Data: 2002-11-05 08:17:41
Temat: Re: Inwalida i zwiazek malzenski
Od: "Dorota i Robert Nawara" <d...@i...org.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Gratulacje, wszystkiego wspaniałego na nowej Drodze Życia! Dorota
a swoją drogą jak my braliśmy ślub 2 lata temu to najwieksze przeboje
mieliśmy z księdzem. Brrr...
Użytkownik "giza" <i...@N...wp.pl> napisał w wiadomości
news:aq7tmi$2v1$1@news.gazeta.pl...
> > Mam pytanie czy to prawda za inwalidzi I grypy niemoga wziasc slubu ????
> Tak
> > slyszałam co mnie zbulwersowało
>
> Witam po długiej przerwie.
> To kompletna bzdura - taką przynajmniej mam nadzieję. A kto niby taki
zakaz
> wydał???
> Gdy załatwialiśmy sprawy związane ze ślubem, nikt nigdzie nie pytał, czy
mój
> mąż jest inwalidą i jaką ma grupę, pomimo widocznego kalectwa. Choć muszę
> stwierdzić, że zastanawialiśmy się, jak załatwialibyśmy formalności
związane
> ze ślubem, gdyby poruszał się na wózku, bo wszędzie są schody. Czy
urzędnik
> zszedłby do takiej osoby, czy może trzeba pojechać z obstawą, która
> "dostarczy" człowieka na górę?
>
> Pozdrawiam
> Szczęśliwa młoda mężatka
> Giza
>
>
>
>
>
> --
> Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|