Data: 2001-05-21 18:48:48
Temat: Re: Ile sie placi lekarzom?
Od: "Gregg" <g...@z...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam
Użytkownik Jacek :
> biskupin.wroc.pl napisał:
>
> > Popieram mojego przedmówcę. Ludzie sami wręczajš pienišdze, a potem mówiš,
> > że wszyscy lekarze biorš....
>
> a twoj maz odmawia czy bierze ?
> Przeciez stad sie wlasnie bierze opinia o braniu.
> Jak bierze co mu oferuje, to znaczy ze bierze
> i inni pacjenci tez daja, aby nie byc gorzej traktowanymi.
>
> Placenie lekarzowi to rowniez forma ustnej umowy.
> Place, ale oczekuje lepszej opieki, lepszych wynikow terapii.
> I jak lekarz wezmie, to znaczy ze umowe zawarl
> i dolozy wiekszej starannosci, dodatkowo oplaconej.
>
> A bez przyjecia pieniedzy umowa nie jest zawarta i ryzyko nie zostaje przejete
> przez lekarza.
Luuuuuuuuudzieeeeee
Przecież kobitka wam pisze ze jej mąż dobrze leczy pacjentki
I ich mężowie w dowód wdzięcznośc wręczają jakiśtam drobiazg.
Np jakaś dobra gorzała.
Czy też dobra czekolada jak sie domaga Ewa
(która NB nie tnie cytaów i nie odpowiada pod listem a nad nim - a Ty
niegrzeczna!)
Nie ma w tym nic złego.
O ile ten dowód wdzięczności nie jest wymuszany.
I jest wręczany PO, a nie PRZED pobytem w szpitalu czy też zabiegiem.
Może to niestosowny moment
ale np. uważają że różnica między puszczalstwem a
- excuse moi le mot -
kurewstwem tkwi właśnie w tym KIEDY.
(się płaci - przed czy po)
Tak że się opanujcie.
Znaleźli się nieposzlakowani.
--
pozdr
Gregg
(w razie czego z adresu prosze wyciac cyferki )
|