Path: news-archive.icm.edu.pl!news2.icm.edu.pl!not-for-mail
From: "Robakks" <r...@w...pl>
Newsgroups: pl.sci.filozofia,pl.sci.psychologia
Subject: Re: Jak byście zdefiniowali odpowiedzialność i ambicję ?
Date: Wed, 22 Oct 2008 10:11:46 +0200
Organization: http://news.icm.edu.pl/
Lines: 177
Message-ID: <gdmn9c$lja$1@achot.icm.edu.pl>
References: <gd9ju1$4mi$1@news.onet.pl> <gdaqdb$lhm$1@inews.gazeta.pl>
<gdek8m$lrp$1@inews.gazeta.pl> <gdk1o2$9p5$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: chello089079193016.chello.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: achot.icm.edu.pl 1224663149 22122 89.79.193.16 (22 Oct 2008 08:12:29 GMT)
X-Complaints-To: a...@i...edu.pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 22 Oct 2008 08:12:29 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.filozofia:175815 pl.sci.psychologia:424974
Ukryj nagłówki
"Jax" <7...@w...pl>
news:vdpiupxevl8o.1s5yaqdncjot7$.dlg@40tude.net...
> "Robakks" <R...@g...pl>
> news:gdk1o2$9p5$1@inews.gazeta.pl...
>> ________INTELIGENCJA________
>> Człowiek w swej warstwie poznawczej działa w dwóch światach:
>> 1. świat doznań zmysłowych: obraz, dźwięk, zapach, smak, dotyk, pion
>> 2. świat doznań umysłowych: myśli i uczucia
>> Świat doznań zmysłowych nazywa się Świat obiektywny czyli REAL.
>> Synonimem jest słowo JAWA.
>> Świat doznań umysłowych nazywa się Świat subiektywny czyli WIRTUAL.
>> Synonimem jest słowo ŚNIENIE.
>> O rzeczach występujących w REALU mówi się, że SĄ obiektywne (np. woda)
>> O rzeczach występujących w WIRTUALU mówi się, że ISTNIEJĄ subiektywnie
>> (np. wyobrażenie sobie wody).
>> Rzeczy, które SĄ w REALU mają własności i cechy, które się odkrywa.
>> Rzeczy, które ISTNIEJĄ w WIRTUALU mają własności i cechy, które
>> świadomy podmiot nadaje swoim wyobrażeniom w swojej subiektywnej jaźni.
>> Pomiędzy naszymi cytowanymi wypowiedziami jest ta różnica, że ja Edward
>> Robak - opisuję Świat obiektywny, a więc piszę JAK JEST. Mój opis to
>> obserwacja. Ty natomiast Kolego Jax piszesz o Świecie subiektywnym.
>> Nie piszesz o tym JAK JEST lecz "jak mogłoby być gdyby nie było tak
>> jak jest".
>> Opisałem Ci znaczenie słowa inteligencja w oparciu o konkretne przykłady z
>> życia, a więc z REALA: inteligencja zwierząt, inteligencja ludzi wytresowanych
>> do automatycznego rozwiązywania testów zgodnie z zamysłem autorów
>> i inteligencja urządzeń mechanicznych. Taki jest TREND czynników
>> kształtujących opinię publiczną, by pozbawić człowieka podmiotowości.
>> Inteligent zgodnie z tą nowomową to automat realizujący programy ustalone
>> przez kreatorów. Działa więc bezmyślnie sterowany podświadomością,
>> nawykiem i instynktem samozachowawczym uczestnicząc w wyścigu
>> szczurów.
>> Ty natomiast Kolego Jax nie podajesz żadnych przykładów, nie można więc
>> skonfrontować dlaczego OPIS rzeczywistości obiektywnej, który
>> zaprezentowałem odrzucasz - skoro jest wierny. "Otwórz oczy, uszy i nos"
>> a postrzeżesz, że ja nie piszę o tym co chciałbym, ale o tym co JEST. :-)
>> W moim opisie nie oceniam lecz odwzorowuję obiektywną rzeczywistość.
>> A to A
>> A=A
>> ________INTELEKT, MENTALNOŚĆ i MORALNOŚĆ________
>> ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
>> Prawdziwa wiedza pozbawiona jest paradoksów. /Jax/
>> ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
>> Zgoda!
>> Gdy nauczysz się odróżniać inteligencję (ocenę zachowania) od
>> intelekt (~uświadamianie sobie)
>> mentalność (~odczuwanie)
>> moralność (~zasady etyczne)
>> - to nasza rozmowa nabierze rumieńców. Dopóki mylisz te pojęcia to nie
>> rozmawiamy o tym samym i praktycznie nie rozmawiamy pomiędzy sobą
>> (dialog), lecz prowadzimy monolog.
>> "Ucząc innych - uczyłem siebie" /Robakks/
>> ________AMBICJA________
>> "Jasiu! Chodź z nami na piwo. Zabawimy się, poderwiemy jakieś dziewczyny.
>> Chodź - będzie super.
>> - Nie mogę... :-( muszę ćwiczyć. /odpowiada Jaś/
>> Ale on ambitny."
>> Ambicją jest cel i konsekwencja w realizacji tego celu.
>> Ludzie mało ambitni nie są konsekwentni i ulegają słabościom. :-)
>> ________SZTUKA i PIĘKNO________
>> Mentalność (~odczuwanie) o której pisałem wcześniej - wiąże się z
>> wrażeniami estetycznymi wywołującymi emocje. Piękno kształtów i kolorów,
>> poezja zapachów i smaków, dowcip sytuacyjny i skojarzeniowy,
>> współbrzmienie dźwięków, melodii, barwy głosu, rytmów - dostarczają
>> ludziom to przeżywającym tzw. "pokarm dla ducha", który harmonizuje
>> trzy swery osobowości: seksualną, intelektualną i emocjonalną.
>> Moralność o którą pytasz jest tylko kulturowym przykazaniem:
>> które z doznań mentalnych kwalifikować jako dobre,
>> które kwalifikować jako złe, a które pozostawiać bez oceny. :-)
>> Sztuka rozróżniania dobrego i złego.
>> Sztuka miłowania mądrości. :)
>> pozdrawiam wyrozumiale,
>> Edward Robak* z Nowej Huty :)
> A co Ty na to:
> Według obecnych ustaleń Konceptu Dipolarnej Grawitacji świat fizyczny jest
> jedynie wirtualną projekcją zmysłową. Faktycznie świat fizyczny nie
> istnieje. Projekcja zmysłowa została uzyskana w wyniku niezwykle
> pracochłonnego programowania niezwykłej substancji "przeciwmaterii" która
> jest substancją pierwotną (jednak definiowalną: bezważka, idealnie
> sprężysta, niewidzialna, w ciągłym ruchu, myśląca i inteligentna).
Robakks:
Powyższe to samozaprzeczająca się nowomowa, a więc czysta forma bez treści.
Gdy nauczysz się odróżniać: BYT fizyczny od ISTNIENIA psychicznego
to będziemy mogli pogadać.
Świat fizyczny JEST i stanowi wszystko to co wypełnia objętość.
Świat fizyczny istnieje jako odwzorowanie w psychice.
Woda JEST w realu, a wyobrażenie sobie wody ISTNIEJE w wyobraźni.
> Co do reszty: dążymy do podobnego - czyli do ustalenia prawdy o tym co się
> z nami dzieje.
>
> W praktyce normalną jest konieczność wykraczania poza to co jest "namacalne
> fizycznie". Przykłady: zjawiska elektryczne, grawitacyjne, magnetyczne,
> gazowe których nie widać, a których istnienie powszechnie się uznaje, a
> nawet wykorzystuje się je na co dzień.
Robakks:
Jasna sprawa, że tak. Prąd JEST bo dzięki niemu działają komputery,
a nazwa prąd istnieje w wyobraźni. Od samego wyobrażenia sobie prądu
żaden rzeczywisty komputer, który JEST nie będzie działał. Do tego by działał
rzeczywisty komputer potrzebny jest rzeczywisty prąd, a nie nazwa i nie
wyobrażenie.
> Negacja rzeczy których nie widać, to pójście na łatwiznę, by sobie "skrócić
> front" problemowy - można zaklinać rzeczywistość, ale to jej nie zmienia.
>
> W praktyce nie było by żadnego postępu gdyby ludzie wyłącznie bazowali na
> tym co widać oczami i co można dotknąć rękoma.
>
> W materializm to w sumie dość ciasne myślenie... Jest to pójście na
> łatwiznę w próbie "odgórnego" rozwiązania problemu "urojeń". Jednak nie
> słyszałem by ktoś komuś udowodnił urojenia, albo obalił możliwość
> podsyłania obcych myśli i sztucznych uczuć. Problem "urojeń" musi być
> załatwiony systemowo, a nie prostacko, bo człowiek nie jest bezmyślnym
> automatem (z resztą prawdopodobnie takie w ogóle nie istnieją).
>
> Nie podoba Ci się nowoczesna definicja inteligencji jako: stosunek zakresu
> zmian uczuć do zakresu zmian odpowiedzialności. Ale jak byś się zastanowił,
> to dojdziesz do wniosku, że człowiek świadomie moralny (mający pojęcie o
> prawach moralnych i sposobach ich wypełniania) powinien świadomie określić
> swój zakres odpowiedzialności - on stanowi odbicie jego ambicji własnego
> rozwoju i ambicji pomocy dla innych. Odpowiedzialność jest zatem rodzajem
> kompromisu między chęcią rozwoju własnego i pomocy dla innych. Dodatkowo
> pomoc dla innych jest kompromisem miedzy oczekiwaniami zewnętrznymi,
> możliwościami własnymi. Nie wiem czy z tego wynika, że inteligencja to
> zdolność spełniania oczekiwań otoczenia. Problem polega na tym czy
> całkowicie skupiając się na pracy dla innych i rezygnując z planowego
> własnego rozwoju można w praktyce lepiej się rozwinąć niż przez
> indywidualną pracę nad sobą.
>
> Poza tym umyka Ci jeden aspekt twojego sposobu myślenia. Zauważ, że
> tłumaczysz inteligencję kategoriami jakichś zewnętrznych wymagań upatrując
> w tym obiektywności. To prowadzi w prosty sposób do choroby moralnej zwanej
> pasożytnictwem. Ona się pojawia gdy ktoś bazuje jedynie na zewnętrznych
> wymaganiach i nic nie wymaga sam od siebie poza klikaniem pilotem i
> zrzędzeniem na telewizyjne reklamy (wymaganiem od siebie nie jest: dbanie o
> czystość, ani zarabianie na życie, bo to narzuca świat fizyczny). Droga do
> spełnienia prowadzi przez wymagania wewnętrzne (w twoim słowniczku
> pojęciowym przez "sny") - tylko świadomą, wytrwałą pracą nad samym sobą
> można wnieść nową jakość we własne życie i życie cywilizacji. A uciekając w
> rzekomo "konkretne", jednak nie trafione przykłady pogrążasz się w tym od
> czego usiłujesz uciec, czyli "we śnie" - swoim własnym naciąganym
> definiowaniu inteligencji tam gdzie inni widzą po prostu "instynkt
> zwierzęcy" albo "automatykę sterującą maszynami".
>
> z totaliztycznym salutem
> Jax
Znów mylisz obserwację z kreowaniem. Obserwuję świat i go opisuję.
We współczesnym świecie inteligencja to subiektywna ocena zachowania.
Ty tworzysz jakieś swoje wyobrażenia o inteligencji, ale nie podajesz
desygnatów - tworzysz więc kolejną zbyteczną nowomowę nadając słowom
inne znaczenia niż faktycznie mają, myląc przy okazji moralność,
odpowiedzialność, ambicję, urojenie i inne pojęcia którym próbujesz nadać
nowe znaczenia. Używasz słów nie wiedząc co one znaczą. To jest mowa
dla samego mówienia.
=====================================
Podsumowując:
Do ludzi mądrych trzeba mówić mądrze, bowiem ludzie mądrzy potrafią
odróżnić mądrość od bełkotu. Jeśli masz taką ambicję by stworzyć religię,
w której będziesz największym kapłanem i wyrocznią - to w zależności od języka
argumentów będą się wokół Ciebie skupiać ludzie mądrzy, którzy rozumieją
albo ludzie naiwni, którzy uwierzą w Twoją misję popartą bełkotliwą nowomową.
Pisz o tym co JEST, a nie o tym co chciałbyś by było. OK? :-)
Edward Robak* z Nowej Huty :)
PS. Żeby pisać o tym co JEST - trzeba się najpierw obudzić, bo dopóki psychicznie
śnisz - to dopóty
nie masz kontaktu z JAWĄ.
Postrzegasz ZJAWY. :)
|