Data: 2010-05-09 22:23:37
Temat: Re: Ile kosztuje bilet wstępu na Wawel?
Od: Piotr <p...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
medea pisze:
> Piotr pisze:
>
>> Kiedyś chyba odniosłem się do sytuacji podobnej u Ciebie,
>> ale nie ma co do tego wracać.
>
> Nie przypominam sobie. Jakaś mała podpowiedź? Ciekawa jestem...
Wtedy się chyba lekko obraziłaś nawet, jak napisałem, że moja tż się
rozpłakała po rozmowie,
wiec może lepiej sobie tego nie przypominaj ;-)
>
>> Po prostu byłoby to nie rozsądne.
>> A ze stratą liczę się zawsze i niezbyt dobrze jest mieć
>> zbyt wysoki poziom zaangażowania.
>> Zwłaszcza jak się jest trochę ryzykownym.
>
> To niestety ciągle nie jest odpowiedź na moje pytanie. No ale nie
> muszę drążyć, jak nie chcesz odpowiedzieć. Albo sam nie wiesz, na czym
> to "uwolnienie uczuć" miałoby polegać.
No na zaangażowaniu emocjonalnym.
Nierozsądnym zaangażowaniu.
Przecież piszę wyraźnie.
>
>> Zresztą sam jesteś ponoś po przejściach, więc wiesz najlepiej
>> ile można stracić, jak się za dużo zainwestuje.
>
> Jestem po przejściach tzn. mam za sobą kilka nieformalnych związków.
> Jak wielu zapewne.
>
> Ewa
No tak, ale ja chyba nigdy nie myślałem o tym jako o przejściach,
a raczej jako o koniecznym etapie do następującym po nich dojrzałym związku.
Chciałaś z pierwszym chłopakiem iść do ołtarza?
Piotrek
|