Data: 2004-06-24 13:38:47
Temat: Re: Jak okreslic wlasne potrzeby?
Od: "Pyzol" <n...@s...ca>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Natalia" <k...@p...do_not_type_it.onet.pl> wrote in message
news:cbdvp3$an5$1@news.onet.pl...
Mozliwe jest tez, ze
> > obecnie powielasz paradygmat z zadowoleniem sama wobec siebie, bos sie
do
> > tej "siekiery" przyzwyczaila.
>
> co to "paradygmat z zadowoleniem (...)" ? ;))
Wyroslas w poczuciu koniecznosci zaspokajania czyichs oczekiwan, zadawalaniu
go, ale czasami wbrew sobie. Poniewaz w tym wyroslas, uwazasz taki stan za
naturalny, a juz na pewno znajomy i choc cie czasem uwiera - poprzez
poczucie swojskosci, czujesz sie w nim bezpiecznie.
Choc nadal masz tych wymagajacych rodzicow, i jeszcze dlugo bedziesz mogla
"zwalac na nich", jestes juz dorosla i w sumie wiesz, ze to ty sama masz
wiedziec czego chcesz, umiec wybrac dla siebie. Ale to jest dla ciebie
wyzwanie nowe, nieznane, zagrozone ryzykiem, ktorego nie mialas okazji
przecwiczyc. Gmatwasz sie wiec w powielaniu oczekiwan i niezadowolenia - juz
sama wobec siebie. Stad twoje problemy z podejmowaniem decyzji: oddalasz cos
czego nie znasz, nawet jesli cie k u s i.
Ale ja jestem o ciebie spokojna wyjdziesz z tego,na pewno wyjdziesz. I
nawet nie bedzie bardzo bolalo:)
Kaska
P.S.Naturalnie, ja sie nie upieram przy tych swoich "diagnozach", ja tylko
podsuwam jedna z mozliwych interpretacji.
|