Data: 2001-10-06 02:18:44
Temat: Re: Indywidualność myślenia (mała teoria Nadludzi)
Od: "Roy d'Angoulmois" <t...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "baciu" <m...@k...net.pl> napisał w wiadomości
news:9plepg$jm3$1@news.tpi.pl...
> > Z mojego punktu widzenia nadczłowiek musiałby być degeneratem,
> > nieswiadomym istoty człowieczeństwa.
> > Człowiek swiadomy swoich naturalnych możliwosci
> > nie zechce być nadczłowiekiem.
> > Do czegos takiego może go pobudzać
> > jedynie niedoskonałosć.
>
> Ale zobacz jedni mówią że nieistnieje nadczłowiek lub musi być
> degeneratem.
> Ale to nie prawda. Ja widzę że nadczłowie to nie ktoś kto wybił się
> z cech psychicznych człowieka!
> Nie to nie tak, on różnież ma swój charakter i osobowość ale to nie to
> czyni go nadczłowiekem. Jego moc polega na umiejętności patrzenia
> na wszechświat! Jego siła polega na umiejętności dążenia do prawdy!
> Czyli posiadania pewnej wiedzy, pewnej samoświadomości,
> ukształtowania siły woli, a więc pewnej inteligencji emocjonalnej.
> I na tym polega nadczłowieczeństwo. Nie na indywidualiźmie pozornym,
> czyli negowaniu masy i staraniu wyróżnić się, lub chodzeniu pod prąd
> nakazom grupy. Chodzi o rozwagę i samodzielność.
Pięknie to opisałes, dobrze myslisz i doskonale Cię rozumiem.
Zupełnie się z Toba zgadzam, tylko że to wszystko należy
do człowieczeństwa i już nie trzeba żadnego nad...
Zas to, o czym piszesz poniżej - cechuje głupców,
którzy o człowieczeństwie nie maja jeszcze
dostatecznego pojęcia.
Ja rozwiazałem ten problem (nazewnictwa) w ten sposób,
że tych w pełni swiadomych nazywam Homo festivus,
a tych niedojrzałych - Homo vulgaris.
> Zobacz grupa nie ma moralności! Dla niej raz złe będzie uprawianie sexu
> raz złe będzie nieuprawianie przed małżeńskie!
> Raz złe będzie zabijanie, a już w innej to będzie przywolone w imie
> allacha.
> Człowiek grupowy nie jest zły jest tylko po za moralnością, spętany
> moralnością
> grupy. On nie kieruje się DOBREM! Od kieruje się tym co mu każą.
> Jeśli powiesz mu ze czarne jest białe on będzie tak to widział.
> Raz oburzy się że ktoś zarżnął sąsiada, a tym czasem oburzy się się
> ktoś drugiego nie zarżnął.
>
> O jakiej więc niedoskonałości tu mówisz???
Miałem na mysli zwykła i jak najbardziej konkretna głupotę,
ale posłużyłem się ogólnikiem, żeby było bezpieczniej,
bo głupota źle się kojarzy.
Nie ma sensu dzielić ludzi na jakiekolwiek grupy,
a raczej niwelować wszelkie podziały.
Oczywiscie w miarę możnosci.
Nie wyobrażasz sobie swiata bez podziałów
na słabych i silnych, madrzejszych i głupszych,
lepszych i gorszych?
Takie podziały to zabytki głupoty
i nie powinny mieć racji bytu.
Roy
|