Data: 2015-11-09 12:57:41
Temat: Re: I po raz trzeci
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
FEniks
W dniu 2015-11-09 o 12:35, glob pisze:
> No napewno daje satyfakcje to że czuje się wolniejszy od sklerykalizowanych
niewolników, którzy zabierają sobie powietrze do "oddychania", martretującymi
dogmatami katolicyzmu. Ja bym bał się sobie tak szkodzić.
No to przynajmniej powietrza masz więcej dla siebie. :)
Za komuny ludzie często mieli objawy duszenia się, jakby bez przyczyny, wkońcu
zauważono, że zniewolenie komunistyczne (Miłosz) wywołuje takie zachowania
somatyczne, bo to tak jakby ktoś zabraniał ci życia, czy zamurował okno z widokiem na
świat w ramach że będzie cieplej. Tym samym ludzie w takim komunistycznym pokoju,
czuli się źle psychicznie i somatyka wywoływał jakby atak klaustrofobicznego
duszenia. Co gorsza katolicyzm to rodzaj ciemnej piwnicy, w której psychopatyczni
rodzice zamykają dzieci twierdząc że są grzeszne i złe. Nie jest dziwne że ci ludzie
są następnie tak zniszczeni.
|