Użytkownik "() pusty" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
news:fnnj6l$og$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "ne" <n...@p...onet.pl> napisał
>
> > tak zapytam,
> > jak bezstresowe życie, brak strachu przed śmiercią jest powiązane ze
> > świadomością?
>
> Dla mnie to w sumie najważniejsze pytanie w życiu,
> jak strach związany jest ze świadomością.

Odwrotnie proporcjonalnie...powyżej pewnej granicy -czyli rozkład gaussowski się znów
kłania. Jeśli osi poziomej x przyporządkujesz
stopień świadomości [wiedzy-ale nie tylko] a na pionowej y -lęk
to uzyskasz wykres jak garb wielbłąda", czyli do pewnego momentu
wrost świadomości napędza wzrost lęku a powyżej pewnego progu
-poziomu- zauważysz coraz szybszy jej spadek -aż do zera...albo
nawet wartości "lękowo ujemnych"
To tak mniej więcej. Niektórzy twierdzą że istnieje pewien punkt
-moment-poziom świadomości -którego osiągnięcie -zwane oświeceniem
lub świętością, gwałtownie -w jednym momencie usuwa problem lęku...

> Śmierci akurat się nie boję, ale to pewnie
> dlatego, że bardziej martwię się o teraz.

Jak bardzo?

> > a można 'taką' świadomość nauczyć się 'czuć'?
>
> Bardzo ciekawe i czy może istnieć świadomość bez czucia ?

Stawiam na świadomość nieludzką ;)