Data: 2004-06-25 14:30:16
Temat: Re: IRYDOLOGIA
Od: "WOJSAL" <w...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Marek Bieniek" <a...@s...re.invalid> napisał w wiadomości
news:1kiegiqqg6aay$.dlg@always.coca.cola...
> On Fri, 25 Jun 2004 16:02:33 +0200, WOJSAL wrote:
> :) Problem w tym, że nie może. Nawet jeśli delikwent zaprezentuje jakiś
> "certyfikat" czy inne takie cóś, to takie "certyfikaty" i tak niewiele
> znaczą, ponieważ nie ma żadnych ciał zajmujących się weryfikacją takich
> metod (ani poziomu usług).
Co innego mialem na mysli.
Chodzi mi o to czy "irydolog" nie moze postawic
jakiejs diagnozy, bo jest niezgodne z irydologia.
Czy np. przeczy sam sobie itp
> Zresztą diagnoza irydologiczna może brzmieć na przykład "problem z
> zastawką" albo "przeciążenie trzustki". Co nie mówi absolutnie nic.
Doskonale wiesz, ze to akurat nie musi dyskwalifikowac tej
metody. W koncu nie kazde badanie musi prowadzic
do precyzyjnej diagnozy. Poza tym przypomnij
sobie te choroby, czy te stadia choroby, ktore
sa bezobjawowe. Wowczas tez nie mozna
nawet stwierdzic choroby, co wcale nie musi
przekreslac ani lekarza ani metody jaka
sie posluguje.
--
Pozdrawiam
WOJSAL (Wojciech Sałata)
http://www.wojsal.prv.pl
|