Data: 2002-12-26 18:06:48
Temat: Re: Ich dwoje + kolega
Od: Daga <z...@N...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
cbnet pisze w news:auffnv$ikq$1@news.onet.pl
> Ale dlaczego nie moga?!?? :)
> Nie robicie wspolnych planow, czy dokonan w ktorych nie ma
> miejsca dla osob trzecich?
Oczywiście!! Ale nie spędzamy razem 24h na dobę!!!
> Wlasnie! A moze dlatego masz jakis 'uraz' do bliskosci w zwiazku?
Żartujesz??? Właśnie bliskości szukam... Bliskości, nie
obluszczania... W moim związku z matką nie było i nie ma
bliskości. Dlatego szukam jej gdzie indziej.
> Nie mozna sie poswiecac wbrew sobie (pod wplywem otoczenia),
> bo to konczy sie tak jak wiesz... (zaluje sie zwyczajnie).
Otóż to...
> Ale to nie znaczy ze _dorosly_ czlowiek 'nie ma prawa' _chciec_
> poswiecic sie dla czegos bez czego nie wyobraza sobie zycia.
> Zastanow sie nad tym Daga. :)
Nie muszę, przecież to właśnie napisałam! Tyle, że jak się chce,
to już nie jest poświęcenie, a radość. To przychodzi samo z
siebie, spontanicznie i nie jest odczuwane jako dyskomfort. I nie
chodzi mi o poświęcenie się z własnej woli, tylko z potrzeby
(moja matka miała wolę, chciała się poświęcić i teraz żałuje).
Tyle, że tutaj, w sytuacji Dubbera, dziewczyna nie czuje tej
potrzeby. Wymuszenie więc poświęcenia do niczego dobrego nie
doprowadzi...
Daga
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|