Data: 2003-11-04 19:06:31
Temat: Re: Jak dac do zrozumienia ?
Od: "Szeptem" <pshepioor[SKASUJTO]@poczta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Witam :-)
>
>
> Jestem mloda dziewczyna, znam swoja wartosc, akceptuje siebie. Podoba mi
sie
> pewien mezczyzna, mam wrazenie, ze tez nie jestem mu obojetna, jednak
niegdy nie
> zamienilismy ze soba slowa, sa to takie "zaloty wzrokiem", chcialabym go
blizej
> poznac. Pewnie zapytacie "w czym problem ?" Otoz chodzi o to, ze nie umiem
w
> stosunku do Niego zdobyc sie na cos wiecej, paralizuje mnie, mam wrazenie,
ze
> sie rozplyne i bede tylko cos mamrotac pod nosem. Chcialabym, zeby to On
zrobil
> pierwszy krok. Jak mu dac do zrozumienia, ze ja na to licze ?
Usmiechaj sie jak go widzisz, czasem powiedz po prostu 'czesc' to powinno
dac mu do zrozumienia, ze tenterenten.
Straszna sprawa by byla, gdyby sie okazalo, ze on jest rownie niesmialy jak
Ty :-)
|