Olga_z_k <o...@T...onet.pl> napisał(a):


> Moja Candy ma 3 programy: delikatne, syntetyki i bawelna. Delikatne trwa
> ok 30 minut, bawelna jakies 40-50 min do godziny (nigdy dokladnie nie
> zmierzylam, ale zdecydowanie nie wiecej jak 1 godz.) oraz bawelna -
> jakies 1godz 10-20min (mniej wiecej). 90 procent prania piore na
> syntetykach, po czym jak dochodzi do ostatniego wirowania, recznie
> przekrecam na wirowanie od bawelny, coby dobrze odwirowalo. Wzglednie
> jak zapomne - po wypraniu po prostu jeszcze raz odwirowuje, wlasnie na
> najwyzszym wirowaniu. Srednie pranie lubie najbardziej, dopiera
> normalnie, a sa dni ze 4-5 razy ta pralka chodzi, wiec jakby za kazdym
> razem bylo po 2 godziny, to bym sie nie wyrobila czasowo.

Mój w miarę nowy Electrolux - przykłady:

Wełna 0-40^oC - 53 min.
tkaniny delikatne 30-40^oC - 64 min
syntetyki 30-60^oC - 89 min
bawełna, nietrwałe kolory 30-40^oC - 130 min
bielizna 60^oC - 133min
"gotowanie" 95^oC - 151 min
Powyzsze czasy ulegają drastycznemu skróceniu po wciśnieci
przycisku "szybkiego prania".
pranie expresowe 30^oC - 30 minut.
Pozdrawiam,


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/