Data: 2002-08-04 14:07:17
Temat: Re: Ile czlowiek zyc powinien? (moze troszeczke NTG)
Od: Marsel <ic5070_@/wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
w poprzednim art. <3d4d2de7$1_2@news.vogel.pl>,
szanowny kol. Greg pisze, ze:
<...>
> Ksiezyc - przeciez tam nic nie ma! Tansze i bardziej oplacalne jest
> badanie wlasnej planety".
i wielu tak mowi, ....a inni mimo to sobie lataja :)
a wielu mowi 'tansze i bardziej oplacalne jest korzystanie z zycia jakie
mamy dane, po co szukac innego?'
<....>
> Poczytaj co napisala Nina - wlasnie o telomery sie rozchodzi. Wystarczy
> zrobic cos aby one sie nie skracaly. Byc moze pozwola na to jakies
> "witaminki" lub drobna modyfikacja naszego kodu genetycznego.
no kurka nie do konca.. bo widzisz kazda nowa pomysla wiaze sie z
trudnosciami.. nie chce sie wydurniac bo moze zbyt saobie to upraszczam,
ale to jest jakby celowe ograniczenie utrudniajace niepohamowany rozwoj
komorek rakowych. przyjmijmy ze tak to dziala.. jesli chcemy zlikwidowac
taki bezpiecznik musimy dysponowac conajmniej rownie dobrymi innymi
zabezpieczeniami.
> No tak, ale czlowiek raczej walczy ze swoja zwierzeca natura, nie chce sie
> do niej przyznawac. W ziazku z tym nie chce sie w zyciu kierowac tylko
> wydaniem na swiat nowego pokolenia za wszelka cene.
ahc, walczy... no nie wiem. stanowczo chce czegos wiecej...
ciekaw jeste co nim kieruje. bo to troche tak jak z koniem na parkurze
przed murem - nie powinien a skacze.
--
Marsel
|