Data: 2010-06-08 19:53:03
Temat: Re: IXLa...
Od: azi <r...@v...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 8 Cze, 21:37, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> Dnia Tue, 8 Jun 2010 11:47:25 -0700 (PDT), azi napisał(a):
>
>
>
> > On 8 Cze, 18:55, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> >> Dnia Tue, 8 Jun 2010 09:05:09 -0700 (PDT), azi napisał(a):
>
> >>> On 8 Cze, 17:59, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> >>>> Dnia Tue, 8 Jun 2010 03:25:29 +0200, Panslavista napisa (a):
>
> >>>>> ... wr .
>
> >>>>> Obiecuj - nie b d strzela focha ani umy lnej gafy... ;-)))))
>
> >>>>:-*
>
> >>> iksia...a mąż ci pozwala obśliniać cudzych krótko - wzrokowców ;D ?
>
> >> Oboje mamy zwyczaj całować się na powitanie i pożegnanie ze szczególnie
> >> lubianymi osobami, nawet jeśli widzimy je codziennie :-)
>
> > jest taka zasad nomber łan:
> > nie dawaj gryza
> > nie dawaj łyka
> > nie dawaj mach
>
> Co to?
>
> > nie dawaj liza
> > UWAGA MININGOKOKI ;)))) także wiesz - przystopuj z lizaniem ;)))
>
> Ty uważasz, że traktuję ludzi jako lizawkę?
> Spokojnie. W usta nie całuję nikogo prócz MŚK.
> Ale jeden kolega MŚK upierdliwie mnie jakoś tak liże przy powitaniu, celuje
> w usta, ale się migam, więc on tak jak pies po policzku, ze w końcu mu dam
> w m..ę albo powiem MŚK i on mu da.
> ;-)
znam ten ból, tez znałam takiego delikwenta...no normalnie jak jakiś
pit bull, ze źbikiem do ziemi ;)
a czy twój stary da w uzębienie temu typowi, to nie wiem...on wygląda
na bardzo
wyważonego człeka ;)
|