Data: 2012-02-21 07:57:52
Temat: Re: Incepcja
Od: "Qrczak" <q...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia dzisiejszego niebożę Paulinka wylazło do ludzi i marudzi:
> h...@h...hm pisze:
>>>
>> Aa, wlasnie, jeszcze inny motyw - pewien wplyw mam tez w snach,
>> w ktorych moge latac. Latam przez pewien okres snu bez wplywu,
>> potem trace te umiejetnosc i wlasnie w momencie straty i prob
>> latania nieudanych ("jak to bylo, jakos te nogi odrywalem?" :D)
>> zaczynam sobie zdawac sprawe ze to co utracilem bylo nierealne, ze to
>> jest sen i ze moge to ogarnac - i faktycznie, udaje mi sie czasem znowu
>> latac. Ale to tez epizody krotkie, zazwyczaj sie budze niedlugo potem.
>
> Kurcze nigdy nie latałam we śnie. A może nie pamiętam. Ogólnie dużo mi się
> śni różnych dziwnych rzeczy, czasem tak skompilowanych, że dają mi do
> myślenia w normalnym życiu.
A ja za to dużo pływam. I w ogóle często bardzo śnię o wodzie. A w
rzeczywistości to moje pływanie bardziej przypomina stylem topielca aniżeli
Phelpsa.
Qra
|