Data: 2010-09-23 13:01:31
Temat: Re: Jak? Co? Dlaczego?
Od: Nemezis <s...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Re: Jak? Co? Dlaczego?
Wiadomość:
Nemezis napisał(a):
> Lebowski napisał(a):
> > W dniu 2010-09-18 00:18, malkontent pisze:
> > >
> > > U�ytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisa� w
> > > wiadomo�ci news:i70mej$3np$1@node2.news.atman.pl...
> > >> malkontent pisze:
> > > ..
> > >>> choďż˝ gdy pewna szansa jeszcze jest
> > >>> to czemu nie spr�bowac ?
> > >>
> > >> A mo�e ugry�� to tak : Zdradza, bo jest pewny, �e zawsze ma gdzie
> > >
> > > po pierwsze - zdradza - bo taka natura :-))
> > >
> > > czy ma gdzie wr�ci� to chyba ma�o
> > > wa�ne - tak my�le - cho� sam nie mam
> > > do�wiadcze� jako zdradzaj�cy :-)))
> > >
> > > jednak przyk�ad ze zdrad� Chrion wybra� chyba
> > > tendencyjnie ( nie czytalem w�tku od pocz�tku )
> > > - bo zwykle , w�a�nie , po zdradzie sytuacja jest
> > > juďż˝ nie naprawialna ( z mojego punktu widzenia)
> >
> > Kazda sytuacja w zwiazku jest naprawialna, to tylko kwesta zmiany
> > czyjejs swiadomosci lub punktu widzenia prowadzacej do bilansu
> > emocjonalnego.
> > Znam zwiazek, w ktorym facet przylapany na zdradzie przekonal zone, ze
> > to z jej winy do niej doszlo i to bez zadnej sciemy.
> > Jego argumenty na poziomie logicznym byly tak spojne i wiarygodne, ze ja
> > poprostu o tym przekonal i to ona poczula sie winna.
> > Co z kolei starala sie zrekompensowac potem jemu swoja zmiana swoich
> > postaw w pewnych kwestiach ich zwiazku.
> > Czlowiek jest bardzo plastyczny pod wzgledem tego w co wierzy i co
> > sadzi, a jedynie twoj punkt widzenia jest tutaj najwyrazniej ograniczony.
> > Lebowski
>
> Facet zdradza żone przez żone, weźcie go bo nie wytrzymam.;)
Te kretyn, gdzie logika, bo zarzucasz, że Redart zdradził żonę i on ma
to na sumieniu , jest winny, a dwa posty dalej piszesz, że zdrada to
wina żony, to się zdecyduj czy Redart jest winny czy jego żona.
Oczywiście znowu buraczany przygłub gada bez składu i ładu.
Umieść wiadomość Anuluj on
Wyślij mi kopię tej wiadomości
|