Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "eTaTa" <e...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Irracjonalizm
Date: Mon, 27 Jun 2005 14:40:05 +0200
Organization: news.onet.pl
Lines: 66
Sender: e...@p...onet.pl@bqp226.neoplus.adsl.tpnet.pl
Message-ID: <d9orq9$1su$1@news.onet.pl>
References: <d9njl1$f6n$1@inews.gazeta.pl> <d...@g...h1ba23701.invalid>
NNTP-Posting-Host: bqp226.neoplus.adsl.tpnet.pl
X-Trace: news.onet.pl 1119875721 1950 83.29.83.226 (27 Jun 2005 12:35:21 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 27 Jun 2005 12:35:21 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1437
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1441
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:323652
Ukryj nagłówki
Użytkownik "... z Gormenghast" <a...@p...not.pl> napisał w wiadomości
news:d9opja.3vs5pmn.1@gorm.h1ba23701.invalid...
>
> Wózek.
> Płaski na grzbiecie i płaski na brzuchu.
> Z krawędzi wystają aparaty - czujki, oczki na słupkach.
> Ma też pędnie na których...
> się posuwa.
>
> Opadł na dziką planetę, taką, na której
> stałe przyrody, prawa fizyczne, jakby nieco inne niż u konstruktorów
> logizujących w ramach
> własnego koła.
> Póki co, trzyma się kursu, każde koło, z własnym sterowaniem,
> przed się, jak po sznurku. Pilnują się wzajemnie - nie daj boże...
>
> Trafia na anomalię, na dziwność planetarną...
> Wykręca toto cały wózek w konwulsji
> na grzbiet - brzuszkiem... Masywny jest i w skorupie. W klatce.
>
> Widz przechocień widzi, że wózek jedzie teraz po swych
> śladach. Wstecz. Logiczna elektronika z czujkami i oczkami...
> ślepa
> żaden konstruktor nie przewidział ujemnego
> czasu.
>
> głaz
> alestyczny
:-)
Wzdłuż wypowiadanego zdania, przenosi się stała czasowa.
Wypowiadacz, albo wie, co jest na końcu zdania, gdy skończy,
albo miesza jęzorem.
Ozór mi wibruje, a treść zanika :-)
Pokaż jeszcze raz koniec, w innym kontekście.
m.
Z tego samego listu - autora nie wymienię, bo nawet nie pytałem.
"Alikwoty to fizyka. Są to składowe charmoniczne drgan. Cos jak szere
Fouriera. w skrocie to wglada tak ze kazdy dzwiek zawiera w sobie szereg
skladowych - wlasnie alikwotow. I tak szereg dla np dzwieku B ma sie tak.
B kontra, B f b d1 f1 as1 b1 c2 d2 .... i tam potem coraz mniejsze
odleglosci miedzy dzwiekami. te dodatki jak kotra i duze czy male literki z
cyframi oznaczaja oktawy."
No i mamy zapisaną muzykę fizycznie.
Na ile ja to rozumiem?
Aż do bólu.
A gdzie zapis, że dźwięk X powoduje u osobnika Y - reakcję XY?
Sam mam wszystko konotować?!
To takie trudne?
Jan - Baptysta, wytłumaczy - zapewne.
Matematyk, od siedmiu boleści.
Wiesz jak mi flaki grają?! Ale nie mówię, krzywa.
:-)))
Nic nie mówię, klepię te autystyczne ciemienia.
|