Chyba nie zrozumiałeś: ja żartowałem w poprzednim poście. Zgadzam się z tobą
w zupełności. Sądzę, że z trwonieniem kasy publicznej nie jest aż tak źle.
To co mnie wkurza to tzw. restrukturyzacja górnictwa i "ratowanie" PKP. Co
do reszty: no cóż problem nie w tym, że wydajemy za dużo tylko, że zarabiamy
za mało.