla
wielu łepetyn jest '' egoistycznym zapatrzeniem się we własny pępek ''
i '' mętniactwem ''. Dla mętnych głów wszystko jest mętne. Ten
bagatelny problemik , ta maleńka trudność, dominuje całą kulturę
współczesną.
Ale mętne głowy nie są w stane zrozumieć, że ich bój z marksizmem,
strukturalizmem, czyli strukturami narzucanymi masie na Zachodzie i w
Polsce, nie jest niczym innym, jak właśnie walką subiektywizmu z
obiektywizmem. Albowiem to wszystko wyprowadza się z nauki , jest
próbą naukowej, czyli obiektywnej organizacji społeczeństwa, jest
przeto abstrakcyjną teorią, operującą oderwanymi pojęciami, ujmującą
ludzi aby tak się wyrazić jak''rzecz'', z '' zewnątrz''. A ten kto
broni swojego świata wewnętrznego, swojej wolności, swojego życia
prywatnego , konkretnego, jest po stronie subiektywizmu.
Człowieczeństwa.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
224. Data: 2012-04-20 19:09:22
Temat: Re: Homodyktat w ofensywie.
zażółcony napisał(a):
> W dniu 2012-04-20 10:49, olo pisze:
> > U�ytkownik "za��cony"
> >>
> >> A widzisz :) Bo w globie jest ogie�, �ycie, zmiana :)
> >>
> > No jeszcze zapa� i szczero��. Cenny jest te� brak oznak relatywizmu
> > molierowskiej �wi�toszkowato�ci.
>
> A w�a�nie. Glob nie tworzy fasad i nie stara si� kreowa�
> jakiego� swojego wizerunku, szczeg�lnie wizerunku emocjonalnego,
> jest przejrzysty.
> A ile w dyskusjach np z Chironem 'pary' idzie w wyja�nianie, co
> kto powiedzia�, ile chiron sam u�ywa zwrot�w typu
> "przykro mi, �e", "szkoda" itp itd.
>
> > Takiej doskona�ej syntezy cech ko�tuna
> > i filistra. Naprawdďż˝ nie mogďż˝ siďż˝ nadziwiďż˝ jak to eksploduje w dyskusji
> > sprowokowanej przeze mnie przytoczeniem anegdotki o dziadku.
> > Ceni� r�wnie� nonkonformizm, ale w jego wydanie ta cecha idzie niestety
> > w stron� dok�adnie takich samych fanatyzm�w z jakimi stara si� walczy�.
> Ola� to ... Glob z zasady idzie po krzywej kt�ra wiecznie testuje
> minima i maksima. Prowokacyjny styl bycia oparty o skrajno�ci.
> Jest szczeg�lnie silnie zakotwiczony w ideach antyklerykalnych,
> natomiast jego kontestacja nauki imo ma wymiar du�o mniejszy,
> bardziej tymczasowy, narz�dziowy. Neguje nauk� tam, gdzie
> nie dostrzega w niej pierwiastka humanistycznego, czynnika
> podmiotowo�ci istoty ludzkiej. Np. w rozstrzygni�ciach dot.
> homoseksualizmu taki czynnik wyra�nie dostrzega i nie ma
> sprzeczno�ci.
>
> > M�g�by go skierowa� w stron� logiki tzw. "zdrowego rozs�dku" ale
> > zadeklarowa� �e tego nie zmieni.
> Nie przesadzajmy, dajmy przestrzeďż˝ :)
Drugi idiota. Nauka kiedyś leczyła homo i leczyłaby do tej pory gdyby
nie atak na nią postmodernizmu. Nie jest osiągnięciem nauki że homo
uznano za normalne.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
225. Data: 2012-04-20 20:02:27
Temat: Re: Homodyktat w ofensywie.On 20 Kwi, 17:56, Paulinka <p...@w...pl> wrote:
> Ikselka pisze:
>
> > On 20 Kwi, 16:42, Paulinka <p...@w...pl> wrote:
> >> Ikselka pisze:
>
> >>> Miałabyś całkowitą rację, gdybyś tylko umiała oddzielić "czynnik
> >>> ludzki" od idei...
> >> "(...) Tego nakazu większość księży nie akceptuje, czego dowodem są ich
> >> związki z kobietami - trwałe lub przelotne."
> >> To już nie jest IMO czynnik ludzki w rozumieniu sporadyczne sytuacje.
>
> > Czynnik ludzki to ludzie. Księża. Oraz ten jeden "mądrala", który
> > twierdzi, że "większość" nie akceptuje.
>
> Ja znam takich księży, moi znajomi też, czy Ty też nasz takich księży?
> GUS w tym kierunku badań nie prowadzi.
Ależ usiłuję Ci wytłumaczyć, że "czynnik ludzki" (tzn ten czy inny
tatuś-ksiadz) NIE MA ZNACZENIA dla mnie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
226. Data: 2012-04-20 20:39:08
Temat: Re: Homodyktat w ofensywie.On 20 Kwi, 16:38, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> On 20 Kwi, 16:16, Nemezis <s...@g...com> wrote:
>
> > Przyszedzł czas na brak dyktatur ,bo
>
> Kochanie, demokracja to DYKTATURA większości.
> Przynajmniej ta demokracja z definicji.
>
> > każdy człowiek
> > pojmuje inaczej świat i należy mu się tolerancja.
>
> Żądam tolerancji dla złodziei, gwałcicieli, pedofili, zoofili,
> wszelkich innych Breivików i odmieńców!
> Oni wszak tylko inaczej pojmują świat! Pozwólmy im na to!
> Hołk!
>
> :-/
ewentualny gej czy inny homos oleje taka stara d... jak ty. ale
zlodziej cie okradnie, gwalciciel .... jak mu sie nazbiera, pedofil
zrobi krzywde wnukowi, zoofil - biedne zwierzatka, dalej to juz nie
chce mi sie kontynuowac, z uwagi na bezmiar glupoty, ktora
zaprezentowalas (sic!)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
227. Data: 2012-04-20 20:43:57
Temat: Re: Homodyktat w ofensywie.On 20 Kwi, 18:21, Nemezis <s...@g...com> wrote:
> Ikselka napisał(a):
>
>
>
> > On 20 Kwi, 16:54, Nemezis <s...@g...com> wrote:
> > > Ikselka napisał(a):
>
> > > > On 20 Kwi, 16:16, Nemezis <s...@g...com> wrote:
>
> > > > > Przyszedzł czas na brak dyktatur ,bo
>
> > > > Kochanie, demokracja to DYKTATURA większości.
> > > > Przynajmniej ta demokracja z definicji.
>
> > > > > każdy człowiek
> > > > > pojmuje inaczej świat i należy mu się tolerancja.
>
> > > > Żądam tolerancji dla złodziei, gwałcicieli, pedofili, zoofili,
> > > > wszelkich innych Breivików i odmieńców!
> > > > Oni wszak tylko inaczej pojmują świat! Pozwólmy im na to!
> > > > Hołk!
>
> > > > :-/
>
> > > Brejwik i inne takie zachowania to dyktatury reprezentują
>
> > Tylko odchyły, odchyły. Zaraz tam szumnie "dyktatury".
>
> > > , tolerancja
> > > jest dla każdego do momentu jak nie krzywdzi innych, bo wtenczas mamy
> > > dyktaturę, czyli narzucanie innym zdania i zoofilia to krzywda
> > > zwierząt bo zwierze jest tylko przedmoitem wykorzystywania, więc mam
> > > dyktatora, czyli zboczeńca i idę o zakład że księża też posuwają
> > > zwierzaki, bo oni muszą się narzucać taka jest ta forma, która
> > > nieświadomie ich spycha w gwałcenie innych.
>
> > Nie dam się sprowadzić do rozważań nad występnymi jednostkami. Dawaj o
> > "innym pojmowaniu", a nie odmieńcach.
>
> To ciekawe, bo jak człowiek odlatuje od siebie w abstrakcję, to musi
> ta abstrakcja być wspólna, czuje się bezpiecznie, ale nie dostrzega że
> w takim aspekcie jeden drugiego gwałci jak tego zwierzaka i nawet nie
> pomyśli że ten drugi, ma inne zdanie na ten temat, inaczej widzi
> świat, tylko się go rżnie gdyż mam być wspólny obraz świata, czyli
> jego, ale on nie widzi że jest jego.
> Dobrym przykładem jest
> kolonializm, za który jest opowiedzialna myśl naukowa.
Tylko i wyłącznie myśl ekonomiczna. Jeśli tak można nazwac pospolity
rabunek i wyzysk. Potem w związku z tym polityczna, a naukowa tylko w
ślad za nią.
> Czyli wchodzimy
> i zmieniamy tubylców bo z naszej perspektywy są głupi
Nie, nie dlatego.
Dlatego, że wypadło im żyć na terenach, o które i o których bogactwa
NAM chodzi.
> i w taki sposób
> zniszczono wiele kultur lokalnych na ziemi, bo nie pozwolono ludziom
> żyć w ich kulturze lokalnej, która lepiej przestawała do ich rodzaju
> życia.
Jak wyżej.
> Konsekwencją tego zachowania naukowej
Ekonomicznej. W znaczeniu jak poprzednio.
> myśli jest obecny
> terroryzm, który jest trochę obroną przed dyktatem zafundowanym przez
> zachód.
Tylko "przez zachód"? - se o Czeczenii przypomnij... i o Tybecie.
Ale cóż, na niepodległość trzeba się samemu wybić - jak Polska. Nikt
niepodległości nie daje nikomu w prezencie.
> Europa wytworzyła za pomocą postmodernizmu ochronę kultur
> lokalnych, ale jest bardzo za późno.
A jaką tam ochronę... Powiedz mi np, jak Europa "chroni/ła" np
Basków?
I co na to ETA? //tiaa, wiem, zakończyłą walkę w ub. roku, tylko jak i
dlaczego...
:->
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
228. Data: 2012-04-20 20:50:45
Temat: Re: Homodyktat w ofensywie.Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:b40d7694-5f66-4c23-815c-5e0d1503f509@12g2000vba
.googlegroups.com...
On 20 Kwi, 18:21, Nemezis <s...@g...com> wrote:
> Ikselka napisał(a):
> Europa wytworzyła za pomocą postmodernizmu ochronę kultur
> lokalnych, ale jest bardzo za późno.
A jaką tam ochronę... Powiedz mi np, jak Europa "chroni/ła" np
Basków?
I co na to ETA? //tiaa, wiem, zakończyłą walkę w ub. roku, tylko jak i
dlaczego...
:->
Heh, do dziś trudno być celtem w Bretonii. O Irlandczykach w Belfacie nie
wspominam
--
--
serdecznie pozdrawiam
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
229. Data: 2012-04-20 21:20:48
Temat: Re: Homodyktat w ofensywie.
Ikselka napisał(a):
> On 20 Kwi, 18:21, Nemezis <s...@g...com> wrote:
> > Ikselka napisał(a):
> >
> >
> >
> > > On 20 Kwi, 16:54, Nemezis <s...@g...com> wrote:
> > > > Ikselka napisał(a):
> >
> > > > > On 20 Kwi, 16:16, Nemezis <s...@g...com> wrote:
> >
> > > > > > Przyszedzł czas na brak dyktatur ,bo
> >
> > > > > Kochanie, demokracja to DYKTATURA większości.
> > > > > Przynajmniej ta demokracja z definicji.
> >
> > > > > > każdy człowiek
> > > > > > pojmuje inaczej świat i należy mu się tolerancja.
> >
> > > > > Żądam tolerancji dla złodziei, gwałcicieli, pedofili, zoofili,
> > > > > wszelkich innych Breivików i odmieńców!
> > > > > Oni wszak tylko inaczej pojmują świat! Pozwólmy im na to!
> > > > > Hołk!
> >
> > > > > :-/
> >
> > > > Brejwik i inne takie zachowania to dyktatury reprezentują
> >
> > > Tylko odchyły, odchyły. Zaraz tam szumnie "dyktatury".
> >
> > > > , tolerancja
> > > > jest dla każdego do momentu jak nie krzywdzi innych, bo wtenczas mamy
> > > > dyktaturę, czyli narzucanie innym zdania i zoofilia to krzywda
> > > > zwierząt bo zwierze jest tylko przedmoitem wykorzystywania, więc mam
> > > > dyktatora, czyli zboczeńca i idę o zakład że księża też posuwają
> > > > zwierzaki, bo oni muszą się narzucać taka jest ta forma, która
> > > > nieświadomie ich spycha w gwałcenie innych.
> >
> > > Nie dam się sprowadzić do rozważań nad występnymi jednostkami. Dawaj o
> > > "innym pojmowaniu", a nie odmieńcach.
> >
> > To ciekawe, bo jak człowiek odlatuje od siebie w abstrakcję, to musi
> > ta abstrakcja być wspólna, czuje się bezpiecznie, ale nie dostrzega że
> > w takim aspekcie jeden drugiego gwałci jak tego zwierzaka i nawet nie
> > pomyśli że ten drugi, ma inne zdanie na ten temat, inaczej widzi
> > świat, tylko się go rżnie gdyż mam być wspólny obraz świata, czyli
> > jego, ale on nie widzi że jest jego.
>
>
> > Dobrym przykładem jest
> > kolonializm, za który jest opowiedzialna myśl naukowa.
>
> Tylko i wyłącznie myśl ekonomiczna. Jeśli tak można nazwac pospolity
> rabunek i wyzysk. Potem w związku z tym polityczna, a naukowa tylko w
> ślad za nią.
>
> > Czyli wchodzimy
> > i zmieniamy tubylców bo z naszej perspektywy są głupi
>
> Nie, nie dlatego.
> Dlatego, że wypadło im żyć na terenach, o które i o których bogactwa
> NAM chodzi.
>
> > i w taki sposób
> > zniszczono wiele kultur lokalnych na ziemi, bo nie pozwolono ludziom
> > żyć w ich kulturze lokalnej, która lepiej przestawała do ich rodzaju
> > życia.
>
> Jak wyżej.
>
> > Konsekwencją tego zachowania naukowej
>
>
> Ekonomicznej. W znaczeniu jak poprzednio.
>
> > myśli jest obecny
> > terroryzm, który jest trochę obroną przed dyktatem zafundowanym przez
> > zachód.
>
> Tylko "przez zachód"? - se o Czeczenii przypomnij... i o Tybecie.
> Ale cóż, na niepodległość trzeba się samemu wybić - jak Polska. Nikt
> niepodległości nie daje nikomu w prezencie.
>
> > Europa wytworzyła za pomocą postmodernizmu ochronę kultur
> > lokalnych, ale jest bardzo za późno.
>
> A jaką tam ochronę... Powiedz mi np, jak Europa "chroni/ła" np
> Basków?
> I co na to ETA? //tiaa, wiem, zakończyłą walkę w ub. roku, tylko jak i
> dlaczego...
> :->
Kolonalizm to myśl naukowa, niektórzy uważają że jest to rodzaj
inkwizycji naukowej, czyli profilowanie społeczeństw pod obiektywne
wartości europy. Za nią poszła ekonomia czyli konsumcjonizm nieliczący
się z ludźmi. Nas też się profiluje np matura jest w polsce testem i
jest to wymysł i wzór zachodniej biurokracji, dlatego polski zdają
debile co lektur nie znają, a humaniści mają potworne trudności, bo
humanizm jest elastyczny a nie jak kobyła z klepami na oczach. Te dwie
siły naukowo_ obiektywna dyktatura z poszaniwaniem ludzkich odrębności
non stop w europie się tłuką i teraz zależy od polityków jaką
strategie przyjmują, czy ingerujemy w Irak czy nie, a ekonomia czeka
za plecami. Znowu w europie narasta pyszałkowata naukowość___akta,
brak u ludzi wolnej woli i zaczynamy widzieć jak za pomocą
"bezpeczeństwa" niszczy się naszą prywatność i odrębność.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
230. Data: 2012-04-20 21:50:34
Temat: Re: Homodyktat w ofensywie.Qrczak pisze:
> Dnia 2012-04-20 11:44, niebożę zażółcony wylazło do ludzi i marudzi:
>> W dniu 2012-04-20 10:49, olo pisze:
>>> Użytkownik "zażółcony"
>>>>
>>>> A widzisz :) Bo w globie jest ogień, życie, zmiana :)
>>>>
>>> No jeszcze zapał i szczerość. Cenny jest też brak oznak relatywizmu
>> > molierowskiej świętoszkowatości.
>>
>> A właśnie. Glob nie tworzy fasad i nie stara się kreować
>> jakiegoś swojego wizerunku, szczególnie wizerunku emocjonalnego,
>> jest przejrzysty.
>> A ile w dyskusjach np z Chironem 'pary' idzie w wyjaśnianie, co
>> kto powiedział, ile chiron sam używa zwrotów typu
>> "przykro mi, że", "szkoda" itp itd.
>
> Tu wszyscy tworzą. IMO
Dzieła
Dębski
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |