Data: 2008-10-23 08:48:02
Temat: Re: Jak byście zdefiniowali odpowiedzialność i ambicję ?
Od: "Redart" <r...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:gdnui5$u6j$1@node2.news.atman.pl...
> To co opisałeś to właśnie ambicja, o której ja także napisałem.
>
> Różnica w opisach polega na kwestia ile jesteś w stanie poświęcić
> dla ambicji: ty tę kwestie pomijasz milczeniem, a ja ją uwypukliłem.
> Tylko tyle.
>
> To o czym napisałeś w niczym nie podważa, ani nie zaprzecza temu
> o czym ja napisałem.
> Oba opisy dotyczą ambicji.
>
>
> PS: zażyczyłeś sobie, aby nie było polemiki z opiniami, tylko opinie,
> a teraz to ustalenie złamałeś.
> Czyli łamiesz swoje własne i narzucone przez siebie zasady...
> oraz zasady etyki i moralności.
Oki, nie będę się upierał ...
Wg mnie pytanie o rozumienie 'ambicji' nie było aż tak otwarte,
by wychodzić poza znaczenia słownikowe ;) Wydawało mi się
jakoś tam oczywiste, że 'ambicja' to 'ambicja' ... Pytałem raczej o to,
jak bardzo 'ambicja' (rozumiana jako pewna motywacja wewnętrzna)
motywuje ludzi do przekraczania własnych ograniczeń, do spoglądania,
czym są te ograniczenia. Chciałem właśnie zobaczyć, gdzie ludzie widzą
swoje ograniczenia w rozwoju, nad którymi widzą za celowe popracować.
A tu się okazuje, że dla niektórych 'ambicja' działa w drugą stronę -
jako 'ograniczenie', jako zjawisko 'ucinające motywację'. OK ;)
To też jest ciekawa lekcja z tego wątku ;)
Jest jeszcze takie określenie, jak 'grać na ambicji'. W moich definicjach
udało mi się kilka razy wykonać ruch, który nazwałbym 'zagraniem na ambicji
cbnet'a' - z pozytywnym skutkiem ;). A tu się okazuje, że cbnet nie ma
żadnej
ambicji ;)))
Nie każ mi tylko udowadniać ;)
|