Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!newsfeed.tpinternet.
pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Agata Solon" <a...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: I po wakacjach
Date: Sat, 1 Sep 2001 21:36:30 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 40
Message-ID: <9mrcup$1g5$1@news2.tpi.pl>
References: <9mp07f$a39$1@news2.tpi.pl> <9mq8ls$iku$1@news2.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: pc125.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl
X-Trace: news2.tpi.pl 999372569 1541 213.76.98.125 (1 Sep 2001 19:29:29 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 1 Sep 2001 19:29:29 +0000 (UTC)
X-Notice-1: This post has been postprocessed on the news.tpi.pl server.
X-Notice-2: Subject line has been filtered and leading Odp: string removed.
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2314.1300
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Subject: Odp: I po wakacjach
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2417.2000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:65420
Ukryj nagłówki
>
> Uwielbiam jesien, te kolory, babie lato, jesienne smaki i aromaty, zapach
> czerwieni, jesienne deszcze i burze mobilizuja mnie do dzialania... Co rok
u
> z fascynacja spogladam na przyrode, ktora powoli przygotowuje sie do
> zimowego snu, jesien zawsze byla dla mnie okresem wyciszenia i spokoju...
O
> chandrach jesiennych nie ma mowy, chodze do parku mieniacego sie barwami,
> patrze na deszcz splywajacy po szybach i po melancholii nie ma sladow.
> Kulinarnie jesien kojarzy mi sie z ciastem drozdzowym ze sliwkami, babcia
> raczyla nas tym przysmakiem co niedziele;-))))
>
> Pozdrawiam serdecznie z deszczowego Krakowa,
>
> Kaliope
>
>
Wlasnie chodzi za mna cos sliwkowego i pewnie skonczy sie plackiem drozdzowy
m ze sliwkami na przemian z brzoskwinio-morelami z wlasnego drzewka popijany
m kompotem z gozdzikami.
Z ta moja chandra to jest tak, ze wlasciwie po pewnym czasie tez mi sie jesi
en podoba, zwlaszcza ze wzgledu na zapachy. W ogole naleze do "zapachowcow",
to znaczy wiekszosc przezyc i wrazen kojarze z jakimis zapachami. Odnosnie j
edzenia to oczywiste, ale na przyklad pory roku to cale specyficzne gamy won
i :wiosna - wilgotna ziemia pozniej bzy, lato to nagrzany sloncem piasek pla
zy i rosliny wydmowe oraz krzaki pomidorow w domku foliowym, jesien opadle l
iscie i znow wilgotna ziemia, tylko inaczej jak wiosna, zima - przyprawy boz
onarodzeniowe i mrozne powietrze...i wiele innych. Moglabym dlugo jeszcze wy
mieniac. I uwierzcie mi - wcale nie jest tak, ze calkiem tej jesieni nie zno
sze, po prostu na granicy z latem zal mi wakacji i troche szalonej atmosfery
, kiedy kazdy slyszany kawalek zwlaszcza w rytmie latynoskim powoduje u mnie
imperatyw kategoryczny plasania. Aha, jesien to przeciez grzybobrania! I nie
ch wszystkie moje flakony najelegantszych perfum sie schowaja, z Chanel No5
na czele, przy zapachu sciolki lesnej grzybowego lasu!
No i prosze! Grupa spelnila swoja terapeutyczna funkcje bo udowadniajac Wam
i sobie ze jest za co jesien lubic chyba juz wyszlam z chandrowatego nastroj
u!;o)))))))
Agata
|