Data: 2006-07-13 15:58:45
Temat: Re: Jak
Od: "quasi-biolog" <q...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
es_ <es_uomikim@ALA_MA_KOTA.pl> napisał(a):
> >> Mężczyźni są lepiej obeznani z tematem, częściej rozmawiają
> >> o seksie, są lepiej uświadamiani
> > Skad ten odwazny wniosek?
> >> (kobiety uświadamia się raczej co do
> >> antykoncepcji i metod uszczęśliwiania męża, a nie przeżywania orgazmu);
> >> co za tym idzie - kobiety często gorzej radzą sobie nawet z
> >> rozpoznawaniem u siebie podniecenia seksualnego - czyli tak w skrócie:
> >> są uczone bardziej jak rodzić dzieci niż jak uprawiać seks - odwrotnie
> >> niż mężczyźni.
> M.in. za "Psychologia miłości" Wojciszke Bogdan.
A na jakiej podstawie autor ow wniosek wyciagna? I czy aby owa ksiazka nie
jest juz nieco "przeterminowana"? Czy nie pojawila sie ona przed epoka
brukowo-kolorowej prasy kobiecej, w ktorej chyba o niczym tak sie nie trabi
jak o seksie i orgazmie? No moze poza odchudzaniem i kosmetyka.
> >> Do tego dochodzą tabu "dziewictwa", mam wrażenie, że
> >> nawet męska masturbacja jest bardziej akceptowana społecznie niż
> >> kobieca.
> "Mam wrażenie"
Tak, ale ja pytam na jakiej podstawie opierasz swoje wrazenie?
pzdr
q-b
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|