Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: Relpp <n...@m...px>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Jak by to wyglądało?
Date: Sun, 21 Sep 2008 18:56:58 +0000 (UTC)
Organization: Relpp
Lines: 65
Message-ID: <gb65dq$cbb$1@news.onet.pl>
References: <0...@m...googlegroups.com>
<gb50a8$1d1$1@atlantis.news.neostrada.pl>
<e...@5...googlegroups.com>
<gb5liq$kv2$2@news.onet.pl> <8emimuvm3ct3.b8m4vgfjg2s6$.dlg@40tude.net>
<gb625a$vdn$1@news.onet.pl> <q...@4...net>
Reply-To: n...@m...dd
NNTP-Posting-Host: 77.253.226.17
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1222023418 12651 77.253.226.17 (21 Sep 2008 18:56:58 GMT)
X-Complaints-To: u...@n...onet.pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 21 Sep 2008 18:56:58 +0000 (UTC)
X-Sender: yatjpYpB2L8Fab7zDPOKcogWGtaagH7MbhaHCzOoZ60=
User-Agent: slrn/0.9.8.1pl1 (Linux)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:420157
Ukryj nagłówki
Dnia 21.09.2008 Ikselka <i...@g...pl> napisał/a:
>> Nie mnie tu oceniać czy Flyer popada w samouwielbienie. ;) Jednak wciąż
>> mi nie pasuje w Twoim wnioskowaniu: skromny -> niepewny siebie/swojej
>> wartości/czegośtam. Nic z tych rzeczy, można być pewnym swojej
>> wartości i nie obnosić się z tym - to będzie skromność.
> No to mamy nieporozumienie co do dwóch pojęc: obnoszenia się z czymś oraz
> pojęcia skromności. Skromność - dla mnie nie jest ukrywaniem i maskowaniem
> swoich atutów tylko dlatego, aby nie psuć humoru i nie wpędzać w kompleksy
> innych.
Napisz, proszę, czym dla Ciebie jest skromność. :)
Mnie całkiem pasuje ta słownikowa, już wcześniej cytowana w innym wątku.
I Flyer z Twojego opisu się na nią łapie.
> Nawet jeśli się ktoś ze swoją pewnością co do własnej wartości "nie
> obnosi", to i tak ją po nim widać - w sposobie mówienia, nawet chodzenia i
> patrzenia, w podejściu do nieznanych osób czy rozmowie z nimi (że robią to
> nie z gruntu partyzanta-zwiadowcy, lecz zdobywcy).
Widać że jest pewny swojej wartości, a nie że jest zarozumiały i ma
wygórowane mniemanie o sobie.
> I samo to ludzi będzie
> denerwować
Nieprawda. Na codzień _każdy_ spotyka ludzi lepszych od niego w jakiejś
dziedzinie, co gorsza, czujących się z tym pewnie Szczerze wątpię aby
każdy taki człowiek denerwował.
> - to, że patrzy się wtedy innym wprost w oczy (ja np. mam ten
> "okropny" zwyczaj i już; kto wytrzymuje, ten wart zachodu).
Co kto lubi. Moim zdaniem w ten sposób możesz uznać za niewartych
zachodu ludzi wartościowych, a za wartych zachodu kogoś kto po prostu
przeczytał np. "Akwarium" Suworowa.
> I wtedy oni i
> tak będą twierdzili, że ponieważ nie uciekam wzrokiem, nie kulę się w
> sobie, chodze pewnym krokiem to ach, jakież to bezczelne i nieskromne!
> jakże ja się z tym obnoszę! - obnoszeniem się będzie dla nich sama moja
> WIDOCZNOŚĆ.
Już nie mam pomysłu jak tłumaczyć że można dużo wiedzieć/umieć/potrafić
i nie być odbieranym za wywyższającego się.
> Ty zrównujesz obnoszenie się z czymś z widocznością i
> wyróżnianiem się.
>:-)
A nie jest tak?
<cytat>
* obnosić się zob. obnosić w zn. 2.
* obnosić I zob. obnieść.
* obnosić II
1. nosić jakieś ubranie aż do opatrzenia się.
2. okazywać demonstracyjnie swoje uczucia, przeżycia lub chwalić
się czymś.
</cytat>
Ciężko nie dostrzec analogii.
--
Relpp
|