Użytkownik "Michal Misiurewicz" napisał:
> Ta "temperatura odczuwalna" to czysta fikcja. <ciach>

Niezupełnie. Nie jest to też wymysł amerykański. Jak zaczynałem 25 lat temu
pracę (o Ameryce wtedy raczej nie należało mówić głośno), przez kilka
miesięcy zajmowałem się (nie pracując w zawodzie) pomiarami warunków
środowiska pracy. _Polscy_ naukowcy_ wyprodukowali specjalne tabele, z
których po pomiarach temperatury, wilgotności i ruchu powietrza (sic!)
określalo się, czy robotnik ma dobre warunki "klimatyczne" na swoim
stanowisku pracy.
Trochę mi z tego czasu zostało wiedzy i twierdzę, że te trzy czynniki mają
zdecydowany wpływ na odczucie ciepła lub zimna przez ludzi.

Pozdrowienia Jurek