Data: 2012-02-23 18:37:16
Temat: Re: Incepcja
Od: zażółcony <r...@c...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2012-02-23 19:25, medea pisze:
> W dniu 2012-02-23 18:42, zażółcony pisze:
>>
>> Ale chyba możemy zostać jeszcze chwilkę przy 'depresji', nie musimy
>> chyba zaraz sprowadzać kontaktu pacjent-lekarz do sytuacji
>> bezpośredniego zagrożenia życia ?
>>
>> Nie wydaje Ci się, że są różne leki przeciwdepresyjne
>> i np. warto konsultować z psychiatrą ich rezultaty ?
>
> Zwłaszcza że odstawienie tegoż leku "ratującego życie" zejścia
> śmiertelnego nie spowodowało, a nawet wręcz przeciwnie, jak XL sama
> napisała.
Ja tu akurat się jakoś do doświadczeń Iksi wcale nie odwołuję
(chyba tylko poszukuję płaszczyzny zrozumienia), mówię o swoich
znajomych.
Leków jest dużo różnych, depresja też ma różne objawy i odchyły,
w kierunku schizofrenii, paranoi - i wtedy psychiatra nie
od razu trafia, tylko jak jest mądry, to umawia się od razu
na wizytę kontrolną, a na pewno zostawia telefon, żeby
dzwonić, jak coś będzie nie tak.
|