Data: 2008-11-06 07:34:23
Temat: Re: Jak byście zdefiniowali odpowiedzialność i ambicję ?
Od: "Redart" <r...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:getbiu$tcp$1@node2.news.atman.pl...
> BTW wklejasz mi obrzydliwe historyjki, ale czy jesteś zdolny do tego
> o czym one faktycznie opowiadają?
>
> Podstaw Hitlera [notabene: osobę IMHO bez wątpienia Przebudzoną
> wg standardów buddyjskich] zamiast tego psa oraz siebie na miejscu
> Asangi, a być może zoaczysz ciekawy obrazek małostkowego, bełkoczącego
> w kółko o konieczności empatii jełopa, uważającego się za Buddystę.
Trochę (a nawet bardzo) brakuje mi czasu, żeby dalej próbować tu coś
tłumaczyć.
Odpowiem więc krótko: "ciekawy obrazek małostkowego, bełkoczącego
w kółko o konieczności empatii jełopa, uważającego się za Buddystę" - to
jest Twój
osobisty odbiór mojej osoby. Podobnie jak ja mam wyrobione o Tobie zdanie w
postaci:
"zagubiony człowiek, który w religiach szuka drogi o nazwie 'ogniem i
mieczem'
i gubi się w relatywiźmie ocen dobra i zła, ponieważ nie dostrzega, poza
ogniem
i mieczem, skutecznych metod 'samooczyszczenia', drogi wyjścia z
cierpienia".
To jest mój osobisty odbiór Twojej osoby.
Może za jakiś czas uda się nam te nasze ograniczenia przekroczyć.
|