Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Jak okradziono Belweder. Re: Jak okradziono Belweder.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Jak okradziono Belweder.

« poprzedni post następny post »
Data: 2015-10-20 01:09:39
Temat: Re: Jak okradziono Belweder.
Od: "Chiron" <...@2...com>
Pokaż wszystkie nagłówki


Użytkownik "ikka" <i...@n...pl> napisał w wiadomości
news:n03hq1$ila$1@node1.news.atman.pl...
>>>>>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>>>>> Prawdę zawsze trzeba mówić. Wiem, że
>>>>>>>>>>>>>>>>> czasem boli :->
>>>>>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>>>> całą, czy g..no prawdę?
>>>>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>>> Jeśli nieprawda- to nie boli. Tak jest
>>>>>>>>>>>>>>> zawsze (celowy wielki kwantyfikator). Jak
>>>>>>>>>>>>>>> zabolało- to zastanów się, czego w Tobie
>>>>>>>>>>>>>>> dotknęło. Będzie to z pożytkiem dla
>>>>>>>>>>>>>>> Ciebie.
>>>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>> nic mnie nie zabolało, za bardzo poddajesz
>>>>>>>>>>>>>> się sugestiom innych
>>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>> Nie poddaje się tu żadnym sugestiom. Czytam- i
>>>>>>>>>>>>> widzę, jak reagujesz. Skoro to tak Ci obojętne-
>>>>>>>>>>>>> to po co robisz wokół tego tyle rabanu? Logiki
>>>>>>>>>>>>> brak.
>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>> Jak reaguję na to co z siebie wypluwa xl? Tak
>>>>>>>>>>>> jak każdy porządny człowiek. Takie nieokrzesanie
>>>>>>>>>>>> faktycznie mnie razi.
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> Bo to brednia, że kłamstwo nie boli. Kłamstwo razi,
>>>>>>>>>>> a to boli, czasem nawet bardzo.
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> Tak jak przechuj, do którego podpuszczasz Ghosta?
>>>>>>>>>> Nie robi mi to nic. Tylko prawda- której nie chcesz
>>>>>>>>>> dopuścić do swojej świadomości- będzie powodować
>>>>>>>>>> ból. Zaprzeczając temu- wypierasz z siebie resztki
>>>>>>>>>> rozsądku- z którym przecież rozstajesz się na własną
>>>>>>>>>> prośbę
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> Zaprzeczając temu że tylko prawda nie dopuszczana do
>>>>>>>>> świadomości powoduje ból wypiera się resztki rozsądku,
>>>>>>>>> którego osoba której diagnoza dotyczy nie chce mieć?
>>>>>>>>> Zajefajne :D:D:D
>>>>>>>>
>>>>>>>> No i na marginesie dodam, że też nie jestem Prezydentem
>>>>>>>> RP. ;)
>>>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>>> Teraz nie, ale kto wie co będzie... ;)
>>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>>
>>>>>> No dobrze. Ale czy interesuje Cię- dlaczego napisałem, że
>>>>>> wypierasz prawdę- nie dopuszczasz jej do świadomości- i to
>>>>>> właśnie (także) w tym wątku? Pytam, bo być może wyjaśnienia
>>>>>> Wielkiej Lalkarki PSP uznałaś za wystarczające.
>>>>>>
>>>>>
>>>>> jezusieimaryjo a co ja znowu wypieram? Jakiej to strasznej
>>>>> prawdy nie dopuszczam do świadomości? Oświeć mnie krynico!
>>>>
>>>> [...] Np cytujesz fragmenty Biblii, których Kościół nie uznaje
>>>> jako aktualne i obowiązujące- i wrzucasz je na siłę do
>>>> chrześcijaństwa. Kiedy Ci zwróciłem uwagę, że to [...]
>>>
>>>
>>> "Bo rzeczywiście tak jest: Odrzucając lub pomniejszając Stary
>>> Testament, odrzucamy lub pomniejszamy Chrystusa. Z naszą wiarą jest
>>> podobnie jak z rowerem: jeśli nie mam jednego koła, to nim nie
>>> pojadę. Podobnie jeśli nie doceniam Starego Testamentu, moja wiara
>>> w Chrystusa nie jest autentyczna. Chrystus jest bowiem Synem Bożym,
>>> który dla nas stał się człowiekiem w całym tego słowa znaczeniu.
>>> Również w tym znaczeniu, że -- jak każdy z nas -- urodził się w
>>> określonej rodzinie i w określonym narodzie, które nie wzięły się
>>> znikąd, ale mają swoje dzieje i swoje miejsce na ziemi, swoje
>>> osiągnięcia i upadki, swoje zalety i wady. Otóż Stary Testament
>>> świadczy o tym zwyczajnym ludzkim zakorzenieniu Syna Bożego, który
>>> z miłości do nas stał się Synem Człowieczym. Jest również
>>> świadectwem szczególnej opieki Bożej nad tym narodem, w którym miał
>>> On się narodzić."
>>>
>>> http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TD/nadzieja/jak
_st.html#
>>>
>>> "niedorzecznością byłoby odrzucanie niektórych ze
>>> starotestamentowych przykazań, tylko dlatego, że zostały w Nowym
>>> Testamencie wyraźnie powtórzone. Na przykład, w żadnej z
>>> nowotestamentowych ksiąg nie ma powtórzenia zakazów seksu ze
>>> zwierzętami, czynienia ze swych córek sakralnych prostytutek oraz
>>> palenia dzieci w ofierze Molochowi, ale któż ośmieliłby się
>>> twierdzić, że skoro tak, to nie obowiązują już one chrześcijan? "
>>>
>>>
>>> http://www.konserwatyzm.pl/artykul/4137/trzy-bledy-n
a-temat-biblii
>>>
>>>
>>
>> To przykre, że nie rozumiesz tego, co czytasz. Gdybyś chociaż
>> przeczytała całość- choćby to:
>>
>> "Bo rzeczywiście tak jest: Odrzucając lub pomniejszając Stary
>> Testament, odrzucamy lub pomniejszamy Chrystusa. Z naszą wiarą jest
>> podobnie jak z rowerem: jeśli nie mam jednego koła, to nim nie
>> pojadę. Podobnie jeśli nie doceniam Starego Testamentu, moja wiara w
>> Chrystusa nie jest autentyczna. Chrystus jest bowiem Synem Bożym,
>> który dla nas stał się człowiekiem w całym tego słowa znaczeniu.
>> Również w tym znaczeniu, że -- jak każdy z nas -- urodził się w
>> określonej rodzinie i w określonym narodzie, które nie wzięły się
>> znikąd, ale mają swoje dzieje i swoje miejsce na ziemi, swoje
>> osiągnięcia i upadki, swoje zalety i wady. Otóż Stary Testament
>> świadczy o tym zwyczajnym ludzkim zakorzenieniu Syna Bożego, który z
>> miłości do nas stał się Synem Człowieczym. Jest również świadectwem
>> szczególnej opieki Bożej nad tym narodem, w którym miał On się
>> narodzić.
>>
>> Sens sadzenia jabłoni, ich pielęgnowania, zwalczania ich szkodników
>> itp. ujawnia się w dniu zrywania dojrzałych owoców. Podobnie jest ze
>> Starym Testamentem. Przedstawia on dzieje miłości Bożej,
>> przygotowującej ludzi na przyjście Syna Bożego. Ale o ileż głębiej
>> możemy się otworzyć na logikę tej niepojętej miłości Boga do ludzi,
>> kiedy już Chrystus do nas przyszedł i mieszka w naszych wnętrzach!"
>>
>> Ja Ci też pisałem wcześniej- mniej więcej tak (poszukaj sobie,
>> przecież to niedawno), że Bóg dał Żydom Prawo- bo- jak mówił sam
>> Jezus- wiedział, że mają zatwardziałe serca. Lud pustyni- dziki i
>> prymitywny- otrzymał zbiór zasad, którego miał się bezwzględnie
>> trzymać- aby nie popaść w bałwochwalstwo. Sam przecież nie miał
>> jeszcze rozeznania dobrego i złego. I tak- na przykład- nie można im
>> było wytłumaczyć, że mają po prostu szanować owoce ludzkiej
>> ciężkiej, uczciwej pracy- a jednocześnie dary Boże. Swój szacunek
>> pokażą np nie wyrzucając chleba do śmieci. Jak im to można było
>> wytłumaczyć? Ot- w Prawie zawarte są przepisy, że należy zbierać
>> okruchy- i można je wyrzucać, jak są mniejsze od oliwki. Rozumiesz?
>> Gdyby tam było napisane, że mają szanować dary Nieba- nie
>> zrozumieliby tego- wtedy. Jezus nie zniósł Prawa. Jezus je wypełnił-
>> miłością. O tym co napisałem- przeczytasz choćby w Ewangelii.
>> Jeszcze raz spytam- posługujesz się erystyką- jak "Nie", "Fakty" i
>> mity czy inna antykatolicka propagandówka. Co czytasz? Pod czyim
>> jesteś wpływem? Ja te "argumenty" znam. One mogą przkonac tylko
>> kogoś pozbawionego kompletnie własnych korzeni. Z jakiej pochodzisz
>> rodziny?
>>
>
> Bzdura. Uważasz, że 4000 lat temu ludzie nie odróżniali dobra od zła,
> pomimo że ogarniali matematykę i astronomię? To co, tylko ten plemienny
> lud brnący przez pustynię to było plemię debili, których musiał za mordę
> trzymać bóg psychopata?
> I w którym niby miejscu unieważnia to stary testament?
> Z jakiej ty pochodzisz rodziny? Nie nauczono cię samodzielnego myślenia?
> Co czytasz? Terlikowskich?
>
> Jakieś chore to twoje tłumaczenie. Na poziomie leo.

Moje_tłumaczenie? Wybacz, ale aż z takim przejawem ignorancji dawno się nie
spotkałem. Gdyby nie było żenujące i przerażające- byłoby nawet śmieszne.
Czy uczęszczałaś na naukę religii? Jeśli tak- to czego Cię tam nauczono? To
są podstawy chrześcijaństwa. Podstawowa różnica pomiędzy naszymi religiami:
w chrześcijaństwie najważniejsze to przestrzegać przykazania Miłości


W religii żydowskiej (a także w islamie) liczy się wyłącznie literalne
przestrzeganie Prawa. Jest to przez to tak odległa religia, że nas często
śmieszy. Śmieszy takie np w szabat moczenie w samolocie nóg w misce z wodą-
bo w szabat nie wolno podróżować za wyjątkiem pływania, no to wsadzając nogi
do wody (według nich) nie łamie się prawa- bo się własnie pływa.
Można było i jechać pociągiem- jesli pociąg był domem. Wystarczyło go kupić
za symboliczną sumę od zawiadowcy (oczywiście- akt kupna był niewazny)- i w
tym momencie pobożny żyd już przestrzegał Prawa. No bo kupiony pociąg- to
przecież dom.

Ba! Jezus nawet tłumaczy uczonym w Piśmie, dlaczego nie wolno mieć kilku
zon- i rozwód (mimo istnienia takiej instytucji w Prawie) jest nielegalny- a
dopuszczony jedynie- bo żydzi i tak by nie przestrzegali jego zakazu:
"Odpowiedział im: <<Przez wzgląd na zatwardziałość serc waszych pozwolił wam
Mojżesz oddalać wasze żony; lecz od początku tak nie było. 9 A powiadam wam:
Kto oddala swoją żonę - chyba w wypadku nierządu5 - a bierze inną, popełnia
cudzołóstwo. I kto oddaloną bierze za żonę, popełnia cudzołóstwo>>"

"Zbliżył się także jeden z uczonych w Piśmie i zapytał Go: Które jest
pierwsze ze wszystkich przykazań? Jezus odpowiedział: Pierwsze jest:
Słuchaj, Izraelu, Pan Bóg nasz, Pan jest jeden. Będziesz miłował Pana, Boga
swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całym swoim umysłem i całą
swoją mocą. Drugie jest to: Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie
samego. Nie ma innego przykazania większego od tych."


Poczytaj sobie rozmowy Jezusa z faryzeuszami- gdzie ci ostatni starają się
przyłapać Jezusa na nieprzestrzeganiu Prawa. Jezus im tłumaczy, że w Prawie
nie jest ważne jego literalne przestrzeganie- podaje przykład Salomona,
który z żołnierzami wtargnął do Świątyni i zjedli pokarm ofiarny.

Poza tym myślenie, że 4000 lat temu mentalność ludzi była podobna do naszej
jest całkowicie nieuzasadnione. Wiesz, sto lat temu (nawet 50) w Europie
organizowano polowania dla zabawy strzelając do zwierząt. Dziś to jest co
najmniej naganne moralnie. Ty twierdzisz, że pustynne plemię miało podobną
do naszej mentalność? I że odróżniało dobro od zła? Przecież po to im
Mojżesz tak szczegółowo określił w Piśmie- co wolno a czego nie. Dlatego, że
nie odróżniali właśnie.

Poza tym- co jeszcze raz podkreślę- w żadnym miejscu nie pisałem o
unieważnieniu Starego Przymierza. Po prostu - Bóg poprzez Śmierć i
Zmartwychwstanie Swojego Syna- zawarł z ludźmi Nowe Przymierze. Wszystkimi
ludźmi. Stare dotyczyło tylko żydów- i zostało wypełnione- a nie
unieważnione. Ponieważ nie zdajesz sobie sprawy z oczywistości- napiszę Ci,
że uniwersalistyczny Dekalog został przejęty- nie stracił swojej wazności
(jak i wiele innych nakazów moralnych, które są w Starym Testamencie- choćby
zakaz współzycia homoseksualnego), a to, co nie jest zasadą wypływającą z
Miłości- a jest jedynie np nakazem dotyczącym żywności czy składania ofiar-
zostało odrzucone, jako już niepotrzebne. Przestań więc składać w swoim
mieszkaniu ofiary całopalne- bo Cię pogonią sąsiedzi, możesz też jeść
wieprzowinę- bo Jezus uczynił wszystkie zwierzęta czystymi. Nadal jednak nie
wolno Ci współżyć z koleżanką ani też z mężem Twojej siostry.

>
> Gdybyś przeczytał helpa do swojego czytnika, nauczyłbyś się może zawijać
> wiersze.

Zawijam- ale są trochę dłuższe od Twoich. W czym to przeszkadza? Jeśli
bardzo- to moge zmienić

--

Chiron

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
20.10 Ikselka
20.10 Ghost
20.10 Chiron
20.10 glob
20.10 Ikselka
20.10 Chiron
21.10 ikka
21.10 ikka
21.10 ikka
21.10 Ikselka
25.10 ikka
26.10 Ikselka
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6
Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Trzy łyki eko-logiki ?????
Jak Ursula ze szprycerami interesik zrobiła. ?
Naukowy dowód istnienia Boga.
Aktualizacja hasła dla Polski.
Kup pan elektryka ?
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Senet parts 1-3
Senet parts 1-3
Chess
Chess
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6