I znowu o XL,ten artykuł jest lepszy.
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 187
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2009-03-23 21:47:41
Temat: Re: I znowu o XL,ten artykuł jest lepszy.Od: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora
Ikselka pisze:
> Dnia Mon, 23 Mar 2009 14:14:05 -0700 (PDT), glob napisał(a):
>
>
>> Ja dopiero teraz zrozumiałem ,dlaczego mnie tak irytujesz.Patrz ;w
>> momencie kiedy coś ze mnie do ciebie dociera,jakaś cząstka którą
>> wziełaś w siebie i zweryfikowałaś pod swoim kontem,jestem spokojny i
>> dobrze mi się z tobą rozmawia,
>
> Typowe: każdy by tak chciał i większości się dobrze rozmawia tylko z tymi,
> którzy się z nimi zgadzają lub ich nie atakują swoimi koncepcjami,
> niezgodnymi z ich :->
>
>> ale kiedy całkowicie szarżujesz tylko
>> sobą,
>
> A kim mam szarżować - tobą??? Albo jeszcze kimś trzecim? Chybabym musiała
> oszaleć wpierw.
>
>> upełnie zamknięta w sobie,ciarki nerwowe się we mnie budzą,a jak
>> wogóle się nie odzywasz, to globa szlak trafia,bo jesteś zupełnie
>> zamknięta i myślę że to też jest motywem irytacji innych,a jeszcze
>> bardziej kiedy z tej irytacji innych tworzysz zamknięty obraz swojej
>> wyjątkowości.
>
>> Czyli fałszujesz rzeczywistość i innych,co jest zupełnie
>> wyprowadzające z równowagi.To nie chodzi o relacje erotyczne,że tylko
>> męża starasz się zrozumieć[jeśli tak jest]
>
> Tak jest, ale że piszę głownie o mężu, to nie znaczy, że mam sąsiadów lub
> znajomych, których nie rozumiem i oni z tego powodu podpalają mi dom lub
> mnie wyganiają :->
>
>> ,ale o zwykłe relacje
>> interpersonalne.
>
> Moje relacje interpersonalne istnieją tylko w realu, nie tutaj.
> I tam są jak najlepsze. Żyję tu, gdzie żyję, już niemal 30 lat - jest tu
> spokój i mili ludzie, z którymi codziennie przez płot lub na drodze czy
> mijając się samochodami mówimy sobie dzień dobry, spotykamy na imprezach i
> zapraszamy do domów. Nasi meżowie jeżdżą wspólnie na ryby, a my baby gadamy
> jak nakręcone, kiedy się spotykamy. One podziwiają moje kulinarne i inne
> (sto razy pisałam) zdolności, pomagam im rozwijać swoje, podziwiam ich
> domy, ogrody, pomagam w nauce obsługi komputera (dzięki mnie wszystkie
> buszują obecnie w necie i obsługują na komputerze programy przydatne w ich
> gospodarstwach agroturystycznych i innych). Śmiejemy się, że niedlugo
> będziemy sól sobie pozyczać przez internet. Wymieniamy się roślinami,
> doświadczeniami... długo mogłabym pisać. Kiedy idę drogą wśród domów, zza
> każdej niemal bramy ktos życzliwy mi mówi część lub ja mu mówię. Jeździmy
> latem wspólnie na rowerach , na zakupy, na aerobik (w sumie jest tego ze 20
> osób w różnych układach).
> Myslę, że mój real jest zwykły, normalny, niczego mu nie brakuje.
>
> A tu - cóż, moje boje. Taka strefa. Bo i ludzie tutaj szczególni :->
I gdzie Ty jeszcze znajdujesz czas na taką aktywność w internecie.
Normalnie podziwiam. Mi by doby nie starczyło.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
22. Data: 2009-03-23 21:53:42
Temat: Re: I znowu o XL,ten artykuł jest lepszy.Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
Ikselka napisał(a):
> Dnia Mon, 23 Mar 2009 14:14:05 -0700 (PDT), glob napisaďż˝(a):
>
>
> > Ja dopiero teraz zrozumia�em ,dlaczego mnie tak irytujesz.Patrz ;w
> > momencie kiedy co� ze mnie do ciebie dociera,jaka� cz�stka kt�r�
> > wzie�a� w siebie i zweryfikowa�a� pod swoim kontem,jestem spokojny i
> > dobrze mi siďż˝ z tobďż˝ rozmawia,
>
> Typowe: ka�dy by tak chcia� i wi�kszo�ci si� dobrze rozmawia tylko z
tymi,
> kt�rzy si� z nimi zgadzaj� lub ich nie atakuj� swoimi koncepcjami,
> niezgodnymi z ich :->
>
> > ale kiedy ca�kowicie szar�ujesz tylko
> > sobďż˝,
>
> A kim mam szar�owa� - tob�??? Albo jeszcze kim� trzecim? Chybabym musia�a
> oszaleďż˝ wpierw.
>
> > upe�nie zamkni�ta w sobie,ciarki nerwowe si� we mnie budz�,a jak
> > wog�le si� nie odzywasz, to globa szlak trafia,bo jeste� zupe�nie
> > zamkni�ta i my�l� �e to te� jest motywem irytacji innych,a jeszcze
> > bardziej kiedy z tej irytacji innych tworzysz zamkni�ty obraz swojej
> > wyj�tkowo�ci.
>
> > Czyli fa�szujesz rzeczywisto�� i innych,co jest zupe�nie
> > wyprowadzaj�ce z r�wnowagi.To nie chodzi o relacje erotyczne,�e tylko
> > m�a starasz si� zrozumie�[je�li tak jest]
>
> Tak jest, ale �e pisz� g�ownie o m�u, to nie znaczy, �e mam s�siad�w
lub
> znajomych, kt�rych nie rozumiem i oni z tego powodu podpalaj� mi dom lub
> mnie wyganiajďż˝ :->
>
> >,ale o zwyk�e relacje
> > interpersonalne.
>
> Moje relacje interpersonalne istniejďż˝ tylko w realu, nie tutaj.
> I tam s� jak najlepsze. �yj� tu, gdzie �yj�, ju� niemal 30 lat - jest
tu
> spok�j i mili ludzie, z kt�rymi codziennie przez p�ot lub na drodze czy
> mijaj�c si� samochodami m�wimy sobie dzie� dobry, spotykamy na imprezach i
> zapraszamy do dom�w. Nasi me�owie je�d�� wsp�lnie na ryby, a my baby
gadamy
> jak nakr�cone, kiedy si� spotykamy. One podziwiaj� moje kulinarne i inne
> (sto razy pisa�am) zdolno�ci, pomagam im rozwija� swoje, podziwiam ich
> domy, ogrody, pomagam w nauce obs�ugi komputera (dzi�ki mnie wszystkie
> buszuj� obecnie w necie i obs�uguj� na komputerze programy przydatne w ich
> gospodarstwach agroturystycznych i innych). �miejemy si�, �e niedlugo
> b�dziemy s�l sobie pozycza� przez internet. Wymieniamy si� ro�linami,
> do�wiadczeniami... d�ugo mog�abym pisa�. Kiedy id� drog� w�r�d
dom�w, zza
> ka�dej niemal bramy ktos �yczliwy mi m�wi cz�� lub ja mu m�wi�.
Je�dzimy
> latem wsp�lnie na rowerach , na zakupy, na aerobik (w sumie jest tego ze 20
> os�b w r�nych uk�adach).
> Mysl�, �e m�j real jest zwyk�y, normalny, niczego mu nie brakuje.
>
> A tu - c�, moje boje. Taka strefa. Bo i ludzie tutaj szczeg�lni :->
ALE JA NIE PISZE ABYS SIE ZE MNA ZGADZALA.Mówie wyraźnie,gdy przenika
w ciebie moja wypowiedz,ty tą wypowedz przemyślisz i pokazujesz swoje
zdanie.A kiedy jesteś rozkapryszona nic iciebie nie dociera i
odpowiadasz tak jakby nikt nic do ciebie nie napisał.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2009-03-23 21:53:59
Temat: Re: I znowu o XL,ten artykuł jest lepszy.Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
Dnia Mon, 23 Mar 2009 14:45:23 -0700 (PDT), glob napisał(a):
> Dlatego ludzie piszą ,że mają do ciebie dwojakie uczucia,bo ty raz
> jesteś trochę otwarta,a innym razem jak puszka sardynek.
Myślę, że twoje i innych myslących? ludzi zastrzeżenia i ostrożność powinny
budzić osoby zawsze jednakowe i układne... Podobnie jak reprezentujące
drugą skrajność.
Ja jestem normalna - wybucham, drapię pazurami, miotają mną emocje, ale
umiem też komuś przyznac rację, przeprosić. I cierpię, kiedy szczere próby
z mojej strony są deptane przez ludzi ich niegodnych.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2009-03-23 22:00:31
Temat: Re: I znowu o XL,ten artykuł jest lepszy.Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
Ikselka napisał(a):
> Dnia Mon, 23 Mar 2009 14:45:23 -0700 (PDT), glob napisaďż˝(a):
>
> > Dlatego ludzie pisz� ,�e maj� do ciebie dwojakie uczucia,bo ty raz
> > jesteďż˝ trochďż˝ otwarta,a innym razem jak puszka sardynek.
>
> My�l�, �e twoje i innych mysl�cych? ludzi zastrze�enia i ostro�no��
powinny
> budzi� osoby zawsze jednakowe i uk�adne... Podobnie jak reprezentuj�ce
> drug� skrajno��.
>
> Ja jestem normalna - wybucham, drapiďż˝ pazurami, miotajďż˝ mnďż˝ emocje, ale
> umiem teďż˝ komuďż˝ przyznac racjďż˝, przeprosiďż˝. I cierpiďż˝, kiedy szczere
pr�by
> z mojej strony sďż˝ deptane przez ludzi ich niegodnych.
Wojownicza- nie,rozkapryszona- tak.Właśnie raz jesteś bardziej otwarta
i ludzie ciebie lubią i nagle się zamykasz i kaprysisz,wtenczas
irytujesz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2009-03-23 22:02:11
Temat: Re: I znowu o XL,ten artykuł jest lepszy.Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
Dnia Mon, 23 Mar 2009 22:47:41 +0100, Paulinka napisał(a):
> Ikselka pisze:
>> Dnia Mon, 23 Mar 2009 14:14:05 -0700 (PDT), glob napisał(a):
>>
>>
>>> Ja dopiero teraz zrozumiałem ,dlaczego mnie tak irytujesz.Patrz ;w
>>> momencie kiedy coś ze mnie do ciebie dociera,jakaś cząstka którą
>>> wziełaś w siebie i zweryfikowałaś pod swoim kontem,jestem spokojny i
>>> dobrze mi się z tobą rozmawia,
>>
>> Typowe: każdy by tak chciał i większości się dobrze rozmawia tylko z tymi,
>> którzy się z nimi zgadzają lub ich nie atakują swoimi koncepcjami,
>> niezgodnymi z ich :->
>>
>>> ale kiedy całkowicie szarżujesz tylko
>>> sobą,
>>
>> A kim mam szarżować - tobą??? Albo jeszcze kimś trzecim? Chybabym musiała
>> oszaleć wpierw.
>>
>>> upełnie zamknięta w sobie,ciarki nerwowe się we mnie budzą,a jak
>>> wogóle się nie odzywasz, to globa szlak trafia,bo jesteś zupełnie
>>> zamknięta i myślę że to też jest motywem irytacji innych,a jeszcze
>>> bardziej kiedy z tej irytacji innych tworzysz zamknięty obraz swojej
>>> wyjątkowości.
>>
>>> Czyli fałszujesz rzeczywistość i innych,co jest zupełnie
>>> wyprowadzające z równowagi.To nie chodzi o relacje erotyczne,że tylko
>>> męża starasz się zrozumieć[jeśli tak jest]
>>
>> Tak jest, ale że piszę głownie o mężu, to nie znaczy, że mam sąsiadów lub
>> znajomych, których nie rozumiem i oni z tego powodu podpalają mi dom lub
>> mnie wyganiają :->
>>
>>> ,ale o zwykłe relacje
>>> interpersonalne.
>>
>> Moje relacje interpersonalne istnieją tylko w realu, nie tutaj.
>> I tam są jak najlepsze. Żyję tu, gdzie żyję, już niemal 30 lat - jest tu
>> spokój i mili ludzie, z którymi codziennie przez płot lub na drodze czy
>> mijając się samochodami mówimy sobie dzień dobry, spotykamy na imprezach i
>> zapraszamy do domów. Nasi meżowie jeżdżą wspólnie na ryby, a my baby gadamy
>> jak nakręcone, kiedy się spotykamy. One podziwiają moje kulinarne i inne
>> (sto razy pisałam) zdolności, pomagam im rozwijać swoje, podziwiam ich
>> domy, ogrody, pomagam w nauce obsługi komputera (dzięki mnie wszystkie
>> buszują obecnie w necie i obsługują na komputerze programy przydatne w ich
>> gospodarstwach agroturystycznych i innych). Śmiejemy się, że niedlugo
>> będziemy sól sobie pozyczać przez internet. Wymieniamy się roślinami,
>> doświadczeniami... długo mogłabym pisać. Kiedy idę drogą wśród domów, zza
>> każdej niemal bramy ktos życzliwy mi mówi część lub ja mu mówię. Jeździmy
>> latem wspólnie na rowerach , na zakupy, na aerobik (w sumie jest tego ze 20
>> osób w różnych układach).
>> Myslę, że mój real jest zwykły, normalny, niczego mu nie brakuje.
>>
>> A tu - cóż, moje boje. Taka strefa. Bo i ludzie tutaj szczególni :->
>
> I gdzie Ty jeszcze znajdujesz czas na taką aktywność w internecie.
> Normalnie podziwiam. Mi by doby nie starczyło.
Ano widzisz. Dziś tylko, z powodu nastawiania szynek i schabów do
peklowania rano (boby się zepsuły leżąc bez zabezpieczenia), zawaliłam kurs
unijny i jeszcze pare razy, bo się nie wyrabiam - normalnie chodzę tam w
poniedziałki, czwartki i piątki, prawie we wszystkie. W dodatku cały
weekend miałam gości, i w dwa poprzednie też. I ciasta i inne potrawy sama
przygotowuję dla nich. I jeszcze w miedzyczasie PRACUJĘ niedomowo :-> I
nawet się wysypiam i mam czas i ochotę na seks. Normalnie potwór w związku,
nie baba.
Aha - i kończę właśnie torebkę z syntetycznej rafii - ekstra mi wychodzi.
Co by tu... bo to na pewno nie wszystko. Nie zdazyłam dziś pograć na
skrzypcach, jak córka prosiła (skrzypce "umierają", kiedy się na nich nie
gra), ale i tak bym nie mogła, bo mnie łapy bolą od tej rafii... Drapie
troszkę, kiedy się długo ma z nią styczność "szydełkową" - palce mam bardzo
delikatne...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2009-03-23 22:03:09
Temat: Re: I znowu o XL,ten artykuł jest lepszy.Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
Dnia Mon, 23 Mar 2009 14:53:42 -0700 (PDT), glob napisał(a):
> Ikselka napisał(a):
>> Dnia Mon, 23 Mar 2009 14:14:05 -0700 (PDT), glob napisaďż˝(a):
>>
>>
>>> Ja dopiero teraz zrozumia�em ,dlaczego mnie tak irytujesz.Patrz ;w
>>> momencie kiedy co� ze mnie do ciebie dociera,jaka� cz�stka kt�r�
>>> wzie�a� w siebie i zweryfikowa�a� pod swoim kontem,jestem spokojny i
>>> dobrze mi siďż˝ z tobďż˝ rozmawia,
>>
>> Typowe: ka�dy by tak chcia� i wi�kszo�ci si� dobrze rozmawia tylko z
tymi,
>> kt�rzy si� z nimi zgadzaj� lub ich nie atakuj� swoimi koncepcjami,
>> niezgodnymi z ich :->
>>
>>> ale kiedy ca�kowicie szar�ujesz tylko
>>> sobďż˝,
>>
>> A kim mam szar�owa� - tob�??? Albo jeszcze kim� trzecim? Chybabym
musia�a
>> oszaleďż˝ wpierw.
>>
>>> upe�nie zamkni�ta w sobie,ciarki nerwowe si� we mnie budz�,a jak
>>> wog�le si� nie odzywasz, to globa szlak trafia,bo jeste� zupe�nie
>>> zamkni�ta i my�l� �e to te� jest motywem irytacji innych,a jeszcze
>>> bardziej kiedy z tej irytacji innych tworzysz zamkni�ty obraz swojej
>>> wyj�tkowo�ci.
>>
>>> Czyli fa�szujesz rzeczywisto�� i innych,co jest zupe�nie
>>> wyprowadzaj�ce z r�wnowagi.To nie chodzi o relacje erotyczne,�e tylko
>>> m�a starasz si� zrozumie�[je�li tak jest]
>>
>> Tak jest, ale �e pisz� g�ownie o m�u, to nie znaczy, �e mam s�siad�w
lub
>> znajomych, kt�rych nie rozumiem i oni z tego powodu podpalaj� mi dom lub
>> mnie wyganiajďż˝ :->
>>
>>>,ale o zwyk�e relacje
>>> interpersonalne.
>>
>> Moje relacje interpersonalne istniejďż˝ tylko w realu, nie tutaj.
>> I tam s� jak najlepsze. �yj� tu, gdzie �yj�, ju� niemal 30 lat - jest
tu
>> spok�j i mili ludzie, z kt�rymi codziennie przez p�ot lub na drodze czy
>> mijaj�c si� samochodami m�wimy sobie dzie� dobry, spotykamy na imprezach i
>> zapraszamy do dom�w. Nasi me�owie je�d�� wsp�lnie na ryby, a my baby
gadamy
>> jak nakr�cone, kiedy si� spotykamy. One podziwiaj� moje kulinarne i inne
>> (sto razy pisa�am) zdolno�ci, pomagam im rozwija� swoje, podziwiam ich
>> domy, ogrody, pomagam w nauce obs�ugi komputera (dzi�ki mnie wszystkie
>> buszuj� obecnie w necie i obs�uguj� na komputerze programy przydatne w ich
>> gospodarstwach agroturystycznych i innych). �miejemy si�, �e niedlugo
>> b�dziemy s�l sobie pozycza� przez internet. Wymieniamy si� ro�linami,
>> do�wiadczeniami... d�ugo mog�abym pisa�. Kiedy id� drog� w�r�d
dom�w, zza
>> ka�dej niemal bramy ktos �yczliwy mi m�wi cz�� lub ja mu m�wi�.
Je�dzimy
>> latem wsp�lnie na rowerach , na zakupy, na aerobik (w sumie jest tego ze 20
>> os�b w r�nych uk�adach).
>> Mysl�, �e m�j real jest zwyk�y, normalny, niczego mu nie brakuje.
>>
>> A tu - c�, moje boje. Taka strefa. Bo i ludzie tutaj szczeg�lni :->
> ALE JA NIE PISZE ABYS SIE ZE MNA ZGADZALA.Mówie wyraźnie,gdy przenika
> w ciebie moja wypowiedz,ty tą wypowedz przemyślisz i pokazujesz swoje
> zdanie.A kiedy jesteś rozkapryszona nic iciebie nie dociera i
> odpowiadasz tak jakby nikt nic do ciebie nie napisał.
Bo za dużo piszesz - nie jestem w stanie się skupić. Piszesz jakby cię kto
posiekał.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2009-03-23 22:03:14
Temat: Re: I znowu o XL,ten artykuł jest lepszy.Od: medea <m...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora
glob pisze:
> Wojownicza- nie,rozkapryszona- tak.Właśnie raz jesteś bardziej otwarta
> i ludzie ciebie lubią i nagle się zamykasz i kaprysisz,wtenczas
> irytujesz.
Może mów za siebie nie za ludzkość, ok?
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2009-03-23 22:11:08
Temat: Re: I znowu o XL,ten artykuł jest lepszy.Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
medea napisał(a):
> glob pisze:
>
> > Wojownicza- nie,rozkapryszona- tak.W�a�nie raz jeste� bardziej otwarta
> > i ludzie ciebie lubiďż˝ i nagle siďż˝ zamykasz i kaprysisz,wtenczas
> > irytujesz.
>
> Mo�e m�w za siebie nie za ludzko��, ok?
>
> Ewa
Opisuje swoje uczucia i wypowiedzi które przeczytałem tutaj, na temat
dwojakiego stosunku do ikselki.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2009-03-23 22:13:30
Temat: Re: I znowu o XL,ten artykuł jest lepszy.Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
Dnia Mon, 23 Mar 2009 15:00:31 -0700 (PDT), glob napisał(a):
> Ikselka napisał(a):
>> Dnia Mon, 23 Mar 2009 14:45:23 -0700 (PDT), glob napisaďż˝(a):
>>
>>> Dlatego ludzie pisz� ,�e maj� do ciebie dwojakie uczucia,bo ty raz
>>> jesteďż˝ trochďż˝ otwarta,a innym razem jak puszka sardynek.
>>
>> My�l�, �e twoje i innych mysl�cych? ludzi zastrze�enia i
ostro�no�� powinny
>> budzi� osoby zawsze jednakowe i uk�adne... Podobnie jak reprezentuj�ce
>> drug� skrajno��.
>>
>> Ja jestem normalna - wybucham, drapiďż˝ pazurami, miotajďż˝ mnďż˝ emocje, ale
>> umiem teďż˝ komuďż˝ przyznac racjďż˝, przeprosiďż˝. I cierpiďż˝, kiedy szczere
pr�by
>> z mojej strony sďż˝ deptane przez ludzi ich niegodnych.
> Wojownicza- nie,rozkapryszona- tak.Właśnie raz jesteś bardziej otwarta
> i ludzie ciebie lubią i nagle się zamykasz i kaprysisz,wtenczas
> irytujesz.
Jak każdy NORMALNY człowiek.
Ja Ci tylko powiem: strzeż się tych z kamienną twarzą. je nie potrafię być
kamienna, ciągle jednakowa. Dlatego może są mi dane sprawy, które innych
przyprawiają o zawrót glowy: miłośc aż po grób, wierność, wiara ponad
wszystkich brudnych księży. Bo jestem szczera we wszystkim co robię i
mówię. Ja wiem, że to trudne do zniesienia. Ale sama nie wybrałabym w życiu
nikogo innego.
Taki jest też mój maz, tylko temperament ma spokojny. Ale zawze mówi prawdę
i dlatego to, że spotkaliśmy się, uważam za niesamowite szczęście dla
siebie - przy mojej porywczości umiał mnie przekonać, że warto mówić
prawdę, niezależnie od przeciwności i trudności.
Bo kiedyś byłam inna, oszukiwałam nawet jego - oczywiście nigdy w miłości.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2009-03-23 22:15:24
Temat: Re: I znowu o XL,ten artykuł jest lepszy.Od: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora
Ikselka pisze:
> Dnia Mon, 23 Mar 2009 22:47:41 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> Ikselka pisze:
>>> Dnia Mon, 23 Mar 2009 14:14:05 -0700 (PDT), glob napisał(a):
>>>
>>>
>>>> Ja dopiero teraz zrozumiałem ,dlaczego mnie tak irytujesz.Patrz ;w
>>>> momencie kiedy coś ze mnie do ciebie dociera,jakaś cząstka którą
>>>> wziełaś w siebie i zweryfikowałaś pod swoim kontem,jestem spokojny i
>>>> dobrze mi się z tobą rozmawia,
>>> Typowe: każdy by tak chciał i większości się dobrze rozmawia tylko z tymi,
>>> którzy się z nimi zgadzają lub ich nie atakują swoimi koncepcjami,
>>> niezgodnymi z ich :->
>>>
>>>> ale kiedy całkowicie szarżujesz tylko
>>>> sobą,
>>> A kim mam szarżować - tobą??? Albo jeszcze kimś trzecim? Chybabym musiała
>>> oszaleć wpierw.
>>>
>>>> upełnie zamknięta w sobie,ciarki nerwowe się we mnie budzą,a jak
>>>> wogóle się nie odzywasz, to globa szlak trafia,bo jesteś zupełnie
>>>> zamknięta i myślę że to też jest motywem irytacji innych,a jeszcze
>>>> bardziej kiedy z tej irytacji innych tworzysz zamknięty obraz swojej
>>>> wyjątkowości.
>>>> Czyli fałszujesz rzeczywistość i innych,co jest zupełnie
>>>> wyprowadzające z równowagi.To nie chodzi o relacje erotyczne,że tylko
>>>> męża starasz się zrozumieć[jeśli tak jest]
>>> Tak jest, ale że piszę głownie o mężu, to nie znaczy, że mam sąsiadów lub
>>> znajomych, których nie rozumiem i oni z tego powodu podpalają mi dom lub
>>> mnie wyganiają :->
>>>
>>>> ,ale o zwykłe relacje
>>>> interpersonalne.
>>> Moje relacje interpersonalne istnieją tylko w realu, nie tutaj.
>>> I tam są jak najlepsze. Żyję tu, gdzie żyję, już niemal 30 lat - jest tu
>>> spokój i mili ludzie, z którymi codziennie przez płot lub na drodze czy
>>> mijając się samochodami mówimy sobie dzień dobry, spotykamy na imprezach i
>>> zapraszamy do domów. Nasi meżowie jeżdżą wspólnie na ryby, a my baby gadamy
>>> jak nakręcone, kiedy się spotykamy. One podziwiają moje kulinarne i inne
>>> (sto razy pisałam) zdolności, pomagam im rozwijać swoje, podziwiam ich
>>> domy, ogrody, pomagam w nauce obsługi komputera (dzięki mnie wszystkie
>>> buszują obecnie w necie i obsługują na komputerze programy przydatne w ich
>>> gospodarstwach agroturystycznych i innych). Śmiejemy się, że niedlugo
>>> będziemy sól sobie pozyczać przez internet. Wymieniamy się roślinami,
>>> doświadczeniami... długo mogłabym pisać. Kiedy idę drogą wśród domów, zza
>>> każdej niemal bramy ktos życzliwy mi mówi część lub ja mu mówię. Jeździmy
>>> latem wspólnie na rowerach , na zakupy, na aerobik (w sumie jest tego ze 20
>>> osób w różnych układach).
>>> Myslę, że mój real jest zwykły, normalny, niczego mu nie brakuje.
>>>
>>> A tu - cóż, moje boje. Taka strefa. Bo i ludzie tutaj szczególni :->
>> I gdzie Ty jeszcze znajdujesz czas na taką aktywność w internecie.
>> Normalnie podziwiam. Mi by doby nie starczyło.
>
> Ano widzisz. Dziś tylko, z powodu nastawiania szynek i schabów do
> peklowania rano (boby się zepsuły leżąc bez zabezpieczenia)
Nie zepsułyby się. Białą kiełbasę Rodziewiczówna radzi cały dzień
trzymać w cieple.
> zawaliłam kurs
> unijny i jeszcze pare razy, bo się nie wyrabiam - normalnie chodzę tam w
> poniedziałki, czwartki i piątki, prawie we wszystkie.
To się weź w garść instytucja, która organizuje takie kursy, traci przez
Ciebie kasę.
W dodatku cały
> weekend miałam gości, i w dwa poprzednie też. I ciasta i inne potrawy sama
> przygotowuję dla nich. I jeszcze w miedzyczasie PRACUJĘ niedomowo :-> I
> nawet się wysypiam i mam czas i ochotę na seks. Normalnie potwór w związku,
> nie baba.
Normalna kobieta, dla której sex nie jest obowiązkiem małżeńskim.
> Aha - i kończę właśnie torebkę z syntetycznej rafii - ekstra mi wychodzi.
> Co by tu... bo to na pewno nie wszystko. Nie zdazyłam dziś pograć na
> skrzypcach, jak córka prosiła (skrzypce "umierają", kiedy się na nich nie
> gra), ale i tak bym nie mogła, bo mnie łapy bolą od tej rafii... Drapie
> troszkę, kiedy się długo ma z nią styczność "szydełkową" - palce mam bardzo
> delikatne...
Masz jeszcze haft krzyżykowy. Moja mama robi piękne rzeczy, mój dziadek
wyplatał kosze, babcia robiła i robi skarpety wełniane, w szufladzie mi
się nie mieszczą (dodatkowa aktywność dla Ciebie).
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |