Data: 2008-05-21 21:56:10
Temat: Re: INTRYGANCI (sprawa Fra)
Od: "michal" <6...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Fragile wrote:
...
> To bardzo uproszczony obraz... U mnie to tak nie funkcjonuje. Zreszta
> ja unikam sformulowan typu np."lubie/nie lubie" pod adresem ludzi.
> Skupiam sie na tym, jakimi sa _ludzmi_, co maja do zaoferowania
> swiatu. I nie ma tu znaczenia fakt, czy nasze poglady sie pokrywaja,
> czy nasze postrzeganie swiata jest zbiezne itp. 'Odrzucanie'/
> przekreslanie ludzi o odmiennych pogladach to dziecinada, jest mi to
> obce i w pewnym sensie niezrozumiale. Faktem jest jednak, ze spora
> grupa osob tak wlasnie postepuje, tzn. ocenia, akceptuje innych badz
> nie, "lubi" badz nie, w zaleznosci od np. zbieznosci pogladow.
> Generalnie staram sie nie postrzegac swiata i ludzi przez pryzmat JA
> (ja "lubie/nie lubie", ja "akceptuje/nie akceptuje" itp), a czynic to
> raczej przez pryzmat CZLOWIEK/ON/ONA/TY. Moge kogos nie rozumiec, ale
> to juz moj problem :) A czy kogos lubie czy nie, to nie ma
> najmniejszego znaczenie i nie determinuje tego, jakim kto jest
> czlowiekiem. Lubic to ja sobie moge... lody truskawkowe, dobre
> wytrawne wino, jazz, morze i piaszczyste plaze. I kolor niebieski :)
Ja to jeszcze wierzę wdobroć Ikselki!
--
pozdrawiam
michał
|