Data: 2004-06-25 14:50:34
Temat: Re: IRYDOLOGIA
Od: Marek Bieniek <a...@s...re.invalid>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Fri, 25 Jun 2004 16:30:16 +0200, WOJSAL wrote:
> Co innego mialem na mysli.
> Chodzi mi o to czy "irydolog" nie moze postawic
> jakiejs diagnozy, bo jest niezgodne z irydologia.
> Czy np. przeczy sam sobie itp
Nie mam pojęcia:)
>> Zresztą diagnoza irydologiczna może brzmieć na przykład "problem z
>> zastawką" albo "przeciążenie trzustki". Co nie mówi absolutnie nic.
>
> Doskonale wiesz, ze to akurat nie musi dyskwalifikowac tej
> metody. W koncu nie kazde badanie musi prowadzic
> do precyzyjnej diagnozy.
Badanie, które prowadzi do "diagnozy" która nie dość, ze nie jest
precyzyjna, to jeszcze nie daje się zobiektywizować (Ma pan na tęczówce
wypisany niedobór ulumulu. To bardzo niebezpieczne. Grozi śmiercią lub
kalectwem. Żadne konwencjonalne badania tego nie pokażą (wie pan, ci
lekarze to prawie wszyscy kretyni są). Proszę łykać te zioła 3 x
dziennie (tylko 150 PLN za 30 tabletek - promocja!) i przyjść za tydzień
na kolejne badanie (tylko 80 PLN - znizka!), to panu powiem, czy działa
i kiedy przyjść na kolejne badanie) nie jest da mnie wiarygodne.
> Poza tym przypomnij
> sobie te choroby, czy te stadia choroby, ktore
> sa bezobjawowe. Wowczas tez nie mozna
> nawet stwierdzic choroby, co wcale nie musi
> przekreslac ani lekarza ani metody jaka
> sie posluguje.
To nie do końca prawda IMHO, ale nie chcę się rozpisywać.
Moim zdaniem używanie metod paramedycznych (nie sprawdzonych naukowo,
nie dających się zweryfkować) przez _lekarza_ dyskwalifikuje go bardzo
skutecznie od samego początku.
Wiesz doskonale, jaką mam opinię na temat paramedycyny. Nie ma sensu
ponownie zaczynać o tym dyskusji:)
m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek na epic pl)
Zadziwiające jest, że mało dokształcający sie lekarz może praktykować
medycynę, nie dziwi jednak, że robi to źle /Sir William Osler/
|