Data: 2004-01-08 14:53:32
Temat: Re: Jagodowy raj
Od: Krystyna Chiger <k...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Ewa Szczęśniak" wrote:
> > To ich nie mumifikuj :-)
> Szlimaka?
> Mumifikowac szlimaka, zeby go nawet w zimie widziec?
> no wiesz....
Na tym polegało wieczne życie Lenina :-))
> > Może odezwie się właścicielka Krysi, ona tu vczasem zagląda ale mało
> > mówi ;-)
> Moze :-)
> To przestane byc singlem papuzim :-)
Właściwie to fajnie brzmi :-)
> > No te ślimaki to chyba nie futrzane? ;-)
> Na slimaka jednego z drugim to ja jestem uczulona z innych powodow niz
> futro...
Ja je nawet troche lubię. Jak kiedyś znalazłam jednego w sałacie,
to nie musiałam jej zjeść (jedz salate bo ma witaminy, fffu).
> Wystarcza mi te lata, kiedy sie odczulalam na pylki roslin :-)
> Na zwierzece nie zawsze mozna sie odczulic i mi odradzono.
Zaczynam być prawie zadowolona z moich uczuleń nie na chemię i inne
dziwaki.
> Testowalam na znajomych zwierzakach i niestety, na razie nie trafilam na
> niealergizujacego futrzaka.
> Znaczy zawsze sa te pieski-naguski, ale jak je sobie obejrzalam to jakos mi
> tak odeszlo..... I czy to jest jeszcze futrzak?
No jak łysy, to nie jest :-) Ale te yorki mają jakis inny gatunek futra, nie
jak
futro, tylko jak ludzkie włosy. Nie znasz żadnego, żeby sprawdzić?
> Ewa & brak kotow
Kotów to nawet nie polecam, podobno są bardziej alegiczne od psów.
Krycha&Co(ty)
|