Data: 2001-10-10 16:52:12
Temat: Re: IMHO WAZNE Było: Kiedy grupaumiera...(?)
Od: Daga Gorczyńska <z...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Joanna <c...@p...onet.pl> w artykule
news:B7EA43CF.1EB01%chironia@poczta.onet.pl pisze...
Jezeli to ma byc grupa wzajemnej wszechadoracji, to ja
wychodze - to
> zbyt banalne i nierozwojowe.
Ja Was (i Ciebie też, bardzo!!) proszę, nigdzie nie wychodźcie....
Nie możemy po prostu dyskutować, ścierać się na słowa i nie zgadzać ze
sobą w atmosferze wzajemnej życzliwości?
Czy emocji nie można pogodzić z merytorycznymi argumentami?
Czy musimy się złościć i odwracać plecami, jeśli kogoś nie rozumiemy?
Nie możmy poprosić o wyjaśnienie, wytłumaczenie, dociekać, aż do
skutku? Musimy się zniechęcać i obrażać?
Coś się tu porobiło niedobrego na grupie, musimy to naprawić, i tyle...
Albo szybko zorganizujmy następne spotkanie i prostujmy wszystko w
realu - może będzie łagodniej, bardziej zrozumiale i bez dygrsji...
Pozdrawiam wszystkich, bez wyjątku,
Daga
|