Data: 2002-01-13 17:44:33
Temat: Re: J.Kwasniewski vs. "naukowcy" z PAN
Od: Leszek Serdyński <l...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "siwa" <s...@v...pl> napisał w wiadomości
news:a1sbrs$obe$1@news.tpi.pl...
> Użytkownik "Leszek Serdyński" <l...@p...onet.pl> napisał
>
> | > Do wszelkich rewelacji głoszonych przez osobę o takim myśleniu
> | podchodziłabym z
> | > ostrożnością.
> | Nie mieści Ci się w głowie?
> | Może za mała?
>
> Leszku, tak uczciwie... Naprawdę uważasz, że Clinton przesłał mu
zaszyfrowaną
> informację?
Tak uczciwie, to nie wiem i nie widziałem na oczy tego listu. Nie upoważnia
mnie to jednak do twierdzenia, że go nie było.
Też tak na poważnie, to rozmawiałem na ten temat z bardzo poważnym
człowiekiem, który w pewnym momencie swojego życia prowadził w NY cztery
restauracje. Teraz jest właścicielem hotelu "Continental" przy wejściu na
plażę w Krynicy Morskiej.
Mówił, że jeden z kandydatów na prezydenta USA był zwolennikiem
"naturalnego jedzenia", czyli tłustego (pełne mleko), prawdziwe jajka i t.p.
Został zniszczony przez przemysł farmaceutyczny podczas kampanii i przegrał.
> Zaczynam się o Ciebie martwić. Twój mózg za dobrze funkcjonuje na tej
diecie.
> Jest chyba za duży, to powoduje uciski...
Nie martw się, zmienię czapeczkę na większą. :-)
>
> siwa
>
> PS. Nie musisz od razu obrażać każdego, kto uważa Kwaśniewskiego za
paranoika.
Cóż jestem zwolennikiem prawa "oko za oko".
Możemy się spierać na argumenty, cytować prace naukowe, prawa fizyczne,
wyciągać wnioski zgodne z logiką.
Atakowanie jednak osoby i nazywanie jej paranoikiem tylko dlatego, że nie ma
się dostatecznej wiedzy, żeby zrozumieć jej twierdzenia musi spotkać się z
odzewem adekwatnym do sytuacji.
Tak więc będę każdego matołka, który pisze coś takiego bez udowodnienia
swoich racji, tylko na zasadzie, "bo wszyscy tak uważają", mieszał z błotem,
żeby wyglądał tak, jak na to zasługuje.
Howg
> Źle to o Tobie świadczy.
A cóż mnie to może obchodzić? Każdy odpowiada za swoje myśli. Ja nie mam na
to wpływu. Jest teoria, która mówi, że złe myśli są niszczące. Ich energia
jest jednak największa w miejscu, gdzie powstają. Potwierdza to
powiedzenie: "złość piękności szkodzi". :-)
Pozdrawiam
Leszek
|