Data: 2008-10-21 10:09:58
Temat: Re: Jak byście zdefiniowali odpowiedzialność i ambicję ?
Od: tren R <t...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
cbnet pisze:
> No nie bardzo.
>
> Kto najszybciej ucieknie się do ściagania na klasówce: osoba
> zdolna inteligentna, czy osoba mało zdolna która chce wypaść
> lepiej niż inni?
ok, tu racja.
osoby mało zdolne z wysokimi ambicjami zapewne częściej będą
wykorzystywać ~nielegalne sposoby wypromowania się.
> BTW w takiej np Kanadzie ściąganie na klasówkach jest grzechem
> śmiertelnym, a w PL zdarza się że poddaje się ~ostracyzmowi
> w szkolach osoby nie akceptujące dawania ściągać mniej zdolnym.
>
> I tak własnie wygląda twoja teoria w PL-praktyce.
ściąganie, kolesiostwo - czy postawa "ze mną się kurwa nie napijesz?!"
mają jednakowe korzenie - "pomoc" w czasach zarazy.
kiedyś miało to sens - oszukiwało się system (oprócz tego, że
niezmiennie oszukuje się siebie), który częstokroć zmuszał do
przyswajania treści i postaw niezgodnych z przekonaniami człowieka.
> Zaczyna się od ściągania w szkole, poprzez kłótnie z egzaminatorami
> o lepsze oceny na studiach, a kończy się na robieniu kariery kosztem
> tych od których odpisywało się w szkole, a których się dyskredytuje
> jak tylko wyobraźnia i przykłady dookoła pozwalają.
> Usankcjonowane najzwyklejsze PL-kurestwo "uświęcone" jako Ambicja
> od kołyski aż po grób.
ja tylko się nie zgadzam, na nazywanie tego ambicją.
to zwykłe oszustwo podyktowane zwykłą potrzebą osiągania sukcesu.
ambicja imho to pozytywny motywator który pomaga się doskonalić.
w moim poczuciu człowiek ambitny nie pozwoli sobie na łatwiznę ściągania.
--
http://www.lastfm.pl/label/trener
chcę otworzyć knajpę
|