Data: 2015-03-16 19:02:00
Temat: Re: Jak poprawić akustykę?
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Mon, 16 Mar 2015 14:40:42 +0100, Jarosław Sokołowski napisał(a):
> Autor pomysłu został wcześniej wskazany.
No przecież oczywiste, że to WYKONAWCA dyktuje WŁAŚCICIELOWI, co ma być
zrobione i jak :->
> Każdy, kto ma pojęcie o czytaniu,
> zrozumiał to.
Jak wyżej.
> Natomiast nie każdy musi wiedzieć, że "kartongips na cegle",
> to jeszcze nic złego. Ma to swoje zalety,
Tylko i wyłącznie dla wykonawcy. Ale to tylko kiedy właściciel głupi i da
się zbajerować. No niestety kartongips to tandeta, ewentualnie rozwiązane
tymczasowe, awaryjne itp.
> kiedyś nawet dość często tak
> robiono. Dzisiaj chyba rzadziej, bo są inne sposoby by to samo osiągnąć.
> Ale ten dom już swoje lata ma.
Stary dom - tym bardziej należało zbadać i ew. naprawić tynki (pewnie
wapienne), a nie przykrywać stary tynk (może zagrzybiony) kartongipsem.
> Jeśli chodzi o techniki budowlane, minęła
> cała epoka od jego postawienia. W opisanym przypadku najbardziej zawinili
> wykonawcy najniższego szczebla -- ci, co na budowie z kubłem z zaprawą.
> Walili placki gipsowe tu i ówdzie, po uważaniu, a nie tak jak zasady
> sztuki budowlanej każą.
Zawinił właściciel - woją głupotą, wierząc, ze wykonawca dba o jego
interes, a nie o swój. Położyć kartongips to byle łachudra potrafi, a
niekumatemu nowobogackiemu radość. Piszę "nowobogackiemu", bo żeby tak się
dać naciąć, to trzeba pierwszy raz w życiu mieć styczność z budowaniem
własnego.
--
Ikselka
"Spójrzmy tylko na królestwo nasze, jedno z pierwszych w Europie, spójrzmy
na jego siły i środki obronne, na jego dostatki, bogactwa, na wszystko, co
ludziom jest potrzebne. Czegóż nam brakuje? Oto rządu silnego i ustalonego
ładu prawnego, a wtedy wszystko będziemy mieli i stać będziemy silni i
pewni siebie.
Jan Zamoyski, fragment przemówienia sejmowego z 1575.
|